Tempra Tipo Team :: Czy zderzak i chłodnicę można naprawić ?

Zbyniu · Wysłany: 06-08-2005, 16:50 **Czy zderzak i chłodnicę można naprawić ?**

Cześć,

Wczoraj miałem małą stłuczkę :-( Pewnie by była lub prawie bez konsekwencji gdyby nie to, że auto przede mną miało hak holowniczy który uszkodził mi zderzak (wszedł prosto w tablicę rejestracyjną). Zderzak odkształcając się popchnął chłodnicę z której teraz cieknie (jest wilogotno na dole). Nacisnąl także na prawy relektor, którego szkło pękło na drobne części.

Zderzak ma długie pęknięcie wzdłuż górnej krawędzi tablicy rejestracyjnej, popękały te poziome poprzeczki na wlocie powietrza oraz uszkodził się ten taki śmieszny wsuwany zaczep do nadwozia przy kole. Pękło też samo nadkole popchnięte przez zderzak.

Zastanawiam się czy można naprawić zderzak i chłodnicę (i ile by to kosztowało) czy też od razu rozglądać się za używanymi częściami...

Pozdr,
Zbyszek

miszko · Wysłany: 06-08-2005, 18:10

Zderzak mozna, ale pozniej mozesz miec taka sytacje ze po roku zacznie Ci pekac szpachla i bedziesz mial takie jak by pekniecia na zderzaku.

Wiec porponuje nowa.

Co do chlodnicy, co dokladnie peklo? Aluminium czy plastik? Alu mozna spawac, plastik rowniez naprawiaja, o ile to pierwsze jest pewniejsze to to drugie nie wiem jakie efekty da.

Ja po malej stluczce, plastik mi pekl i lecialo. Nie zdecydowalem sie na spojenie plastiky tylko nowa chlodnice kupilem. Mialem pewnie watpliwosci.

Najdrozsze z tego bedzie wlasnie chlodnica.
Jesli chcesz tak duzo nie wydac, proponuje naprawe zderzaka, chlodnice tez naprawic jesli peklo alu.

Zbyniu · Wysłany: 06-08-2005, 19:00

Cześć,

Niestety nie wiem co się popsuło w chłodnicy - wiem tylko że dolna krawędź zderzaka w komorze silnika, przy chłodnicy, jest mokra - i to jest płyn chłodzący. Nie wiem jaka jest relacja pomiędzy zderzakiem a chłodnicą - pomiędzy nimi jest taka plastkowa tuba-kierownica powietrza. Prawdopodbonie ona na coś nacisnęła w chłodnicy ale nie wiem na co. W efekcie jedno z dolnych mocowań chłodnicy puściło i przesunęła się ona nieco do przodu.
Próbowałem wyczuć skąd cieknie ale wiem tylko że gdziesna dole ale czy to plastik czy aluminium czy na ich styku - tego nie wiem.

Ile może kosztować chłodnica (rezecz jasna nie w ASO) ?

Pozdrawiam,
Zbyszek

miszko · Wysłany: 06-08-2005, 19:44

W ASO cos okolo 600zł

A tu masz inne http://www.automotosklep....id&sid=386b6aa1

Zbyniu · Wysłany: 06-08-2005, 21:31

Dzięki !
BTW, myślałem, że nowy zderzak jest droższy, chłodnica też. A zderzak to "tylko" 245 zł. Gościu na Allegro ma Temprę na częsci, chyba do niego zadzwonię. Poza tym w poniedizałek podzwonię po sklepach w Łodzi, może uda się coś kupić nowego lub używanego. Reflektor to chyba tylko nowy, jeden wymieniałem kiedyś bo zmatowiał, teraz trafiło na drugi.

Mój zderzak jest uszkodozny tak, że ew. klejeń nie będzie widać, natomiast zastanawiam się czy da się naprawić ten uchwyt który go trzyma do błotnika. Dlatego zastanowię się nad wymianą.

Aaa, na dodatek zarzy mi sie lampka ładowania - ale to sprawa która pojawiła się dzień wcześniej. Pewnie prostownik wysiada...

Pozdr,
Z.

miszko · Wysłany: 06-08-2005, 23:15

Zbyniu, co do zderzaka proponuje pytac sie o urzywki. Popatrz w dziale sprzedam na ogloszenia. Napewno ktos bedzie mial jakis zderzak np. Jacacenty (ale rekmala

)
Chlodnice .... chmm proponuje nowa, bo nowka to zawsze nowka. A stara moze miec gdzies juz tez jakies uszczerbki na "zyciu" i napewno bedzie zabrudzona.

A co do palacej sie lampki to zapewne bedziesz musial wymienic szczotki na alternatorze (wraz z regulatorem napiecia bo to jedna calosc - koszt okolo 32zł za jakas "podmianke Magneti"). Lub masz juz słaby aku.

Pele_Tipo · Wysłany: 07-08-2005, 00:04

Zbyniu · Dodano: 07-08-2005, 11:06

miszko · Wysłany: 07-08-2005, 11:17

TEMPRAWG, no to mi budje wcisneli w sklepie...

Kupilem caly regulator wraz z szczotkami i dalem za to 32zł.

Emf · Wysłany: 07-08-2005, 11:41

Zbyniu jak bylem na gieldzie w Gliwicach to byla tam firma, ktora miala chlodnic od cholery.
Kilka tirow.
Maja nowe i uzywane.
Cen nie znam, a link masz tu:
http://www.chlodnice.gliwice.pl/sprzedaz.php

unknown · Wysłany: 07-08-2005, 14:02

miałem kiedyś identycznie prawie - słupek prawie na środku maski wciśnięty; maska do wymiany, zderzak też a chłodnicę popchało i bokiem nieco postawiło;
zderzaka nie ma co łatać; to jego tworzywo jest nieco elastyczne i będzie pękać, ja wziąłem nowy zderzak, oczywiście nie z ASO tylko jakiś mały sklepik, zderzak troche sobie kosztował, ale w zasadzie niedużo jak za taki, nie pamiętam;
chłodnica - kilka małych łatek w części 'metalowej' by płyn nie wyciekał i jest OK, trzeba było ją tylko zkawałkami blachy na których siedzi nastawić, wyklepać coś;
kawałek plastyku od rury sobie pękł w niej też , ale nie dawałem nawet do 'spawania' plastyku (choć ponoć takie wytrzumują nawet 'spawane' tworzywa), troszkę się pokleiło, ścięło, wąż dalej nasunęło + opaski i bez problemów...

ego · Wysłany: 07-08-2005, 14:26

kolo 100 zl za uzywana chlodnice...zderzak kolo 150 zl....

TEMPRAWG · Wysłany: 07-08-2005, 17:02

miszko. ja tez kiedys kupilem caly szczotkotrzymacz z regulatorem ale wtedy dalem chyba 40 zeta. potem jak objawy sie powtorzyly kupilem juz same szczotki. po okolo 1 roku jazdy. ale fak byl taki ze uzwojenie sie przepalilo i robil zwarcie a co za tym idzie brak ladowania. tak wiec jesli regulator jest ok to wymiana samych szczotek jest polecana. troszeczke pracy a ile oszczednosci. chyba nawt lezy gdzies w garazu nowka szczuka szczotkotrzym z regol. o przebiegu 30 km :->

Pele_Tipo · Wysłany: 08-08-2005, 04:36

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 08-08-2005, 07:50 **Re: Czy zderzak i chłodnicę można naprawić ?**

Chlodnice nowe po 200 masz tu: http://www.motoitalia.trader.pl. Zderzak mozna "spawac" - poszukaj zakladu ktory sie tym zajmuje.

TEMPRAWG · Wysłany: 08-08-2005, 08:16

marcin a ile daj gwarancji na te chlodnice. i czy sa dobre - sprawdzales???

Zbyniu · Wysłany: 08-08-2005, 09:07 **Re: Czy zderzak i chłodnicę można naprawić ?**

kiss · Dołączył: 06 Lip 2005 Posty: 29 Skąd: śląsk

Zbyniu
Na twoim miejscu skoncentrowałbym się przede wszysktim na wymianie chłodnicy
natomiast co się tyczy zderzaka to spokojnie można go spawać, szkoda pieniędzy na nowy. Ja swego czasu wczesnym rankiem miałem bliskie spoktanie z ....sarną . Jechałem stosunkowo wolno, a mimo to zetknięcie sarny z przednim zderzakiem spowodowało spory huk i trzask rozlatującego się zderzaka i reflektora. Wprost z jezdni pozbierałem kawałki i długo się zastanawiałem czy warto z tym coś robić. Warto, zderzak pospawałem i jeżdżę do dzisiaj, a minęło już ponad .......5 lat.
A propos sarny nie mam jej na sumieniu, bo dość szybko podniosła się umknęła do lasu.

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 08-08-2005, 13:35

Zbyniu · Wysłany: 08-08-2005, 17:33

miszko · Wysłany: 08-08-2005, 20:47

Zbyniu, ano nieraz i tak bywa....

Tylko pozniej bedzie lepiej, jak odbierzesz auto i poczujesz zapach nowego lakieru

Zbyniu · Dodano: 11-08-2005, 16:18

Lakierowania nie będzie (choć gościu obiecał oderdzewić i zamalować rdzę na styku błotnika z nadkolem) ale będą dwa nowe reflektory (jeden wymieniałem niedawno bo zmatowiał i wtedy ten nie wymieniony zaczął wyglądać w porównaniu z nowym kiepsko, teraz wymieni się ten drugi i już oba będą jak nowe) i nowa chłodnica (która miała już sporo za sobą tak jak wcześniej pisałem - nie ciekła ale miała sporo zielonych wykwitów). No i nowy zderzak - stary był dość podrapany. Mam andzieję, ze po rozebraniu przodu nie wyjdą mi jezcze jakieś inne kwiatki.

BTW, czy klubowiczom po jedenstu latach też wchodzi rdza na błotniki ? - u mnie rdzewieje styk tylnych błotników ze zderzakiem (tu gdzie zderzak jest najbardziej wysunięty do przodu) a po ostatniej zimie wyszła rdza na krawędzi przednich błotników - przy styku z nadkolem.

Muszę coś z tym zrobić bo mi zje błotniki. Raz sam walczyłem z rdzą z tyłu - oderdzewiłem, zamalowałem Hammeritem a potem lakierem i niestety wytrzymało to rok i znów rdza po staremu. Może trzeba dać coś innego na podkład ?

Pozdr,
Z.

[ Dodano: 08-08-2005, 21:25 ]