[Guzik]

Witam Panowie.
Temacik widze bedzie jeden pod drugim o wypadkach/stluczkach ;/
Ostatni dzien wakacji, dziewczyna prawie 70km stad i jeszcze stluczka, bo koles renault master "nie widzial" mnie Ja bylem na drodze glownej poza terenem zabudowanym, on wylatywal z podporzadkowanej. Predkosc jaka byla to niewazne, ale nie przekroczylem dozwolonej. Problem w tym, ze auto w miejscu nie staje i jak koles wyjezdza 20 metrow przed mache to mamy wybor albo w niego albo pobocze...fajnie by bylo tym poboczem, ale figurka na pagórku(okolo30cm) sie nie przesunie
Do rzeczy:
Jego tylko lusterkiem musnalem leciutko(odbicie lusterka do spolerowania), a ja rozwalilem o ta przykope:
-wahacz
-mocowanie wahacza(sanki?)
-uklad kierowniczy
-amortyzator krzywy
-felga krzywa
-cos z poduchami silnika i skrzyni
i narazie tyle z moich wlasnych wstepnych ogledzin
Oczywiscie policja byla na miejscu, bo co lepsze to gosc zatrzymal sie, sprawdzil co z jego autem i odjechal, a ja go "gonilem"(50km/h, bo szybciej sie nie dalo jechac tak rozwalonym autem). Dostal mandat 200zl i tyle. Czekam na rzeczoznawce. Fotek brak, ale moze zrobie cos dzisiaj. Z drugiej strony nie ma co pokazywac, bo na karoserii ani ryski nie ma od tej kolicji

[dziura]

Guzik, jesteś niezły doganiając Mastera z takimi obrażeniami,tylko czy kierowca-sprawca kolizji nie siedział przypadkiem na dachu tegoż pojazdu trzymając lejce w rękach

[Guzik]

[dziura]

[Guzik]

Sorki nie skapowalem sie od razu
On poprostu odjechal sobie normalnie i nie zwracal na nic uwagi, a ja za nim sie wloklem i przed wioska jakas sie zatrzymal po ponad pol kilometra trabienia i migania dlugimi Rejestracje mialem spisana i tak wiec moglem nie gonic, ale wiecie jak to jest w takiej sytuacji. Nie patrzylem na uszkodzenia tylko sie jechalo

[Luczu]

Guzik, dobry jesteś Fajnie to musiało wyglądać jak ktoś to widział :p

[egon]

[Luczu]

a jak się tłumaczył policji że odjechał ?

[Guzik]