[Tom544]

Tempra, 1.6 std 1994r
Z wielkim smutkiem zawiadomić muszę, że silnik mojej ukochanej temperki zdechł.
Przebieg nie taki wielki bo tylko 120 tyskm, ale dzisiaj zajrzałem pod maskę, wyciągnąłem bagnet a z bagnety leje się cieć brudna, acz wcale nie gęsta - poziom 'oleju' dużo powyżej maksimum, cuchnie benzyną. Po krótkiej konsultacji z mechanikiem wiem, że mam do wybory:
1. Jeździć i czekać na samozapłon silnika
2. Dokonać kapitalnego remontu !?
3. Podmienić na inny

Pytania są takie:
1. Ile taki kapitalny remont może kosztować (niby mechanik znajomy, ale....)?
2. Na Allegro jest kilka silników do kupienia :
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=222665817
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=223749948
Czy ten drugi (Lancia dohc) będzie pasował do mojej temperki?
3. Ile powinien wziąć mechanik za wymianę silnika?
4. Jakieś sugestie gdzie poza Allegro można taki silnik nabyć w miarę 'bezpiecznie' - wiem, że to zawsze kupowanie przysłowiowego kota w worku?

Szkoda mi autka, bo 'od urodzenia' jest w rodzinie wymieniłem (naprawiałem) w nim już wiele rzeczy (sprzęgło, hamulce z nowymi przewodami, nagrzewnica, zawieszenie, elementy elektryki itp) teraz czas na silnik - szkoda

[konikks]

Tom544, a ja mam pytanie z innej beczki. co to znaczy

[Tom544]

Tak mi napisali na dowodzie rejestracyjnym - nigdy się nie zastanawiałem co też to może oznaczać. To jest 'normalna' tempra z silnikiem benzynowym, gaźnikiem,żadnych wtrysków, komputerów itp. Prawie jak maluch - ma kopułkę, aparat zapłonowy, cewkę itp(wszystko niedawno wymieniane, stąd wiem). Sorry, ale moja wiedza samochodowa sprowadza się do znajomości adresu mechanika. Sam przy samochodach nigdy nie grzebałem - tak jakoś wyszło

[ZielonyTBG]

Tom544, na razie to wymień olej i filtr no i napraw pompkę paliwa i zobacz wtedy jak się ma silnik.

[mrk69]

Gorzej jak zrobi i nie pomoże To "STD" widziałem np. na karcie wyposażenia Grande Punto i oznaczało "Standard"

[Tom544]

Też miałem takie podejrzenia pomny doświadczeń sprzed ćwierć wieku z PF 125p. Wtedy do silnika lała mi się benzyna właśnie z powodu pęknięcia czegoś tak [membrana?] w pompie.

Teraz mój mechanik mówi, że to na 100% nie to. Głowy za jego fachowość nie daję, ale jak do tej pory nigdy mnie nie zawiódł.
Pompa działa[chyba] dobrze. A co właściwie naprawiać w tej pompie, tzn. jeśli jednak to przez pompę to jaka cięć jej za to odpowiada?
W każdym razie zaraz jadę na wymianę oleju.

PS. Jesteście zacnymi ludźmi, dzięki za rady
pozdrawiam

[Hipo]

W T/T pompe masz elektryczną w baku zamontowaną. W 125 była mechaniczna montowana na silniku i napędzana mechanicznie i rzeczywiscie jak membrana pękła to mogła benzyna się dostawać tamtędy do oleju.

W zasadzie to u Ciebie nie widze możliwości żeby benzyna mogła dostawać się do oleju bo któredy ? Chyba zeby silnik był masakrycznie zamęczony i nie trzymał kompresji to wtedy móglby mieszanke paliwowo-powietrzną przepychać częsciowo do skrzyni korbowej. No ale wtedy byłby z kolei masakrycznie słaby.


edit:
Doczytałem ze masz najprostrzego gaźnikowca wiec i pompe masz mechaniczna.

[miszko]

Poszukajcie troche na forum o wyposażeniu.
S - to "minimalny" pakiet, np. jest wspomaganie, lakierowane zderzaki, welur.
TD - TurboDiesel

Dziwię się, że masz STD jak masz silnik 1.6!

[Tom544]

Trzy dni temu, a więc na pewno już z paliwem w oleju wyjechałem na trasę 100km tam i z powrotem. Ostatnio staram się temperką jeździć bardzo rozważnie i nie pochopnie, lecz nie zauważyłem wyraźnego spadku mocy. Wyprzedzanie ciężarówek było szybkie i bezpieczne, nie dałem się wyprzedzić żadnemu rowerzyście. Rusza spod świateł lepiej niż nie jedno inne autko.

PS1 Pytania z pierwszego postu są [niestety] coraz bardziej aktualne

PS2 To właściwie czemu miałbym naprawiać pompę paliwa?

** Dodano: 09-08-2007, 09:33 **
MISZKO Dzięki za podpowiedź
Niestety płynu nie ubywa więc chyba on się nie przedostaje do michy.
Oczywiście, że wolałbym mieć 'starego wroga' pod maską i nie szukać nowego. W tym przypadku jednak decydują koszty. Temprę trzymam bardziej z sentymentu [to drugi samochód w domu} niż z przyczyn użytkowych. Ostatnio jednak z pieniędzmi krucho.
Dlatego proszę doświadczonych klubowiczów o info w sprawie kosztów. Przeciętny roczny przebieg temperki to teraz tylko 2-3 tys km wyłącznie bardzo krótkie lub krótkie [jak w poście powyżej] trasy. I nie zapowiada się by był w przyszłości większy {dojazd do sklepu, podróż po dzieciaka i takie tam okazjonalne wyjazdy]. Jeśli by różnica w kosztach była znacząca to zaryzykowałbym wymianę silnika. Jeśli nawet wytrzyma tylko 5 tys to przy moich potrzebach to AŻ 2 lata jeżdżenia.
Inna sprawa, że jestem wściekły bo wydawało mi się, że o samochód dbam należycie, Olej i płyny wymieniałem przez ostatnie lata wprawdzie tylko raz w roku, ale przy takim przebiegu wydawało mi się, że to jest uzasadnione. Nie mam pojęcia czemu mnie to spotkało

Teraz jeszcze pytania dodatkowe:

Cyt: Pamiętaj, aby silnik kupić z całym osprzętem, sam silnik jest nic nie wart, jak nie ma do niego komputera itp.

Jeśli moja wersja jest STD = standard jak pisałem mam taki zwyczajny 1.6 z gażnikiem , kopułką, ręcznym ssaniem, bez żadnych wtrysków i komputerów, to czy mogę włożyć silnik z wesji 'bardziej wyrafinowanej'?

[moley]

Skoro masz silnik na gaźniku to Pierw zdemontuj pompe paliwa chya klucz 13 i 10. To jest zwykłą pompa mechaniczna koszt 30zł . po Jej wyjęciu ocenisz stan jej żywota. bardzo możliwe ze pękłą membrana i leci benzyna do silnika. a stamtąd odrazu w olej . pompa jest z przodu silnika po lewej na dole patrząc od przodu auta. Jeśli to tyljko pompa to spuszczasz wszystko z silnika. zalewasz tani olej mineralny albo pół syntetyk nie wiem jakiego używasz. ale wlej tani żeby go wypłukać . jakieś 20-30km albo pare godzin przed domem. potem spuszczasz go i lejesz już nowy właściwy jakiś lepszy oczywiście za każdym razem z filtrem zmieniaj.

A tak na marginesie to opis zasilania silnika czyli że masz gaźnikowy trzeba było na samym początku dodać albo chociaż w profilu wpisać.

[miszko]

Jeżeli masz gaźnik to na 99% masz wersje S, STD byłaby gdybyś miał silnik Turbo Diesel.

Moley dobrze mówi, sprawdz pompkę. Ona jest membranowa, mechaniczna. Może z niej leci i stamtąd przedostaje się do miski.

Jeżeli autko nie straciło na mocy to tym lepiej. Zacznij od pompy!

[ZielonyTBG]

Panowie przeczytajcie drugi post kolegi Tom544.
Pisze w nim że

Cytat:

To jest 'normalna' tempra z silnikiem benzynowym, gaźnikiem,żadnych wtrysków, komputerów itp.

więc raczej będzie to wina pompki paliwa.

[Guzik]

i sluchajcie mechanikow to bedziecie bankrut
pewnie to pompka paliwa poszla a mechanik kaze silnik robic-pewnie chcial zarobic

[edmin71]

Też uważam że pompa paliwa jest bardzo podejrzana.
Tom554 pisze że poziom oleju w misce olejowej jest za wysoki. Z logiki wynika że do miski olejowej może przedostać się albo benzyna poprzez membranę mechanicznej pompy paliwa ( w gaźnikowcach jest prawie zawsze taka), albo też z układu chłodzenia. Tom554 pisze że poziom płynu chłodniczego jest w normie, więc zostaje paliwo bo z rynienki dachowej przecież woda nie wleci. Swego czasu też wymieniałem pompę paliwa z tego samego powodu.

[look.toronto]

Właśnie przerobiłem ten temat wczoraj. Po wyjęciu korka wlewu oleju zapach był taki jakbym bak z benzyną otworzył. Przyczyną była właśnie pęknięta membrana w pompie paliwowej. W moim przypadku łatwo było dojść bo mam LPG i jadąc na gazie ubywało też benzyny. Po wymianie pompy wszystko wróciło do normy. Pozostały jeszcze świece do wymiany bo jakieś dziwne się zrobiły.
Acha, za pompę w sklepie dałem 52zł a wymiana 20zł.

[Unique]

ja Ci powiem co do ceny remontu silnika
mialem takowy (remont) w Tipo.. tez 1.6 na gazniku..
Wymienione pierscienie, panewki.. wszystkie uszczelki, filtry, planowana glowica, nowe cylindry (tulejowanie czy jakos tak) i korbowody.. hm cos jeszcze ?? chyba to wszystko - coprawda samochod mialem u mechanika z 3 tygodnie bo robil jak mial czas i za wszystko lacznie z robocizna zaplacilem 1200zl.. aha bylbym zapomnial.. i jeszcze kompletny nowy uklad wydechowy sportowy.. przelotowka od kolektora 60mm do strumienicy od strumienicy 80mm do koncowki sportowej.. jedyne za co odrebnie zaplacilem i mu dostarczylem byl tlumik sportowy i strumienica..
po naprawie.. tzn tak po dotarciu czyli okolo 600km wymieniony olej, ktorego w ogole nie ubylo.. na samym poczatku na dotarciu jezdzilem na 20w50 (diesel city) teraz mam wlany 10w40 mobila i 1000km przejechane i nic nie ubylo oleju.. silnik odpala bez problemow.. jak Ci zalezy na temperce tak jak mi na tipo zalezalo to jak masz znajomego mechanika tak jak ja mialem to naprawiaj.. bedziesz pewny ze dlugoooo nim pojezdzisz.. ja juz po dotarciu mam go odmulone i tipo lata .. bez kitu lata.. dzisiaj z ojcem sie scigalem (Ford Escort 1.8TD (90 HP) i go odstawilem o dziwo.. oczywiscie na benzynie ;p
jeszcze mi tylko sprzeglo zostalo do roboty bo ostatnio na skwerku w gdyni przyjaralem xD

[Tom544]

Nie było o czym - więc nie pisałem.
Wczoraj wreszcie wymieniłem pompę paliwa. Trwało to długo bo w Warszawie nie znalazłem(za bardzo też nie miałem czasu szukać) - musiałem sprowadzić, a poczta jaka jest każdy widzi!
Oczywiście wcześniej [tzn. jeszcze przed wymianą pompy, a po zaobserwowaniu podnoszenia się ilości oleju] posłuchałem rad Dobrych Ludzi i wymieniłem olej, przejechałem jakieś 500km i trochę go przybyło, poziom płynu chłodzącego dalej bez zmian. Sama wymiana pompy okazała się b. prosta - o dziwo te dwie śruby odkręciły się bez protestu.
Razem kosztowało mnie to 102zety (59 pompa + 13 przesyłka + 30 wymiana). Za wymianę zapłaciłem bo przecież znowu trzeba było wymienić olej, a nie mam gdzie tego zrobić sam. Teraz przejadę kilkaset kilometrów mierząc poziom oleju. Oby było już po kłopocie.

** Dodano: 16-10-2007, 00:40 **
To jednak na 100% była pompa, co wcale nie oznacza, że silnik jest w pełni zdrowy, ale oleju już nie przybywa.

Mam nadzieję, że pojeździ jeszcze trochę bez kapitalnego remontu silnika.Dzięki wszystkim życzliwym za porady! Kasa została w kieszeni - jak dotrwam do wiosny, deklaruję wpłatę składki w podwójnej wysokości, bo gdyby nie porady forumowiczów byłbym lżejszy o ponad 1k zł.

Do Unique: Nawet przy znajomym mechaniku za 1200zeta w Warszawie nie zrobiłbym chyba takiego remontu