[kamilionaire]

Witam serdecznie

Mam problem z moim Tipo 1.6 55kW na monowstrysku bosha.
Objawy są następujące. Gdy silnik jest zimny pali na dotyk. Problemy zaczynają się gdy silnik się nagrzeje (90 stopni) i go zgaszę. Ponowny rozruch jest już wtedy niemożliwy (totalna mogiła). Rozrusznik kręci, ale silnik nie odpali aż nie ostygnie, wtedy znowu odpala na dotyk.

Straciłem dwa dni na czytanie forum T/T i tak jak radzili koledzy w postach sprawdziłem:
-CPW (oblałem go zimną wodą gdy silnik był gorący i nie palił) wynik taki - nadal mogiła nie pali.
-czujnik temperatury płynu - gdy silnik ciepły odłączyłem czujnik. Nadal nie pali
-cewka i przewody zapłonowe - każda świeca sprawdzona, jest iskra. Wynik - nie pali.

Zdziwiło mnie troche, że podczas testów świece były suche (mimo że wcześniej silnik pracował) więc pomyślałem że może nie dostaje paliwa (no ale wtedy nie palił by też na zimnym silniku). Przewody sprawdzone - paliwo leci gdy włączę zapłon.

Panowe pomocy, nie mam już pomysłów co z nim robić. Nawet na stację nie mogę jechać zatankować bo już nie odpale go.
Mój mechanik też już łąpie się za głowę, i jedyne co mu przychodzi na myśl w tych okolicznościach to uszkodzony wtrysk. Dodam jedynie że pare razy miałem takie zjawisko gdy podczas stania dłuższego w korku zapalała mi się czerwona kontrolka wtrysku, i nie gasła dopóki nie rozgoniłem autka (min 100km/h).

Bardzo byłbym wdzięczny za jakąkolwiek wskazówkę bo już mi ręce opadają z moim Tipolotem

[maxi]

Sprawdziłeś termostat, na forum VW kolega miał podobny problem, posprawdzał dokładnie wszystkie opcje jakie wymieniłeś w swoim poście. Wyszło na to, iż rozrusznik sprawiał psikusa, podmienił i problem ustał.

[kamilionaire]

wczoraj wymieniłem rozrusznik na nowy. a jak sprawdzić termostat?

[maxi]

Opis znaleziony w sieci Nawet, przyzwoity jak na internetowe realia. Cytuje...

Po wyjęciu termostatu i obejrzeniu, czy zakleszczania nie powodują jakieś śmieci (np. resztki uszczelek) lub kawałki kamienia kotłowego należy wrzucić go do gorącej wody i obserwować, czy się on otworzy. Powinno to nastąpić już przy mniej więcej 75-80 stopniach. Gdy termostat pozostanie zamknięty nawet we wrzątku, a nie udało się znaleźć w nim żadnych zanieczyszczeń, które mogły spowodować jego zacięcie się, należy go zastąpić nowym, pełnosprawnym, pamiętając, aby włożyć go na miejsce starego dokładnie w tym samym położeniu (zazwyczaj mieszkiem ku głowicy silnika).

[kamilionaire]

termostat jest ok, odpaliłem silnik, nagrzałem do 90 stopni, było słychać tak termostat zadziałał i temperatura spadła do 70-80 stopni.

[shagger78]

Skoro zapalila Ci sie kiedys czerwona,,marchewa"tzn ze sterownik zapisal blad.jesli miedzyczasie nie odpinales akumulatora mozesz sprawdzic to podpinajac pod komputer.Ja bym to zrobil w pierwszej kolejnosci.

Sprawdz na goracym kiedy nie pali czy jest iskra na swiecach.Moze rozgrzana cewka szwankuje.Lub modul zaplonowy ale on w tym silniku znajduje sie chyba w sterowniku silnika.Mozesz zdjac obudowe filtra i jezeli nie pali na zimnym obserwowac podczas uruchamiania czy wtryskiwacz podaje paliwo.Ustal wiec najpierw czego brakuje silnikowi gdy nie pali.

[kamilionaire]

napisałem, że iskra jest na wszystkich świecach także wykluczam cewke i przewody.
dodam, że gdy jest ciepły i nie pali to na tzw pych można go uruchomić

** Dodano: 25-05-2012, 17:18 **
Problem został rozwiązany. Cały dzień dzisiaj spędziłem na główkowaniu i grzebaniu pod maską. W końcu zdesperowany koniecznością wymiany wtryskiwacza zacząłem się przyglądać całemu zapłonowi począwszy od stacyjki idąc kablami. I dotarłem do takiej dziwnej puszki na grodzi między silnikiem a kabiną która była przykręcona dwoma śrubkami. Otwieram a tam parę kabli, 2 przekaźniki i 2 bezpieczniki. Jeden przekaźnik o oznaczeniu 841 30A, a drugi niestety nieczytelny z napisem BOSCH też 30A. A z racji, że niedawno wymieniałem spaloną skrzynkę z bezpiecznikami to zostało mi sporo przekaźników. niestety takiego 'bosha' nie miałem, ale ten drugi podmieniłem przekaźnikiem 541 30A z takim samym schematem jak ten 841. No i nareszcie mój problem zniknął. Odpala jak szalony nawet na 90stopniach

A teraz ide po piwko

[maxi]

kamilionaire, to nie wcale taka dziwna puszka, a wręcz rzekł bym to norma Poszperaj na forum, to się dowiesz co ujrzałeś.

[Kajlon]

Jeden przekaźnik jest od pompy paliwa a drugi od sondy lambda Dobrze, że udało się usunąć usterkę Niech śmiga długo i szczęśliwie

[flor16]

Kajlon, a jak ten przekaźnik od sondy walnie to może palić wtedy dużo bo u mnie pali jak smok i nie wiem czego to wina a z tym przekaźnikiem to nie kombinowałem jeszcze

[kamilionaire]

[flor16]

sonda jest git bo jak stara i nowa która wsadziłem podaje takie same parametry tak jak miernikiem sprawdzałem ale nie wiem jak to sprawdzić czy ten sygnał trafia do kompa