[m.m1981]

witam panowie moze mi ktos powiedziec jakie sa odjawy padajacego lozyska amora(czy moze to bys skrzypienie pododne do otwierania starych drzwi) czy co moze wydawac takie dzwieki(dodam ze wachacze sa nowe maja niecaly miesiac)

** Dodano: 05-08-2010, 23:25 **
skrzypienie slychac najbardziej przy powolnej jezdzie po dziurach i skreceniu...jak krece kiera na postoju to nie slychac tego skrzypienia

[egon]

m.m1981, może być to łożysko, ale może być także sam amor

Aha i używaj znaków interpunkcyjnych, bo mi tchu brakło czytajac twojego posta

[Sucre79]

[m.m1981]

[Mosior]

ja mam to samo, cały zawias oprócz amorów nowy i przy ruszaniu oraz na nierównościach (raczej łagodnych) skrzypi i czasem stuka. To samo się zaczna dziać przy skręcaniu kołami.

Wymieniam niebawem amory (włoskie - podobno bardzo dobre: 260zł z osłonami), łożyska (po 25zł za sztukę) oraz górne mocowanie amorków (ipergom po 60zł sztuka). Musi być cicho i sztywno.

nalot na obecnym zestawie (oryginał) to 142 000km zrobione tylko w Polsce... w najlepszym wg mnie sklepie FIATA w Krakowie (Motorino) powiedzieli, że to najwyższy czas po takim przebiegu.

Oczywiście napiszę jak efekty po tej operacji

** Dodano: 29-08-2010, 11:37 **
no to jesteśmy już z tipkiem po operacji

Nowe amorki, łożyska McPersona i poduszki górne mocowania amorów do nadwozia.

Cisza i spokój + auto się utwardziło i dużo lepiej znosi nasze drogi.

Skrzypiały amorki, osłony były rozwalone i tłoczysko miało już spory luz w cylindrze amorka. jak go ręką rozciągałem to skrzypiał.

400zł + 4 godziny walki bo było trochę zabawy ze sprężynami i ściągaczami