[Jarek 5TT]

Od dłuższego czasu zamierzam założyć gaz do swojego autka (podchodzę jak pies do jeża) prosiłbym o opinie jakie zalety a jakie wady ew. jakie kłopoty mogą mnie spotkać. W szczególności proszę o opinie użytkowników gazu na tym silniku (1,6ie 835C1). Z góry dziękuję za wyczerpujące i fachowe rady

[picek]

Jak na razie to najbardziej opłacalne paliwo.A problemy jak trafisz.Jeden ma a inny nie.Ja po kupnie mialem ale nie z mojej winy.Półtora roku temu założyłem nowy i do tej pory jest ok.Jeżeli masz gdzieś znajomości u gazowników to sugerowałbym założyć gaz bez kompa.Dwa kompy lubią się gryżć-to moja opinia.A przy dobrym ustawieniu i dbaniu o sprzęty napewno się odwdzięczy.W parametrach pracy silnika też nie ma praktycznie różnicy.JA POLECAM.

[bloku]

Wady...jak każda instalacja trzeba przestrzegac pewnych regół:
1. odpalamy na benzycne i jak sie zagrzeje przelaczamy na gazik (w twoim przypadku bedziesz mial automat wiec nie musisz zawracac sobei tym glowy - gaz sam sie bedzie przeklaczal) ale musisz miec zawsze minimum rezerwe paliwa w baku
2. co 10.000km wymieniamy filterek gazu.
3. raz na rok jezdzimy na regulacje i konserwacje gazu
4. jesli masz "ciezka noge" to musisz wiedziec ze bedzie wieksze zuzycie gazu i mniejszy kop niz na benzynce.
5. silniki na gazie osiagaja mniejsza temperature - temperatura spalania gazu jest mniejsza- ma top wade, gaz jest mniej kaloryczny wiec potrzeba go wiecej aby osiagnac jako taka moc. Nizsza temperatura jest korzystna dla silnika ale neistety malokalorycznosc gazu zabija silnik...czesto padaja uszczelki pod glowica (czesto znaczy czesciej niz przy benzynie).

To takie podtsawowe cechy instalacji z mojejo doswiadczenia.

[Marcin - fiattipo.pl]

Cytat:

5. silniki na gazie osiagaja mniejsza temperature - temperatura spalania gazu jest mniejsza- ma top wade, gaz jest mniej kaloryczny wiec potrzeba go wiecej aby osiagnac jako taka moc. Nizsza temperatura jest korzystna dla silnika ale neistety malokalorycznosc gazu zabija silnik...czesto padaja uszczelki pod glowica (czesto znaczy czesciej niz przy benzynie).

O to jakaś pokrętna teoria - bo skoro temp. jest mniejsza, to czemu częściej mają padać uszczelki
Z temperaturą to jest raczej odwrotnie, natomiast co do padających uszczelek - z mojego doświadczenia wynika, że gaz wcale nie przyspiesza ich niszczenia.

[romano]

Dokładnie tak jak Marcin napisał, temperatura spalania mieszanki gazowej jest wyższa od mieszanki powietrze - benzyna, stąd opinia o mniejszej trwałości silników zasilanych lpg.
Gaz ma mniejszą kaloryczność stąd samochód jest słabszy, ale ma większą liczbę oktanową co można wykorzystać.

A co do samego montażu instalacji w samochodzie to najwięcej zależy od fachowców, jak nic nie spartolą, dobrze dobiorą i wyregulują instalację to nie będzie problemów w przeciwnym razie mogą być same problemy.

[valdmidi]

[ Dodano: 27-03-2006, 23:49 ]
Ja mam ten sam silnik w Temprze z instalacją gazową firmy Lovato, regulacja gazu śrubą, nie ma komputera. U mnie spalanie gazu średnio od 9 do 11 litrów na 100km. Dziennie robię koło 60 km, cykl mieszany miasto - trasa. Oto moje spostrzeżenia:

- instalacja benzynowa musi być sprawna, na samym gazie go nie uruchomisz.
- nie widzę wielkej różnicy w osiągach samochodu, czy to benzyna, czy gaz, chyba że na gazie prędkość maksymalna jest mniejsza,
- jeśli będziesz zakładał instalację gazową, to na pewno będziesz musiał założyć komputer do gazu, ponieważ tak nakazują przepisy, inaczej ci diagnosta nie podbije przeglądu! Ja miałem zakładaną instalację jeszcze przed wejściem tych przepisów, dlatego nie mam komputera. Ale można ten problem "obejść" sam diagnosta na przeglądzie mówił mi jak. Po prostu ludzie montują ten komputer do gazu, ale tylko żeby był i na przeglądzie,żeby nikt się nie "doczepił". A w rzeczywistości sterowanie wtryskiem gazu odbywa się po staremu czyli regulacja jest na śrubę.
- Dlaczego piszę o tym komputerze, bo podobno nie sposób ustawić silnika jak należy, ciągle łapie błędy. Wiadomo, że jest już zamontowany fabrycznie komputer sterujący pracą silnika na benzynie i mimo że jest zamontowany emulator sondy lambda, który ma oszukiwać go, kiedy silnik pracuje na gazie, to i tak "bestia" łapie błędy, co się najczęściej objawia tym, że na benzynie gaśnie na wolnych obrotach. Więc jakie muszą być "cyrki" kiedy są 2 komputery?
- Problem błędów może usunąć tzw. reset komputera, czyli odłączenie instalacji elektrycznej na jakiś czas od akumulatora, ale problem i tak powraca. Ja go rozwiązałem w ten sposób, że gazownicy założyli mi urządzenie resetujące przy komputerze, które kasuje ustawienia komputera po wyłączeniu silnika, w momencie wyłączenia zapłonu i wreszcie nie mam problemów z wolnymi obrotami na benzynie, co mnie wcześniej doprowadzało do szału. Może, kiedy jest odzielny komputer do gazu tego problemu nie ma, ale wątpię, bo dużo ludzi się też na to podobno skarży, o czym pisałem wyżej.

Podsumowując:
- silniki z jednopunktowym wtryskiem są podobno najlepsze do instalacji LPG,
- Jeżdżę na gazie już 4 lata i ani raz mnie instalacja nie zawiodła, silnik nie bierze oleju i jest nadal bardzo żwawy ( 197 tysięcy przebiegu, Na gazie ponad 100 tys.), a zawodziła mnie instalacja benzynowa (2 razy spalił się przekaźnik pompy paliwa, unieruchamiając w ten sposób auto w trasie na amen, a jak mówiłem nie ma możliowości odpalenia go na samym gazie, chyba, że inne instalacje mają taką możliwość),
- przy gazie trzeba pilnować wymian świec zapłonowych, kabli WN, bo w razie tzw. "wypadnięcia zapłonu" gaz wybuchnie albo w obudowie filtra powietrza, albo w kolektorze ssącym, albo w rurze katalizatora, a spustoszenia mogą być bardzo dotkliwe finansowo dla właściciela pojazdu.

Przepraszam, że tego jest tak dużo i chaotycznie, ale może coś z tego skorzystasz.

P.S Uszczelki pod głowicą jeszcze nie zmieniałem.

[picek]

valdmidi,

[valdmidi]

[picek]

valdmidi, Poprostu masz takie samo zdanie jak ja.{wyrażone 6 postów wyżej}

[misiak]

na LPG nie ma odcięcia
można niechący zamknąć obrotek

[ Dodano: 29-03-2006, 02:13 ]
yyyyy, to chyba "minus"

[Jarek 5TT]

Serdeczne dzięki za wszystkie informacje a w szczególności kol. Valdmidi ,ale czytam dalej i też w nowym temacie "czy warto dziś montować lpg" . Dalej nie wiem czy warto?

[miszko]

Ja zakladalem przy Temprze jak mialem 260tys. na budziku. Oczywiscie moj znajomy zdziwil sie troche, ze przy tym przebiegu jeszcze gaz pakuje. No ale byl mus to mus. Teraz mam juz przejechane na gazie z 45tys. i powiem ze nie zaluje. Pali troche wieciej, ale jednak taniej sie jezdzi. Po silniku, chmm widac ze troche sie przymulil, ale gdy pojezdze troche na Pb znowu mu "wraca" dawny "kop".

Jednym slowem, jesli chcesz jezdzic taniej to zakladaj. Co prawda wiaza sie z tym troche wyzsze oplaty (na przegladzie, serwis instalacji - filtry okolo 5-6zł, regulacja roznie sie cenia). Sam koszt instalacji tez nie jest maly. Ja dalem 1250zł (butla toroidalna - w kole). Gdy jezdzidz duzo to zakladaj! No i dochodzi teraz fakt, ze na lato LPG tanieje!

[valdmidi]

Wszystko zależy od tego, ile robisz rocznie kilometrów, aby ci się wrócił koszt instalacji ( do tego typu silnika ok. 2 tys. zł). Jeżeli robisz rocznie minimum 15 -20 tys kilometrów, to się jeszcze opłaca. Im więcej kilometrów rocznie, tym szybszy zwrot kosztów. Jeżeli samochodem jedziesz co tydzień np. do kościoła, to daj sobie spokój z gazem. Śmiać mi się chce z ludzi, co w sobotę pucuje, a w niedzielę jedzie z rodziną do kościoła, po czym auto cały tydzień stoi, ale to jest nowy diesel!, nieważne, że kosztował nowy 10 tys. złotych więcej od wersji benzynowej. Nie zdaje sobie pewnie sprawy, że za te 10 tys. złotych, to by miał morze benzyny.
Dochodzi jeszcze problem, jak długo chcesz tym samochodem jeszcze jeździć. Założysz gaz, a za rok będziesz chciał się go pozbyć. Raczej nie licz na to, że kupujący zwróci ci koszty instalacji.
Podsumowując:
- Jeździsz dużo i nie myślisz się pozbywać w najbliższym czasie auta, to instalacja się opłaca,
_- Jeśli będziesz chciał go sprzedać, to następny samochód kup sobie z instalacją gazową, takich ofert na rynku nie brakuje i wcale te samochody nie są wiele droższe z powodu zamontowanej instalacji LPG.

[mkaminski100]

Mam ten sam silnik co Ty i gaz od ok 30.000km. Przy zakładaniu podobno jest troszkę inaczej niż w normalnych, ale jak się orientuję to gazownicy to wiedzą.
Jeśli chodzi o gaz to nigdy nie miałem z nim problemów, nigdy nie miałem cofki. Oczywiście nowe przewody Janmor (takie są najtańsze, pomimo, że do mojego silnika kosztują 100zł), ale stare wymieniłem bo byłe mechanicznie uszkodzone. Świece mają 12.000km, ale jeszcze nie wymienałem. O ile pamiętam to te silniki mają dużo mocniejszą iskrę i dlatego tez jest mniej problemów z przewodami czy świecami.
Jeśli chodzi o minusy to trzeba uważać na zimnym silniku, żeby za szybko nie przełączyć na gaz, bo jesli sie nie rozgrzeje to trzeba trochę dłużej kręcić żeby odpalił. Trzeba przejechać ok 1km.
Poza tym to nie widzę żadnych minusów. Oczywiscie silnik jest troszkę słabszy, ale albo tania albo dymaniczna jazda...
Silnik pracuje tak samo równiemiernie na gazie i benzynie.
Co do zasad to odpalam na benzynie i po ok 1km (zaleznie od temp otoczenia) przełączam na gaz. Nowe instalacje mają automat i przełącza sie na gaz przy temp silnika powyżej 15 stopni i pow 2000obr. Jest to świetne dla zapominalskich i tych którzy nie chcą uszkodzić silnika (odpalanie na gazie), ale odpalając auto gdy jest ciepłe odbywa się też na benzynie.
Poza tym tankuję tylko na sprawdzonych stacjach, nigdy nie oszczędzam 2gr dla stacji NO NAME.
Silnik nie bierze mi oleju, pracuje równo, co pewien czas jade na regulację gazu, staram się regularnie zmieniać olej i filtry, plus świece.
Spalanie? 10l średnio, niezależnie od jazdy, trasa: 7-8,5 l/100
Poza tym nie widzę abym miał jakieś dodatkowe czynności które przyniosła mi instalacja gazu i jestem bardzo zadowolony.

[marcinwodnik]

Witam !

Gaz porzadnie zalozony dokladnie itd jest oki. Jak zrobia kiepkso partactwo to wtedy instalacja gazowa i zwiazane z nia oszczednosci przeobrazaja sie w tzw. pozorne oszczednosci i przeklenstwa