[Rajek]

Ludzie co ja zrobiłem, nawet nie myślałem co mówię.
Poszedłem do Lucas banku by wypłacić z bankomatu kaskę. Wchodzę a tam babka kłóci się z pracowniczką, że jej coś tam bankomat nie obsłużył i że jak tak można skoro jest klientką tego banku. To się odsunąłem dalej i jakąś broszurkę wziąłem by to przeczekać. A w między czasie jakiś małolat ala studencik wchodzi do banku i stanął przed mną. To ja zaraz za nim. Babka wkurzona wychodzi, i podchodzi małolat do bankomatu. Wkłada kartę, to mu wypluwa, próbuje znów i drugi raz wypluło, a zarazem z bankomatu wysuwa mu się pliczek 100zł. Dosłownie tam z 1000-1500zł było. To ten banan na twarzy jakby w życiu tyle kasy nie widział i już ma wychodzić z banku, a mnie coś wzięło i mówię do niego by się podzielił. To ten się odwraca, liczy tą kasę i 300zł chce mi dać. Ja już uśmiechnięty, patrzę w górę a tam kamerka nas obserwuje. To coś się we mnie skruszyło i mówię mu, że uczciwiej było by chyba zwrócić tą kasę do banku.
Ten bez gadania podszedł do pracowniczki i jej wręcza tą kasę po czym wychodzi( nie wiem czy to jakiś niemowa ale przez całą tą akcję nawet słowa nie powiedział). To ja wziąłem kwitek z bankomatu, wręczam jej i mówię, że to chyba tej babki kaska jest i by się tym zajeli. Ta mi serdecznie podziękowała, a ja wypłaciłem swoje 20zł po które przyszedłem i oddaliłem się w nieznanym nikomu kierunku. AAAAAA!!!!!

[EASYKATO]

[KrzychuB]

Rajek, rzadko się zdarza taki uczciwy człowiek

[Bdm]

to "podziel się" mnie rozwaliło

[grabarz]

Cytat:

:badgrin: to "podziel się" mnie rozwaliło

Rajek, nie skomentuje twojego postępowania ,ale jedno coś się tej kamery wystraszył ,przecież łomem nie wybraliście tej kasy ,tylko "niemowa" jak go nazwałeś kartę wkładał ,czyli na nagraniach jest ze wypłacał

[Jelcyn]

no, i jakby co, to był twój znajomy, który oddał ci pożyczone pieniądze. Jednak mimo wszystko pochwalam to, co zrobiłeś. W sklepie kiedyś coś kupowałem, jakiś drobiazg, zapłaciłem 10 zł i sprzedawczyni wydała mi resztę jak ze 100. zwróciłem jej uwagę, że źle mi wydała. Ale to chyba tylko dlatego, że to był mały osiedlowy sklepik który lubię i jestem tam stałym klijentem.

[Luczu]

Rajek,

A ja dzisiaj goniłem 10 zł po A4 bo jak płaciłem bramkę to mi wywiało z ręki :p
Zapłaciłem drugą dychą i goniłem autem a później na nogach hahaha dobrze że aut nie było dużo
A cieć co stoi nie wiem po co tak się popatrzał na to 10 zł i zamiast te 5 metrów pobiec po nie to machnął ręką powiedział że się nie da
Ja zdążyłem zapłacić odebrać resztą i 40 metrów od bramek ją dopadłem

[Rajek]

Oj ludzie to pod wpływem chwili i emocji do niego powiedziałem, ale tak czy inaczej zarówno ja jak i Wy też pewnie nie chcieli byście być na miejscu tej babki. A co bank dalej z tą kasą zrobi, ja mam czyste sumienie.
Luczu, o daj spokój, ciekawe czy by poleciał gdybyś mu bańką płacił