Tempra Tipo Team Strona Główna Logo TTT
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team

 SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak to jest w niebie
Autor Wiadomość
ubek 



Pomógł: 50 razy
Wiek: 40
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 3790
Skąd: Heilbronn
Województwo: Other
Wysłany: 24-10-2007, 22:34   Jak to jest w niebie

Dawno temu znalazłem to w sieci i ostatnio znalazłem w stercie śmieci na sewerze, całkiem fajny tekst.




Cholera wie co się stało. Jakaś żyłka w mózgu, czy serce alkoholowe nie wytrzymało. Podczas "uniesienia" z Joasia, cos we mnie pękło, i pognałem przed siebie, słynnym już tunelem, w stronę światełka. Światełko jak światełko, białe i silne. Malutkie było, a ja gnałem jak oszalały. Szybciej niż Polonezem Siwego. Nie wiem ile czasu minelo, gdy
swiatelko zaczelo sie powiększać, a gdy było już rozpoznawalne
okazało się ze to wielki neon z napisem ROZDZIELNIA nr2 EUROPA.
W owej rozdzielni zobaczyłem masę ludzi (ludzi?) stojących w
kolejkach do jakiś recepcji, czy cos takiego.

Ustawiono mnie w rządku krótszym za przemiła grupka około 70
staruszków. Jak się okazało później, ofiar wypadku autobusowego
w Pirenejach. Za biurkiem siedział gruby facet ze złotymi
lokami, Cherubin, ku*wa jego mac. Gdy nadeszła moja kolej spytał:
- Nazwisko ?
- C. , Ryszard C.
- Miejsce zamieszkania na Ziemi ?
- Kraków, Polska. Nowa Huta dokładniej
- Co wy tak, jak Chopin, z Polski do Paryża umierać
przyjeżdżacie ? A potem burdel w papierach...
Zimny pot mnie oblał. Wiec jednak ku*wa umarłem. To nie sen.
Zrobiłem sobie szybciutenki rachunek sumienia w myśli. Ja
pier*ol, dożywocie w Piekle, jak tra la la. Zrobiłem
najżałośniejszą minę na jaka mnie było stać, i cicho
spytałem:
- Piekło ?
- Dupa tam, nie piekło. Nie ma Piekła, jest tylko Niebo. Piekło
jest na Ziemi, tu jest tzw. RAJ. A czy się komuś podoba, czy
nie to już jego sprawa.
Udacie się teraz, jako Dusza z Polski, do korytarza 12567843,
tam was skierują do sektora Krakowskiego. No szczęść Boże !
Obróciłem się na pięcie i idę do owego korytarza. Zatrzymał mnie
krzyk Cherubina z recepcji:
- Halo, obywatelu ! Wróćcie tu na sekundkę. Zapomniałem wam
wydąć Aureole i skrzydła. Macie, i tu pokwitujcie. A tu macie
instrukcje jak skrzydła dopinać. Aureoli nie zgubcie bo następna
wam będzie za wiek wydawana. No, zegnam.

Długo się ze skrzydłami meczylem. Krzywo leżały. Aureola w miarę
się prosto kołysała nad bania. Rozglądałem się dookoła. Od
zajebania dusz. Kolo mnie grupka Niemieckich dusz tez sobie nie
mogła poradzić ze Skrzydłami. Klęli jak fiks. Polazłem w swoja
stronę do korytarza Polskiego, po drodze mijałem
korytarze Włoskie, Francuskie, Niemieckie. Zacząłem żałować ze do
Francuzów mnie nie przydzielono, dużo fajnych laseczek.
Zobaczyłem w końcu i mój korytarz.
Chyba fajnie tu jest, siedzą goście na poboczu, cmiki jarają.
Zaraz tez podszedłem do jednego, poczestowacl. Okazało się ze to
góral z Żywca, zamarzł po pijaku w lesie. Przyszedł tu przed
godzinka. A cmiki rozdaje sw. Piotr Polski, przed brama.
Wpuszcza nas do środka za kilka godzin, bo jakas inspekcja w
srodku czy cos. Zebrala nas sie juz spora grupka, stalismy,
siedzieli, i gwarzylismy jak tu który trafil. Ze mnie lali
najbardziej, jak powiedzialem, ze zaciupcialem sie na smierc.
Ladny obciach.
Bylo dwóch zagryzionych przez psy, jeden zatluczony przez zone,
czterech z wypadku pod Jaslem, piatka topielców z Sopotu. Niezla
ekipka, wszyscy na bani tu przyszli. Okazalo sie, ze mozna
prosic tu w ADMINISTRACJI o zmiane wieku. Np. jak ktos wykitowal
majac 90 lat, to tu moze miec 20, 30 lat. Od nowa laseczki rwac
których tu wiecej niz na ziemi. Góralowi cmiki sie skonczyly,
wiec teraz ja poszedlem do Piotra po szlugi. Stal tam pod
brama.
Maly chudy, taki wyplosz. Kleplem go w lopatke i mówie.
- Dziadzius, kopsnij paczuszke, bo nam sie jarac chce.
Ten wyciagnal ramke HEAVENFIELDÓW i dorzucil zapalki. Usmiechnal
sie, pokazujac zólte od tytoniu zeby. Wrócilem do moich nowych
znajomych i zapalilismy po calym.
- ku*wa, piwka bym sie napil - powiedzial Góral, okazalo sie, ze
piwko nam dadza ale dopiero w srodku. Bo tu nie wolno. Przyszly
jakies dziewczyny i zaczely nam skrzydla poprawiac. U mnie bylo
w sumie ok, a Górala ledwie sie trzymaly. Aureola mi blyszczala
jak psie jaja, tylko nie moglem sie przyzwyczaic do tej
sukienki, w której mialem lazic. Kieszenie sa to lapy
jest gdzie wsadzic, ale taka dluga, plata sie miedzy nogami.

Otworzyli w koncu brame. Zaczelismy sie przepychac z Góralem jak
najblizej wejscia, zeby nas nie rozdzielili. Widac swój chlop,
bo przypadlismy sobie do gustu. W ADMISNISTRACJI skierowano
mnie do bloku KRAKÓW, pietro 3499, pokój 21897 w
skrzydle C. Mialem byc sublokatorem niejakiego Mariana E.
zmarlego w 1937 roku. Lat 89, zmienione na 35. Chujowo, Gienek
(ten Góral) poszedl do Blockhausu ZYWIEC, to kilka godzin na
piechotke od mojego. Obiecalem mu ze
sie odwiedzimy za jakis czas. Potem poszedlem do MAGAZYNU. Tam
mi mieli wydac posciel, zapasowe suknie i Skrzydla Galowe, na
Swieta i specjalne okazje.
ku*wa, jak w wojsku... MAGAZYNIEREM byl Zyd rozstrzelany przez
Hitlerowców w Plaszowie w 1942. Ledwie mi wydal posciel juz
zaczal kombinowac, ze zalatwic u niego moge wszystko. Aureole
jak zgubie, lub przepije, skrzydla, wygodniejsze suknie. Nawet
tu kombinuja. Z tobolem pojechalem winda na moje pietro, duzo
wiary tu lazi.
Niektórzy maja skrzydla poodpinane, inni Aureole w kieszeniach.
Luzik. Dosc dlugo szukalem mojego skrzydla C i pokoju. Dobrze,
ze byly tzw. szybkie chodniki, bo lazilbym chyba cala wiecznosc.
Marian E. okazal sie szczuplym facetem z wasami i lysa pala.
Usciskal mnie jak starego znajomego i wyciagnal z lodówki dwa
piwka. Wpierw rozlozylem swoje klamoty. Posciel na kojo,
skrzydla i suknie do szafy. Skrzydla odpialem bo przeszkadzaly i
chwycilem zimniutkie piwko.
Jeszcze zajaralismy po szlugu, i Marian zaczal mnie wtajemniczac
w Zycie Niebianskie.
- Widzisz stary. Tu jest faktyczny RAJ, niczym sie nie
przejmujesz, glodny nie chodzisz, alkohol masz, fajek pod
dostatkiem, dziewuchy lataja. Nie chorujesz, nie umrzesz na nic
bo juz nie zyjesz. Zajebiscie jest. Raz do
roku tylko sie wszyscy spotykaja bo Glówny przemawia i troche to
trwa, zanim wszystkich w ich jezykach nie poblogoslawi. A tak to
robisz co chcesz.
Chcesz pracowac ? Idziesz do roboty, chcesz lezec i chlac caly
dzien?
Lezysz i chlejesz caly dzien. Panienki leca na chlopów,
zwlaszcza Zakonnice, wpierw celibat na ziemi to tu sie sypia jak
choinka po 3 królach. Trzeba na pedalów uwazac bo w sukience to
czasami nie poznasz kto jest kto. Ja sie nacialem kilka razy,
Podnosze suknie a tu fujara, wystrzelalem po mordzie, skrzydla
polamalem i wy**b z pokoju. Tacy to skurwiele przebierancy.
Jak chcesz sie opic to co 100 pieter jest knajpa, wszystko za
darmo, podchodzisz i bierzesz. Szwedzki stól. My mamy blisko, bo
schodami mozesz przeskoczyc pietro do góry, i na wprost schodów
masz knajpe. Mordownia straszna, leja
sie czesto. Dwa lata temu Mickiewiczowi tam dojebano, tego.
Chopin kuflem zarobil od górali, a pijanemu Wyspianskiemu
Aureole ukradziono. Na aureole trzeba uwazac, stracisz to masz
przejebane. Do raportu idziesz.

W kazda niedziele sa organizowane wycieczki do innych Niebios,
ja polecam Indonezje i Wlochy, najlepsze panienki, leca na
Slowian jak cholera. AIDS nie zlapiesz, wiec stukasz na calego.
Nie polecam wyjazdów do Niebios Arabskich, tacy sami pojebani
jak na Ziemi, tu tez maja Hamas i Hezbollah, zlapia Cie i
skrzydla z aureola zajebia, a wtedy raport. Duzo znanych
umarlaków mozesz w podrózach poznac, od 1945 prawdziwym
gwiazdorstwem cieszyl sie Hitler, od nas z Nieba Polskiego
pojechalo 30 milionów go ogladac, pecha mial jak poszedl do
knajpy bodajze 10 lat temu. Grupka pijanych kolesi go
przecwelila. Afera byla na pól Nieba. Listy gratulacyjne nawet z
Nieba Izraelskiego przychodzily. Kolesie do raportu poszli, a za
Hitlerem do dzisiaj wszyscy Adolfina wolaja. Potem w 1977,
przyszedl Presley, to fani korytarz Amerykanski zablokowali.
Kilkaset milionów po autograf polecialo, pojebani. Tu jest tak,
ze mozesz spotkac kogos komu zycie uprzykrzyles na Ziemi,
rewanzyk gotowy. Ja zostalem w 37' powieszony za zabójstwo zony.
Znalazla sobie jakiegos gacha tutaj, z którym mieszka i ten gach
mi dojebal.
Nowiuskie skrzydla mi polamal. Nie podalem go do raportu, zal mi
chlopa. Z taka ku*wa mieszka, ze RAJ to dla niego pieklo musi
byc. Sasiad obok z pokoju to seryjny morderca z XVIII wieku. Boi
sie do knajpy chodzic, bo na niego poluja. Juz 200 lat na niego
sie sadza, nawet raz mu wjazd do pokoju zrobili. wszyscy do
raport poszli. Znanych w Naszym Niebie jest tez masa,
Królowie mieszkaja na nizszych pietrach, ale nie warto tam
lazic. Czasami mozesz ich w knajpach na 200, i 300 pietrze
spotkac. Dzikusy. Zwlaszcza Kazimierz, pije sam przy stoliku i
nie odzywa sie do nikogo. Rozrywek tez
mamy pelno, w TV leca wszystkie kanaly ziemskie, nawet te X. W
wypozyczalni
masz wszystkie filmy jakie na ziemi nakrecono. Sport tez jest
tutaj szalenie popularny.

Co 4 lata SA Mistrzostwa Nieba w pilce noznej. Najlepsi byli
Brazylijczycy, do 68'. Potem w wypadku zginela ekipa Manchesteru
Utd. i Anglicy mieli Mistrza przez 20 lat. W 88' piorun zabil na
boisku 8 Zairczyków i teraz Zair to potega niebianska. Polacy
tez graja dobrze.
Wpierw nas lali jak cholera wszyscy, ale odkad doszedl Deyna to
cwiercfinaly mamy na kazdej imprezie. Mecz z Anglia ogladaly 3
mld ludzi na stadionie, a przed telewizorami cale niebo.
Przegralismy w karnych, Reyman bramki nie
strzelil. Zarcie nam daja o kazdej porze. Otwierasz lodówke
i zawsze jest pelna. Kible czysciutkie, prysznice tez.
Przyzwyczaisz sie.

No, ja ide na
karty do sektora D. Wróce wieczorem, drzwi sie nie zamyka.
Marian polazl, a ja zaczalem myslec. Myslenie nie bylo moja
najmocniejsza strona, wiec poszedlem sie zalatwic. Nawet nie wiecie, jak
niewygodnie sra sie ze skrzydlami, Odpialem je w cholere i postawilem obok.
Gdy spuszczalem wode, zdarzylo sie nieszczescie, schylilem sie
zeby zobaczyc czy czysto zostawilem, i aureola mi do klopa
wpadla. ku*wa mac ! Poszedlem po jakis
przyrzad do wylowienia, znalazlem wieszak od sukien i po chwili
juz suszylem aureole w reczniku Mariana. Co tu robic ? Ide sie
rozgladnac, po sektorze Krakowskim, skocze do knajpy, moze
jakies laseczki beda. Czas sie przyzwyczajac. M
Moze niedlugo Joasia ze smutku za mna wykituje i dolaczy ?
Fajnie by bylo. Zapisalem sobie na kartce nr pokoju, zeby sie
nie zgubic i polazlem schodami do knajpy. Dlugo lazlem, co
chwila spotykalem zawianych aniolów - znak ze dobrze ide.
Wreszcie mym oczom ukazala sie knajpa - no, to jest knajpa!!
Wielkosci Maracany, stoliki 4-osobowe, bar caly z zlota.
Przyspieszylem kroku, wyminalem grupke najebanych w trupa aniolów
spiewajacych :
- NIECH ZYJE NAM REZERWA !!!!'
i juz bylem przed lada. Barmanem byl Ogromny Aniol z wielkimi
wasami.
Poprosilem o sete i piwo, do zarcia wzialem tatara i ogóreczki.
Poszukalem wzrokiem miejsca, z którego móglbym obserwowac sale i
siadlem przy stoliku oznaczonym nr 210. Kolo mnie toczyla sie
zazarta klótnia miedzy kilkoma aniolami:
- Ty dupa jestes nie Janosik !
- Ja nie jestem Janosik ?!! Ty chuju zajebany... Jak ja ludzi
pralem w Ojcowie, to ty jeszcze w worze u starego hulales...
Tak to okazalo sie, ze Janosik faktycznie zyl. Po piwku lac mi
sie zachcialo, wiec poszedlem do klopa. Pod drzwiami spal jakis
siwy Aniol, bez aureoli, pewnie mu zajebali. Koplem go w biodro
i mówie:
- Dziadzius, wstawaj bo Ci bachora podrzuca
Mruknal cos i obrócil sie na drugi bok. Twarz jakas znajoma. Ale
nie kojarzylem skad go moge znac. W kiblu wszystkie sciany
zapisane, nad moim pisuarem widnial napis:
PONIATOWSKI PEDAL, POLSKE SPRZEDAL
Nizej bylo:
CRACOVIA MISTRZ POLSKI 1927
he, he... dopisalem:
III LIGA - A.D. 2001.
Jak wrócilem do stolika to Janosik juz spal na stole a jego
kompan wylatywal wlasnie z knajpy. Wpierw on, potem skrzydla.
Powiedzialem barmanowi, ze jakis dziadzius spi pod kiblem,
moznaby go przeniesc bo drzwi tarasuje.
Barman machnal reka:
- To Bierut, pije juz tak od 20 lat jak go zona z Sobieskim
zostawila.Aureole zostawia w barze i chleje na umór.
Wzialem jeszcze raz to samo i ogladalem aniolów. Przewaznie mlode
chlopaki, skrzydla u niektórych zólte od dymu z fajek, cwaniacko
aureole na bok zalozone, kufle w lapach i dyskutuja o czyms.
Zastanawialem sie czy swoich tu w Niebie nie poszukac, ale
zdecydowalem, ze jeszcze nie czas. Moze pózniej. W drodze do
pokoju wyrwalem fajna anielice, Marzena. Zmarla w dwa
lata temu na raka. Sliczna dziewucha, umówilismy sie na wieczór
w knajpie.
Mi sie spac chcialo, tyle emocji.... Obudzilo mnie szarpanie i
krzyk Mariana, bladego jak przescieradlo Mariana:
- wstawaj, cos ty narobil !! Wstawaj... chlopie cos ty
wykrecil ?!
Nie wiedzialem o co mu chodzi. Okazalo sie, ze szuka mnie od
godziny cala straz Niebianska. Maja mnie doprowadzic do
Glównego.... Przerazilem sie.
ku*wa, za co ? Za kopniecie Bieruta ? A moze za wyrwanie jakiejs
szychy niebianskiej ? Nie wiedzialem czy spieprzac do innego
Nieba, czy poddac sie.
Po chwili bylo za pózno, bo kilku blondynów wpadlo do pokoju i
pod rece mnie wyprowadzili. Cala droge nic nie mówili, wszystkie
Anioly sie za nami ogladaly i cos szeptaly. Pewnie mysleli, ze
do Raportu ide. Po kilku godzinach jazdy (jechalismy jakims
lazikiem) dotarlismy pod drzwi z napisem DYREKCJA - GLOWNY
SEKRETARIAT.
Wprowadzono mnie do srodka. Za biurkiem siedzial maly chlop, z
bokserskim nosem i grzywka ulizana na lewy bok. Nad lbem mu
hulala purpurowa aureola. A skrzydla mial blekitne. Ladnie to
kolorystycznie wygladalo.
Wskazal mi fotel, usmiechnal sie i poczestowal cmikiem. Potem
tak patrzyl na mnie i powiedzial do mikrofonu:
- Pani Zosiu, wprowadzic straznika Rafala W.
Wlazl mlody, przestraszony aniol. Nerwowo ugniatal palce i
przestepowal z nogi na noge.
- No co tam, strazniku Rafale.. Popilo sie na sluzbie ?! Co?!! -
zagrzmial Glówny.
- Ale .. ja...
- Jakie, ku*wa, JA... Jakie ja ? Opiliscie sie i nie tego
sprowadzili co potrzeba. Chlopak mial jeszcze dlugo zyc, a wy mu
taki kawal wycinacie.
Pokoje zescie pomylili. Ryszard mial zyc, a obok w pokoju juz
tydzien staruszek na gruzlice umieral. I dalej umiera.
Zdegraduje was!!! - grzmial dalej Glówny.
Ja sobie cmika jaralem i zaczalem co nieco kapowac. Rafal sie
opil i pomylilo mu sie. Moze mnie cofna na Ziemie...
- I co my z panem, panie Rysiu zrobimy ? - popatrzyl na mnie po
ojcowsku - Musimy pana cofnac, chyba, ze chce pan zostac...
Kurna, nie wiedzialem. Zostawac, czy isc na Ziemie. Tu jest
chyba fajnie. Za kilkanascie lat moze chlopaki z osiedla
dolacza, Polska gra w ciwercifanalach, laski sa swietne. ale
znów na Ziemi, Lew, Joasia, chlopaki ze spirytusem, Polska w
finalach, Wisla mistrzem, Legia z kazdym prawie dotaje...,
Mamusia mi gotuje...
- Wracam. I tak tu trafie z powrotem, wiec nic nie trace.
Glówny odetchnal z ulga. Musieliby dziadka uzdrawiac, zeby
przezyl moje zycie, a plan cudów juz wykonali na ten rok.
Pozegnalem sie z Glównym, Rafalowi dalem w pysk, wzialem paczke
szlugów i odprowadzono mnie do recepcji. Cherubin z lokami jak
mnie zobaczyl to mu szczena opadla. Anioly na mnie z zazdroscia
patrzyly, jak mnie wrzucaja do tunelu z którego wylatuja co
chwila kolejne dusze. Blyslo, huklo i znalazlem sie znów w mym
ciele.
Spocony, ciezko oddychajac lezalem na Joasi. Tak samo spoconej i
ciezko oddychajacej:
- Nie uwierzysz, Kochanie jaka mialem jazde...
- Oooo, a jaka ja.....
_________________
K.W.A. - Kamikaze Wariaty Alkoholicy

Przy 200 ciężko jest zobaczyć 40 na znaku



www.tomekmichalik.pl
  
     Moneta
 
 
egon 



Pomógł: 57 razy
Wiek: 42
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 5516
Skąd: Pleszew
Województwo: Wielkopolskie
Zaproszone osoby: 2
Wysłany: 25-10-2007, 11:54   

Ubek skad ty to wytrzasłes :?: Ten tekst jest super :!: :!: Takie niebo to ja rozumiem :swiety: :swiety:
_________________
VW Polo 9N 1,2 12V - żony
LANCIA LYBRA 1,9 JTD 115KM

Tak mało, a tak może pomóc ;) Składka Klubowa
     assistance   Moneta
 
 skype
 
unknown 



Pomógł: 66 razy
Wiek: 41
Dołączył: 17 Mar 2005
Posty: 3978
Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
Wysłany: 25-10-2007, 17:08   

piekielnie dobre :badgrin:
_________________
------------------------ :!: ----------------------- :arrow: ---------- :idea: ---------------------------------------------------- :!: ------------------------------------- :arrow: ----------------- :idea: ---------------------------- [MC Donald's :arrow: ] ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| :arrow: ^ Zlot TTT |------------------------ :dresik:
= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = ==========================================================================================================================================================================================

---------------- :!: ----------------------------------------- :arrow: ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- :idea: ---------------------------------- :!: ---------------------------- :arrow: ------------------------------------------------------------ :!: ---------------------------------- :arrow: ------------- :idea: --------------------
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy ;) http://www.nizu.pl
     assistance   Moneta
 
 
wujo1965 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 59
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 68
Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 25-10-2007, 17:36   

No rewelacja !!! =D> Nic dziwnego że nikt z tamtąd jeszcze nie uciekł.
_________________
Tipo 1,4 1995 gaźnik + LPG
266.000
     assistance   Moneta
 
 
Sapphiron 



Pomógł: 9 razy
Wiek: 36
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1395
Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
Wysłany: 25-10-2007, 19:33   

tekst stary... niepamiętam już gdzie go widziałem ale po raz pierwszy czytałem go chyba ponad 4 lata temu...
_________________
PROFESJONALNA FOTOGRAFIA ORAZ KLIPY WIDEO. ZAPRASZAM!!!

Gość, uśmiechnij się :)
     assistance   Moneta
 
 
Hipo 



Pomógł: 30 razy
Wiek: 42
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2082
Skąd: Jarosław
Województwo: Podkarpackie
Wysłany: 25-10-2007, 19:50   

Stary ale ciagle dobry :D
_________________
Marea 2.4 TD HLX

JCB 3CX Contraktor
  
 
ubek 



Pomógł: 50 razy
Wiek: 40
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 3790
Skąd: Heilbronn
Województwo: Other
Wysłany: 25-10-2007, 19:53   

Sapphiron napisał/a:
tekst stary... niepamiętam już gdzie go widziałem ale po raz pierwszy czytałem go chyba ponad 4 lata temu...


Wiem i tym że to stare - przecież to napisałem.
Ale do dzisiaj raz na na czas jak trafie przypadkiem się dokopie do niego to czytam.
_________________
K.W.A. - Kamikaze Wariaty Alkoholicy

Przy 200 ciężko jest zobaczyć 40 na znaku



www.tomekmichalik.pl
  
     Moneta
 
 
kubek 



Pomógł: 12 razy
Wiek: 37
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 459
Skąd: Bobrowice
Województwo: Lubuskie
Wysłany: 25-10-2007, 19:54   

wszystko prawie jak u mnie na wiosce haha ale text dobry :D
     Moneta
 
 
przemog666 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 541
Skąd: Mysłowice
Województwo: Śląskie
Wysłany: 26-10-2007, 21:36   

fajne te niebo :lol: takie coś, to rozumiem
_________________
było - FIAT 126p
było - ŁADA WAZ 2103 1,5 83hp
było - stado "poldolotów" od Borewicza do Caro
było - FORD ESCORT 1,3 MK3 + LPG
było - FORD ESCORT 1,6 XR3i MK4 + LPG
było - FIAT TIPO 1,4 + LPG
było - FIAT TIPO 1,6 DOHC + LPG
było - MITSUBISHI COLT III 1,6 dajzel nonturbo
było - FIAT CZINKŁACZENTO 700 + LPG
było - NISSAN SUNNY 1,4 16V + LPG
było - FIAT TEMPRA 2,0 8V AUTOMAT + LPG
Jest - FIAT PUNTO II FL 1,3 16V dajzel
było - Mercedes Actros 380 Euro3
było - Volvo FH 400 Euro3
było - Renault Premium DCI 410 Euro5
było - drugie Renault Premium DCI 410 Euro5
jest - Scania P420 Euro4
     assistance
 
 skype
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska

Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść.
Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.

Server uptime: 34 days
Network load