[EGON:]

przymiezam sie po wymiany tulei wahaczy z przodu bo już troszke popekały ze starości chciałem się dowiedziec czy da rade to samemu zrobić czy lepiej jechać na warsztat dodam jeszcze że prasy niemam pozostają tylko młotki

[miszko]

Poszukaj na forum bylo to tym. Temat cos o "silentblokach". Ja osobiscie to robilem. Da się wymienić, jednak chyba najwiekszy problem to zdjęcie ich. Weź szlifierkę kątowa i zetnij stare. Ja tak zrobilem. A co do nabijania, tez prasy jako tako nie mialem. Wzialem deskę, tata trzymał ja uderzałem w deskę dużym młotkiem. W końcu weszło całe.

[Marcin - fiattipo.pl]

od siebie dodam, że tak "zregenerowane" wahacze w moim aucie wytrzymały 7 tys km...

[Mir23]

Ja też to robiłem i po miesiącu na przeglądzie technicznym jak zobaczyłem tuleje i odklejoną od nich gumę to zaniemówiłem. Kupiłem nowe wahacze(odrębny temat, że w tych wahaczach od początku naierdzielają sworznie). Ja bym Ci doradzał wymienic wahacze bo i tak nie zaoszczędzisz. Tylko nie kupuj tanich zamienników bo to loteria

[miszko]

U mnie sprawdziło się. Robiłem to jakoś rok temu, może więciej. Przejechane gdzies koło 30tys.

[EGON:]

też właśnie pomyślałem by rozciąć do warszatu odawać za bardzo się nie opłaca bo koszt naprawy wyjdzie jak wahacz , kupie tuleje oryginalne (impergom) stare wytrzymały kupe lat więc nowe tez powinny przy okazji nasmaruje sworznie