[bartek79]

Panowie "trapi mnie to od dawna". Jak to jest ze stłuczką na parkingu po supermarketem czy innej drodze pod zarządem prywatnym. Obowiązują tam przepisy ruchu drogowego? Niby są jakieś tabliczki typu "Na parkingu obowiązują przepisy ruchu drogowego" (Real Bydgoszcz), ale czy w razie dzwonu policja ma jakieś kompetencje? Moje wątpliwości są spowodowane tym, że kiedy zgłosi się np. zajęcie miejsca dla inwalidy przez kierowcę nieuprawnionego panowie mundurowi odpowiadają, że to teren prywatny i tylko jego właściciel może zgłosić zdarzenie... Czy w przypadku kolizji przyjadą "miśki" czy trzeba to załatwiać poprzez właściciela terenu? Pytam bo zauważyłem, że można sobie na cudzy koszt wyremontować auto. Teoretycznie na tych parkingach obowiązuje "zasada prawej ręki" ale 90% kierowcy tego nie przestrzega... Miał ktoś kolizję na takim terenie? Wiecie coś o takich sytuacjach? Piszcie...

[Jelcyn]

bartek79, ja miałem, przepisy działają, ale jako sprawca nie dostaniesz punktów karnych i mandat karny leci z najniższego taryfikatora. Właściciel marketu nie musi wiedzieć, wystarczy telefon od uczestników zdarzenia

[bartek79]

Dzięki za odpowiedź. Nie mam zamiaru być sprawcą. Pytanie z czystej ciekawości po pewnych sytuacjach, gdy wyjeżdżasz pewniak bo jesteś z prawej strony a tu gość wali na Ciebie bo jedzie prosto i jeszcze ma pretensje... Dzięki jeszcze raz.

[miszko]

W Toruniu koło Copernicusa to jest ładna amerykanka Znaki są, a ludzie tak jeżdżą jak bydło

Tak wspomniałem o Toruniu, bo widzę, że z Ino jesteś

[Memek]

Nie na każdym parkingu pod supermarketem obowiązuje prawa strona. Czasami są tam ustawione znaki drogowe i trzeba na nie patrzeć

[Jelcyn]

[Memek]

jelcyn, dokładnie tak jest jak mówisz

[jeryk3]

Witam
Miałem taki przypadek 30.01.2009 pod Tesco w Świdnicy pan ,który zbiera wózki wyprowadził wprost na moją prawą stronę12 szt. do wymiany zderzak,lampa,kierunek porysowany i pogięty prawy błotnik padłem wtedy na 600zł. i do dziś nie mam zwrotu od ubezpieczyciela Tesco ( dodam że pan był po paru głębszych), policja nic nie zrobiła bo teren Tesco a ten pan pracuje do dzisiaj pomimo tego że był wypity.

[sebakwiatek89]

jeryk3 no to wspolczuje ... jak przy wjezdzie na parking jest znak

albo jest tabliczka ze obowiązuja ogolne zasady przepisow o ruchu drogowym to tak jest... ale niestety sa osoby ktore takich znakow nie widza i to ich wina jest po ewentualnej kolizji... chociaz ostatnio zauwazylem ze sporo osob sie orientuje i ustepuje pierszenstwa co mnie cieszy

[Emf]

[pawel76]

bartek79, tak jak napisał Emf, przy kolizji wzywasz "białe czapki " i muszą przyjechać ,miałem "przyjemność" wezwać "zwykły" patrol bo żule naubliżali mojej żonce (nie chciała dać papierosa) nie wnikali (policja) że to teren marketu (Kaufland) ,masz racje co do zasady "prawej Ręki" trzeba sie dobrze pilnować żeby się nie pdłożyć

[Luczu]

pawel76, jak zakończyła się ta sprawa ?

[pawel76]

Luczu, w patrolu był akurat kolega więc żule dostali op.....i zostali postraszeni grzywną za zakłócanie spokoju
gdyby był to "obcy" patrol to pewnie skończyłoby się na postraszeniu grzywną

[GLAS4]

Panowie - ostrzegam przed policją na ... prywtnych parkingach. Swego czasu był taki przypadek że znajomy zaparkowal rzed drzwiami maketu ( godz.7,00 ) - zrobił zakupy i chciał podjechać na drugi konieć gdzie stał autobus odworzący dzieci na kolonię. Przy autobusie policja - wezwana przez rodziców dla sprawdzenia sprawności pojadu które miało wieźć ich dzieci na wypoczynek. Sierżancina zauważył że mój znajomy nie zapiął pasów w czasie jazdy po parkingu.... - Odbyła sie rutynowa kontrola ... standardowy alkomacik i.... okazłao sie że dębowe mocne wypite wypite wieczorem było naprawdę mocne ( o jakieś dwie dziesiatki promila za dużo). Efekt - odebrane prawko na pół roku ... OT CO ....

[Luczu]

GLAS4, morał z tego taki żeby nie jeździć pod wpływem:p nawet po parkingu

[GLAS4]

Albo trzymać się z dala o d przyjaciół ... albo przynajmniej wg przepisów. .... ;-) jak się ma słabe spalanie ...

[pawel76]

Trochę nie na temat.....ten policmajster to musiał być wyjatkowym służbistą (chodzi mi o pasy) a znajomy miał pecha

[Luczu]

wczoraj w "drogówce" był przypadek stłuczki na parkingu pod hipermarketem na " skrzyżowaniu " Skończyło się to mandatem ale jak policjant powiedział bez punktów karnych bo to nie droga publiczna czy jakoś to tak nazwał.

[Jelcyn]

[Luczu]

aha