[slawo]

Dzisiaj wjezdzam do garazu swiatla mam zalaczone przekrecam kluczyk w stacyjce i silnik pracuje nie chce zgasnac, wylaczam swiatla silnik gasnie wyciagam kluczyk zalaczam swiatla,kontrolka od swiatel sie swieci,od ladowania swieci,od oleju swieci,wskazik paliwa zalaczony,dodatkowo po wylaczeniu swiatel,gdy wcisne wlacznik od przeciwmgielnych kontrolka swieci,co moze byc przyczyna tego zjawiska.

[jabko]

....hmmm....
Raczej nie jest to normalne. W TT nawet światła gasną po wyciągnięciu kluczyka (i bardzo dobrze)
Może masz coś ze stacyjką ?????????????????
Bo raczej sam przełacznik popsuty nie powodowałby takich klocków.

[slawo]

moze stacyjka ale co by z nia bylo

[Sh4rKy]

Jakieś przepięcie? Takie jajo żeby światłami gasić silnik A jak włączasz wycieraczki to hamujesz? :oops:

Nie no bez kitu, poszperaj przy stacyjce albo oddaj Tetke do elektryka bo normalne toto nie jest

[miszko]

Masz na bank gdzies przebicie. Uwazaj bo moze dojsc do powaznego zwarcia i w efekcie moze spalic Ci sie auto!

Jesli "przez" swiatla idzie "glowny" prad do kontrolek i reszty to napewno po jakims czasie ta instalacja Ci sie poprostu spali.

Po pierwsze, sprawdz przekazniki. Po drugie sprawdz kable w skrzynce bezpiecznikow.

Co do stacyjnki troche nie wydaje mi sie zeby to bylo to. Stacyjka rozlacza prad, a tu mamy przyklad gdzie przy wl. swiatlach mamy prad idacy do zaplonu silnika. Wiec napewno masz gdzies przebicie.

[Emf]

Kurde, a ja sie cieszylem ze przy wlaczonym silniku wyciagam kluczyki ze stacyjki i otwieram bagaznik.
Ja jestem Slawo pikus przy tobie bo Ty wyczyniasz lepsze cuda
A probowales wlaczyc swiatla i awaryjne na raz?
Moze wtedy auto odpali

Tak na serio to faktycznie lepiej przejrzyj instalacje albo oddaj do elektryka bo tak jak pisze Miszko, masz pewnie przebicie i to takie, ktorego nie powinno sie lekcewazyc.
Elektryka to powazna sprawa!!

[unknown]

zapalenie się autka to może przesada, ale masz duże sznase na spalenie masy okablowania, a wtedy koszty kabli i montażu 'nowej instalacji' są dość nieciekawe...
bo kable muszą być porządne a nie jakieś za 40gr/metr...
przy obecnej sytuacji dopóki nie odwiedzisz elektryka (jeśli sam nie jesteś w stanie bądź np z jakimiś elektro - znajomymi pogrzebać) kto wie czy nie byłoby dobrze nawet akumulatora odłączać... może tylko ci się gdzieś stykają kable bo izolacja się przerwała _albo coś gdzieś ją przetopiło przy przeciążeniu_, możesz mieć też coś przy skrzynce nie tak, się pomieszało, poluzowało... b . możliwe... a stacyjka - też w zasadzie może być przyczyną - ma wiele połączeń, przecież np do zapłonu i świateł ale i do utrzymana dodatkowych oświetleń czy postojowych rzy wyjętym kluczyku - ma taką opcję, przekręcając w bodajże MAR. Spsuta może też tak działać jakoś...
załatw to szybko, bo jeśli jakąś nietypową drogą idą Ci przebicia, to mogą niektóre przewody same być przeciążane (nie zagrzeją się nawet aż tak ale stopniowo powolutku mogą się wewnątrz zwęglać, trwa to ale się dzieje, na zewn. kabli nic nie widać ale potem przewodzą gorzej i lepsze cuda są możliwe, bo np wycieraczki są sterowane czy migacze poziomami napięć , częściowo oporami, obciążeniami, więc potem skoki późniejsze w uszkodzonej instalacji nawet naprawianej kolejne cuda Ci wywołają....
przy przebiciach w instalacji poza tym kto wie gdzie jeszcze co nieco idzie, czy ci się np komputr nie spsuje w końcu czy jakiś alarm jeśłi masz, może nawet rozrusznik jest męczony...? nie zwlekaj.... a co do pytania konkretnie o stacyjkę - ma w środku o ile wiem na tyle różnych styków w zal od położenia, że kto wie, przy jakimś łupnięciu czy wyrobieniu z czasem co się z czym w danej chwili styka... widziałem takie przypadki...

[slawo]

Dzisiaj sprawdzalem instalacje,styki i przez przypadek zrobilem zwarcie i wszystko wrocilo do normy,sam nie wiem co o tym myslec.

[miszko]

Czary mary...
Nie wiem co wam powiedziec, ja stawiam na przebicia gdzies...