Tempra Tipo Team :: Q..wa co się dzieje?

irekub · Wysłany: 15-05-2007, 12:32 **Q..wa co się dzieje?**

Wczoraj nie chciał zapalić na LPG no to mu Pb i w drogę na stację napoić jakby nie miał nic w butli. Po tankowaniu przełącznik na wypalenie Pb i jadę,jadę, jadę...... w końcu zdziwiony zajechałem do domu i pod maskę. Wyciągnołem przyłączki prądowe wszystkich trzech elektrozaworów a on dalej pali .Dziś coś przyświrował i w pewnym momencie zgasł na skrzyżowaniu paliłem PB noi niechciał zapalić .Mam cykora czy dojadę do domu.
Poradźcie coś Panowie.

ZielonyTBG · Wysłany: 15-05-2007, 14:24

Jeżeli nie da się wypalić beny,to pewnie zaciął się elektrozawór od benzyny,więc pasiło by go rozebrać i zobaczyć czego się nie zamyka.
W tym momencie nie przełączaj na gaz bo na dwóch paliwach będziesz zalewał silnik.

miszko · Wysłany: 15-05-2007, 15:04

Zielony dobrze mówi. Najlepiej wsadz kogoś do auta i niech przekręci kluczyk na zapłon. Posłuchaj czy elektrozaworki (od LPG i Pb pstrykają). Zapewne zaworek któryś nie trzyma. Zaworki na dole mają pokrętła i można manualnie zamknąć przepływ któregoś z nich.

MiKuS · Wysłany: 15-05-2007, 16:35

Tez potwierdze. Miałem tak, pewnie padł ci elektrzawór od benzyny i benzyna jest podawana cały czas a jak włączyłeś na gaz to były podawane oby dwa paliwa a gaz i benzyna jest mieszanka trudno palną stąd problem z uruchomieniem auta...

irekub · Wysłany: 15-05-2007, 20:23

Ale ja je sprawdziłem! Każdy z osobna klepie i ma przejście tzn.oporność.

ZielonyTBG · Wysłany: 16-05-2007, 06:30

Cewki może i masz dobre,ale to nie ma znaczenia.Zaworki w spoczynku są zamknięte,więc gdy by były spalone to nie podawało by Ci paliwa lub gazu.W twoim przypadku jest na odwrót,więc może zaworek się zawiesił lub coś podeszło i nie może się zamknąć.

irekub · Wysłany: 17-05-2007, 06:48

Mam przywieszony lub wypracowany el-zawór do LPG.Wczoraj wieczorem poczułem koło auta ten charakterystyczny zapach gazu .Zaglądam pod maskę a tam w parowniku coś "bulka".No i śmierdzi. Tak w ogóle to można taki zawór jakoś zregenerować ,naprawić,a jak przyjdzie do zakupu to ile to ustrojstwo kosztuje? Instalacja BRC- T-100.

unknown · Wysłany: 17-05-2007, 14:48

elektrozaworek to koło 20 zeta zazwycaj, wymienić możesz raczej cewkę jeśli np pęknie obudowa i warunki atmosfer zrobią swoje (cewka pójdzie) , ale jak się zawiesza trzpień w środku (niestety zdarza się po latach) to raczej nie uratujesz, zawsze będą jaja, lepiej nowy i mieć spokój... np u ojca było to samo....

** Dodano: 17-05-2007, 16:50 **
a! nim ojciec kupił nowy to woził chyba młotek, jak p..ął to odskakiwał zawór zazwyczaj

i można był jechać... było to w BMie starszej...

YaSIu · Wysłany: 17-05-2007, 21:22

unknown · Wysłany: 18-05-2007, 05:50

to jeśli ewidentnie jesz syf,szlam... ale widziałem zaworki po czyszczeniu co i tak się blokowały po czasie znów, tak jakby się odkształciły (trzpień) nieco, nie wiem czy przez pracę w 'ciasnocie' jak był tam syf czy przez co, ale nie chciały wrócić do życia w pełni... zależy jak leży

dobrze, że w razie czego majątek nie kosztuje... a jak może wyczyścić to niech próbuje....