[meter30]

Witam. Mój bravek w zeszłym tygodniu dostał drugi raz w pysk (2 miesiące temu była obcierka). Za obydwie szkody spodziewam się odszkodowania. Dziś był rzeczoznawca żeby wycenić szkodę, potem wywiązała się moja dyskusja z ojcem
T: Sprzedaj to auto w pierony
JA: Nie sprzedam bo co innego kupię za 5 tys??
T: Kupisz coś innego niż fiat
JA: Ale mam nowy silnik, skrzynię, zawieszenie przód tył, do zrobienia jest tylko blacharka
T: A ile będzie kosztowało to zrobienie blacharki??
JA: Około 2- 2.5 tys
T: To ja Ci dołożę te 2 tys, jakbyś się zdecydował na zmianę

No i na tym dyskusja się skończyła. Jako że teraz wóz dostał lekko, to wymienię mu lampę i przez wakacje będę jeździł pogniecionym do pracy, ale we wrześniu/październiku trzeba z nim koniecznie coś zrobić. Oczywiście nie podlegałoby dyskusji że decydowałbym się na przywrócenie mu dawnej świetności, ale ta perspektywa że ojciec dołoży grosza mnie kusi...
Chciałbym Stilo 3D, ale jest poza moim zasięgiem niestety (poza tym ojciec nie dołoży na kolejnego fiata), lecz za 7-8 tys można dostać peugeota 406 w miarę dobrym stanie. Na podwórku już stoi jeden francuz od 12 lat (citroen xsara) i nie można mieć do niego zastrzeżeń poza belką tylną (która wkrótce będzie przechodziła drugi raz regenerację), ale podpatrzyłem kiedyś na parkingu oś tylną w 406 - jest tam zawieszenie z wahaczami poprzecznymi takimi jak na osi przedniej, więc to wykluczałoby jeden problem. Może ktoś miał styczność z tymi wozami i mógłby napisać coś więcej, szczególnie o jednostce benzynowej 1.6 lub 2.0 HDI. Na razie tak tylko chce się zorientować w temacie tego samochodu bo niewykluczone że oprę się pokusie dofinansowania i za pieniądze z ubezpieczenia odpicuję mojego Bobka na błysk