Tempra Tipo Team :: Samochód zwariował

Hemi · Wysłany: 18-03-2005, 23:14 **Samochód zwariował**

Krótki opis: samoczynnie włączył się klakson (ciągły sygnał), alarm nie dał się wyłączyć, po przekręceniu stacyjki samoczynne włączanie wycieraczek, po pociągnięciu spryskiwacza włącza się klakson....
Leciałem jak głupi z 5 piętra. Dostałem się pod maskę (nie słyszałem własnych myśli - wył klakson + alarm) - ostatecznie odłączyłem akumulator. Czy to poszedł jakiś przekaźnik, czy gdzieś jest zwarcie ??? Chyba sąsiedzi się wściekną ... P O M O C Y....

dodano 19.03.2005, 12:40
wymieniłem przekaźnik - nic nie dało, do tego wszystkiego padł zamek w drzwiach od kierowcy - nie chce się zamknąć i żeby tego było mało to przy wyłączonej stacyjce i wyłączonym przełączniku świateł palą się swiatła mijania (tyko z przodu) ... ręce mi ku.....a opadły do samej ziemi.... cofam to co powiedziałem kiedyś, że jestem zadowolony i że nic się nie psuje... totalna porażka z tym samochodem... #-o

miszko · Wysłany: 18-03-2005, 23:35

Ona czyli Tempra Cie pragnie :lol:

, pewnie "gziles" sie z jakas fajna laska na 5tym pietrze i Tempra sie zazdrosna zrobila hahahaha

A powaznie, predzej bylo moze gdzies krotkie spiecie i elektronika zeswirowala lub gdzies wilogoc dostala.
Ja tak mialem z centralnym zamkiem, jak grzebalem przy akumulatorze, odlaczylem na chwilke + by zaraz go wlaczyc i mi centralka zaczela piszczec i nie szlo jej w zaden sposob "odblokowac" Dopiero przyciskiem restet w centralce problem ustal.

Sprawdz kable, styki , bezpieczniki, wloz do garazu o ile mozesz i niech odstoji w cieplym. Ale najprzedzej szukaj przyczyny w puszce bezpiecznikow. Powywalaj przekazniki wlacz zaplon i np. wyieraczki i wkladaj przekazniki i zobacz co bedzie sie dzialo.

wesol · Wysłany: 19-03-2005, 13:26

Dokładnie miszko ma racje. Możesz poszukac informacji na liście dyskusyjnej google. Przeglądałem kiedyś tam forum o motoryzacji i było pare postów o skrzynce bezpiecznikowej w tipo, POdobno ona z czasem pada i elektryka wariuje, z tego co pamietam to radzą wyciągnięcie jej i przelutowanie wszystkich styków. To może kosztować , a samo wyciągnięcie tez pewnie niebędzie łatwa

[ Dodano: Sob Mar 19, 2005 13:27 ]
Miszko cięzko mi cos teraz powiedziec na temat wyjazdu. Mam takę robotę że ciężko coś zaplanować na miesąc do przodu.

Hemi · Wysłany: 19-03-2005, 13:55

UUff udało mi się naprawić zamek - zamyka się tylko z kluczyka i nie da sie otworzyć klamką od środka, ale przynajmniej samochód jest zamknięty

dodano niedziela 20.03.2005 14:26
Zamek naprawiony, elektryka nadal leży, nie mam pojęcia co to może być, obstawiam 2 rzeczy: skrzynka bezpieczników, albo elektryka w kierownicy. Ma ktoś może inne pomysły [-o<

miszko · Wysłany: 21-03-2005, 00:25

Ciezko wyczuc, ale mozliwe ze pod wplywem zimna-ciepla-drgan luty moga "puszczac" przez co tworzy sie zimny lut (miejsce gdzienie laczy lut) lub "raz laczy raz nie" i uklad cyfrowy wariuje.

dziura.arek · Wysłany: 21-03-2005, 18:14

Raczej skrzynka leży. Często spotykałem się z taką usterką.

Hemi · Wysłany: 21-03-2005, 20:26

Problem rozwiązany... udało się

. Sprawdziłem skrzynkę bezpieczników oraz elektrykę przy kierownicy. Okazało się po rozebraniu skrzynki bezpieczników, że w środku był delikatnie mówiąc syf... brud, tłuszcz, wyraźne ślady wyschniętej wody. Skrzynka została wysuszona, wyczyszczona w środku i złożona. Efekt końcowy: wszystko działa poprawnie. Wyjęcie i rozłożenie skrzynki bezpieczników jest dziecinnie proste i zajmuje chwilkę. Muszę sprawdzić jeszcze skąd się wzięła woda w tamtej okolicy :-k

dziura.arek · Wysłany: 21-03-2005, 20:53

Tak jak pisałem często spotykana usterka. Gratulacje w rozwiązaniu problemu.

Hemi · Wysłany: 21-03-2005, 21:13

A ja dziękuję za pomocne uwagi. Pozdrawiam