Tempra Tipo Team :: Pomylone biegi wycieraczek-przód

Gość · Wysłany: 12-01-2012, 18:56 **Pomylone biegi wycieraczek-przód**

Witam, jak w temacie. Gdy włączę pierwszy bieg wycieraczki co jakiś czas się załączają, gdy dam drugi raz w dół wycieraczki chodzą ciągle i bardzo szybko. Pierścień gdy manetka jest w pozycji zero w ogóle nie załącza czasówki. dopiero jak manetkę przełączę w pozycję pierwszą przekręcenie pierścienia załącza czasówkę, ale tylko na pierwszej pozycji. raz do góry wycieraczka zrobi jeden ruch. Spryskiwacze, szyba tył i ogrzewanie tylnej szyby ok. Tak sie dzieje w żony Tipo, w moim jest "książkowo". Mam zapasową manetkę i ją dzisiaj podmieniłem, to samo, zmiana przekaźnika z mojego auta do jej to samo :sciana:

Czy miał ktoś taki problem, dodam że co jakiś czas wycieraczki zrobią prawie cały ruch, zatrzymają się, ruszą się o 2 centymetry i wracają, ale myślę że smarowanie prowadnic i czyszczenie silnika załatwi tą sprawę. Nurtuje mnie tylko ta dziwna praca wycieraczek

shagger78 · Wysłany: 12-01-2012, 23:37

Dziwne objawy...tak jakby gdzies przewody zamienione miejscami lub brak dobrej masy.Proponuje sprawdzic wtyke przy silniku bo moze zasniedziala albo ktos cos poprzekladal.A pod przekladnia silnika jest plastykowa pokrywka.Odhacz zaczepy,odegnij troche styki by bardziej dolegaly do kola,wyczysc stary smar z kolka i naloz nowego ale cienko i juz nie beda sie zatrzymywac.Temat znany-jest tu gdzies nawet instrukcja jak naprawic zacinajace sie wycieraczki.Ostatnio tez robilem to u siebie.Przy okazji warto tez przeczyscic oski(po wysunieciu ich)na ktore zakladasz ramiona.Przesmarowac je jak i wszytkie przeguby ciegien.W dziale moje auto opisalem moja naprawe wycieraczek-odnosnie zielonego tipo 1.6 ie.Pozdrawiam i powodzenia.

lynx · Wysłany: 13-01-2012, 15:07

Jedyne co zostaje, to zwarcie w instalacji. Skoro wycieraczki pracują szybko, to znaczy że silnik jest ok. Wycieraczki składają sie z: silnika, manetki i przekaźnika. Skoro wszystkie elementy sa ok, to znaczy że jest gdzieś zwarcie. Tak jest od poczatku, czy stało się to nagle?

Gość · Wysłany: 13-01-2012, 19:55

Kupiłem to auto w sierpniu i tak jest od tamtej pory. Ale zwarcie musi być w skrzynce bezpieczników, no bo gdzie indziej?

lynx · Wysłany: 13-01-2012, 21:41

Może też być przy manetce. Poszukaj w innych tematach o wycieraczkach. Manetka na biegach pośrednich powinna zmieniac opór pomiędzy którymiś pinami. Jak masz miernik to najpierw sprawdzasz manetkę, a potem szukasz który pin w manetce odpowiada pinom w przekaźniku, podłączasz manetkę i sprawdzasz czy opór się zmienia przy przekaźniku.
Jest też mozliwość że ktoś namieszał w elektryce.

Leśniczy · Wysłany: 13-01-2012, 22:21

przy silniczku znajduje się jeszcze bieżnia i ślimak ( wszystko w takiej białej obudowie ) ta bieżnia ma coś wspólnego z prędkością działania wycieraczek. miedziane styki, które po tej bieżni "jeżdżą" mogą byc nadpalone lub zaśniedziałe, proponuje tam zajrzeć. niestety zabieg wymaga wyjęcia całego mechanizmu wraz z silnikiem

lynx · Wysłany: 13-01-2012, 22:37

Leśniczy,
przy problemach z bieżnią/stykami w mechaniźmie wycieraczki pracują wolniej albo przerywają. Autor pisze że wycieraczki pracują z max predkością, więc silniczek i mechanizm jest raczej ok.

D@wIdS · Wysłany: 15-01-2012, 19:02

Ja miałem objawy zacinania i owszem problem tkwił w bieżni i blaszkach się po niej poruszających. Wina była chyba po stronie smaru, bo było go tam dużo. Wytarłem wszystko, dałem minimum nowego, dogiąłem blaszki i jest ok. Skoro wymiana manetki nie przyniosła efektu to problem może tkwić tylko w napędzie lub instalacji ale raczej to pierwsze.
Samo rozebranie to nic trudnego. Podszybie (kilka śrubek typu torks), następnie 4 śrubki trzymające szkielet i silniczek. Następnie 3 śrubki które trzymają silniczek i jedna na osi. Żeby dostać się do bieżni nie trzeba wielkich kombinacji, wszystko na zatrzaski

Gość · Wysłany: 22-01-2012, 20:28

mam zapasowy silnik wiec na nim poczwiczę tylko teraz pogoda nie sprzyja

meter30 · Wysłany: 22-01-2012, 23:28

Pamiętam jak ja miałem problemy z wycieraczkami, że działały tylko na jednokrotne machnięcie, skutkiem czego przy deszczu musiałem cały czas trzymać za manetkę. Wykręciłem mechanizm i przy silniczku pod taką plastikową obudową były 3 kable, bodajże czerwony, zielony i niebieski. Zwarłem na stałe zielony i czerwony, skutek był taki że zaczęły działać wycieraczki czasowe, a na 1 i 2 biegu machały bardzo szybko, dlatego też obstawiałbym na jakieś zwarcie przy silniczku

Gość · Wysłany: 27-01-2012, 18:50

No dobra, było -7stopni ale świeciło słońce. Wziąłem się do roboty, sworznie w mechanizmie zardzewiałe i zatarte. Wybiłem, przeleciałem papierem i nasmarowałem. Jest gitara, silnik podmieniłem bo miałem zapasowy ale z biegami nic się nie zmieniło. To musi być skrzynka bezpieczników, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. Ale jej już wymieniać nie będę-trudno :zolta:

Dzięki za wszystko