[Leśniczy]

może zacznę od tego że wszyscy wiemy jak niby działają autoryzowane serwisy czyli
wysokie ceny części
kiepska jakości usługi ( po zapłaceniu i wyjechaniu z serwisu mają cie w dupie )
mechanicy amatorzy

no więc ja takiemu stereotypowi mówie NIE ( od dzisiaj )

problem polegał w zawieszeniu moje fiata. nikt nie wiedział co stuka, na zawieszeniu brak luzów, wszystko sztywne i brak oznak jakiegokolwiek zużycia.
3 różne zakłady mechaniki i nikt nie wie co stuka,a stukało i z lewej jak i z prawej.
z własnej inicjatywy wymieniłem cały prawy wahacz, zaś na lewym same tuleje metalowo -gumowe gdyż pan mechanik stwierdził ( sprawdzając palcem ) że sworzeń na lewym wahaczu jest dobry i nie ma sensu go wymieniać . po wyjechaniu z zakładu stukało dalej, a po powrocie usłyszałem "no wiem pan tam nie ma co stukać może się panu wydaje )

aż z wielką nie chęcią pojechałem do serwisu fiata. po chwili na trzepakach serwisu fiata ( w innych zakładach też mieli trzepaki) okazało się że sworzeń na lewym wahaczu jest wyruchany i ma ok. 4mm luzu ( żaden mechanik z pozostałych "serwisów" sprawdzając palcem takiego luzu nie stwierdził )serwis fiata : wahacz do wymiany

i teraz ciekawostka

CENA : w serwisie fiata za oryginalny wahacz marki FAST powiedziano mi 130zł ( w innych zakładach mówili 140-160zł)
USŁUGA : wymiana wahacza + zbieżność + faktura na wszystko 100zł ( w innych zakładach 90-110 zł bez faktury , z fakturą 110-130zł )
+ pan z serwisu fiata mówi gdyby coś było nie tak proszę od razu wrócić, poprawimy od reki.
wyjechałem z serwisu, zero stuków, zawieszenia i zbieżność PERFEKT

podsumowując w autoryzowanym serwisie fiata zapłaciłem taniej za części, taniej za usługę i zostałem znacznie kulturalnie obsłużony + dostałem fakturę ( która jest gwarancją ) niż w innych NIE autoryzowanych zakładach

nie wiem jak jest w innych miastach działają autoryzowane serwisy ale całkiem możliwe że lepiej niż może wydawać. ja z wielką nie chęcią tam pojechałem, a wróciłem BARDZO zadowolony

P.S
klocki , płyny i inne pierdoły robię sam , zawieszenia nie bo nie mam warunków ( brak kanału )
bez wątpienia ceny blacharsko-lakierniczy w autoryzowanych serwisach wyrywają z butów ale mechanika może stać na przyzwoitym poziome

[Jelcyn]

Leśniczy, przyznam, że ASO fiata też ma u mnie dużego plusa. Opisywałem sytuację, z montażem klaksonu? montaż nowego (czyli części + robocizna) z innego modelu (tata się pomylił przy zakupie, ale to nie ważne) kosztował tylko kilka złotych złotych niż same części w warsztacie na ulicy obok. Niestety, nie wszystko jest takie piękne, ostatnio trochę się interesuje wymianą alternatora. Po dwóch naprawach dalej jest ,,coś nie tak'' z ładowaniem i ostatnio zaczą trzeszczeć i stukać, więc oznacza to chyba jego śmierć. Po telefonach do kilku sklepów i hurtowni nowy alternator do fiata to wydatek od 300zł jakiejś nieznanej chińskiej firmy do 1200zł które krzyknęli sobie w ASO (regenerowane są tańsze, ale tych w aso nie było, więc nie porównuje)

[Luczu]

[Jelcyn]

[Luczu]

jelcyn, żeby nie było - taka jakaś firma u nas jest co zajmuje się regeneracją alternatorów

** Dodano: 17-10-2009, 01:49 **
jelcyn, masz 666 post

[Jelcyn]

[Świstak]

[Leśniczy]

[Luczu]

[Jelcyn]

Leśniczy, zamienniki i części regenerowane to właściwie jedyna opłacalna opcja do naszych autek. Nie wiem jak ty, ale ja nie widzę sensu kupowania jakiejś części za połowę wartości samochodu, kiedy można kupić prawie 10x taniej część o podobnych parametrach i wytrzymałości.

[ciechu]

[Świstak]

ciechu, a gdzie Ci powiedzieli 380 PLN za krokowiec ? mi powiedzieli 700 z hakiem O_o nie chce mi się wierzyć żeby aż taka rozbieżność była ? może gość u mnie lub u Ciebie źle spojrzał

z tego co pamiętam 2 lata temu mój wujas kupował lambdę do uniacza to mu powiedzieli w aso 320 PLN a zamienniki sa po 95 PLN (oczywiście chińszcyzna ale wystarczą na rok lub 2)

[ciechu]

[Leśniczy]

powiem szczerze ja za wszelką cenę nie mierzę w najtańsze możliwe sklepy, części i serwisy bo z tego same problemy są. parę razy się zdarzyło że kupiłem coś trochę taniej a później trzeba było jechać i oodać bo albo nie pasowało albo nie działało albo nosiło ślady zużycia pomimo że produkt miał być nowy itp. Pan "wiesław" mechanik ze stodoły ... ta sama historia raz jechałem coś naprawić a później 3 razy wracałem z tym samym problemem do poprawki. ja dziękuje za takie "oszczędzanie"
ilość paliwa na powroty + nerwy przekroczyły wartość usługi w porządnym warsztacie

ciechu, różnica cen w sklepach może wynikać z miasta w którym mieszkasz i kupujesz , spróbuj kupić ten wahacz w kielcach za 105 zł albo np w warszawie, życzę powodzenia
możliwe też że sprzedawca zobaczył temprę którą podjechałeś i mu się szkoda zrobiło więc powiedział 105 zł

[ciechu]

[egon]