[ciechu]

Ogólnie sprawa wygląda tak, że wszystko zależy od tego jak duże są ubytki w progach. Jeśli niewielkie to można się pobawić żywicą i efekt będzie całkiem przyzwoity. Mam na myśli dziury wielkości do około 5-6cm średnicy. No chyba, że są węższe i podłużne, wtedy też laminat dobrze to pokryje. Jeśli jednak ubytki są znacznie większe to żywica tu nie pomoże. Maty muszą mieć się do czego przykleić.

No ale do rzeczy. Potrzebna jest żywica (pytaj o motoryzacyjną), odpowiedni utwardzacz do niej i mata/włókno szklane. Ponadto kilka pędzli (najlepiej szerokich 50mm i jakiś cienki), pojemnik do wymieszania żywicy, jakaś stara czysta szyba (lub sztywny płaski karton) do przemaczania maty oraz papier ścierny 120, aceton techniczny i kilka gumowych rękawic. Zalecam pracę z żywicą w rękawiczkach, bo to jednak trochę brudna robota.

Najpierw trzeba całkowicie zeskrobać zgniłą przez rdze blachę. Ja wycinałem zwykłym nożem kuchennym (ostrym) aż do zdrowej blachy. Lakier zeskrobać na szerokości około 3-5cm wokół dziury. Tak żeby nakładana mata miała się czego trzymać. Następnie przeszlifować papierem ściernym i odtłuścić acetonem. Podłoże jest wtedy gotowe do laminowania.

Następnie wycinamy płaty maty odpowiednie wielkością do przygotowanego podłoża. Układamy kilka warstw maty. Ile - zależy od grubości (gramatury) mat. Jeśli jest to mata 225 - potrzebne będą cztery warstwy, jeśli 300 - wystarczą trzy warstwy, itd. Można też (zalecam) zastosować 2 maty 300 i pomiędzy nimi włókno szklane (roving). To taki przeplatany materiał, dzięki któremu laminat jest zdecydowanie mocniejszy.

Kiedy mamy już gotowe wszystkie maty, urabiamy żywicę. Stosunek utwardzacza do żywicy powinien być podany przez producenta. I tu do miarkowania utwardzacza przyda się
strzykawka. Zwykle daje się około 2% utwardzacza. Czyli na 1 litr żywicy przypada 20ml utwardzacza. Ale na początek wystarczy 250ml żywicy i 5ml utwardzacza. Dokładnie mieszamy.

I teraz zaczyna się jazda, bo różne żywice mają różne czasy utwardzania. Więc nie należy się zbytnio bawić tym - trzeba się streszczać. Przemaczamy szybę na której następnie układamy pierwszą warstwę maty i dokładnie ją przesączamy żywicą. I na tą nakładamy następną i znów przemaczamy. Kiedy mamy już przemoczone wszystkie warstwy ściągamy je z szyby/kartonu i nakładamy w uprzednio wybrane miejsce przyklejając za pomocą pędzla do blachy. Układamy, wygładzamy i powtarzamy operację w pozostałych miejscach. Czekamy do czasu kiedy się utwardzi. Zwykle dzieje się to w czasie pomiędzy 0,5-2,0h.

Reszta zależy już od tego, czego się oczekuje po wyglądzie auta. Można dokładnie przeszlifować, użyć dodatkowo szpachli samochodowej, wrzucić podkład i lakier. A można też przeszlifować z grubsza i zapodać bitex lub inny preparat ochronny, który zakryje nierówności.

W miejscach gdzie trzeba wymodelować kształt do zalaminowania polecam piankę poliuretanową. Wtryskujemy w wybrakowane miejsce. Po jej utwardzeniu ścinamy nadmiar i szlifujemy papierem ściernym nadając pożądany kształt (jednak o około 2mm płycej, żeby wziąć pod uwagę grubość później nakładanego laminatu), smarujemy piankę obficie żywicą (inaczej mata nie będzie do niej dobrze dolegać) i nakładamy maty jak wyżej.

I tyle...



Odpowiedzi na zadane pytania na PW:

Cytat:

Po 1. Te maty są bardzo słabe i rozwalają się już w palcach. Nie mówiąc już ogóle o nasączeniu ich żywica...

Owszem, maty są słabe przed utwardzeniem ich żywicą. To materiał który da się drzeć bez problemu, ale zależy to od gramatury maty. Przypuszczam, że w tym zestawie który kupiłeś jest to mata 150g/m2. Przy tak cienkiej macie odradzam nakładanie pojedynczych warstw. Lepiej przemoczyć na kartonie jedną matę (z umiarem, żeby nie przelać), na to nałożyć następną, przemoczyć i tak aż do 4-5 warstw. Należy to zrobić w miarę szybko, bo im dłużej mata jest mokra, tym łatwiej się rozsypuje.

Cytat:

Po 2. Maty nasączone żywica nie chcą trzymać się podłogi. Częściowo sie odkleja, a jeśli już sie przykleja, to robi sie jajo takie wypukłe

Jeśli nie chcą się trzymać podłogi to są dwie opcje: 1. Podłoga jest niewystarczająco odtłuszczona lub nie przesmarowałeś żywicą miejsc na które przyłożysz matę. 2. Miejsca których ma się trzymać mata są zbyt małe. Powierzchnia łatanej dziury nie powinna przekraczać 45% powierzchni nakładanej maty. Jednym słowem mata musi się mieć czego trzymać przez ten czas kiedy żeluje, bo po nasączeniu staje się ciężka. Warto czasami wypełnić dziurę np. pianką poliuretanową właśnie po to, żeby zmniejszyć maksymalnie powierzchnię łatanej dziury i przy okazji łatwiej wymodelować nakładany laminat. Wcześniej oczywiście piankę obrabiamy papierem ściernym i przesmarowujemy żywicą.

Cytat:

Po 3. Za cholerę to nie chce schnąć. Schnie już prawie 2 dni i dalej sie lepi i jest miękkie. Nie wiem czy ja coś robię źle czy to winna tej żywicy. Może ty kolego mi coś doradzisz, bo ręce opadają.

I tu znów są dwie możliwości. 1. Źle dozujesz proporcję pomiędzy żywicą a utwardzaczem, 2. Całą operacje przeprowadzasz w zbyt niskiej temperaturze otoczenia.
Ogólnie żywica powinna żelować w temperaturze między 18-25'c. Wtedy zajmuje to od 0,5-3h w zależności od rodzaju żywicy i proporcji żywica/utwardzacz. Jeżeli jesteś zmuszony robić to w temperaturze poniżej 15'c to albo przez wzgląd na typ żywicy nic Ci z tego nie wyjdzie, albo stosujesz dawkę utwardzacza około 2x większą od zalecanej z nadzieją, że będzie jednak wiązać. Jeśli masz taką możliwość to zaraz po nałożeniu i wymodelowaniu mat osuszaj te miejsca farelką z nawiewem, bądź suszarką.

[Jelcyn]

Bardzo dobory poradnik, myślę, że nie jednemu T/T-maniakowi się to przyda

[Gość]

Ja kupiłem matę i profilaktycznie i pedantycznie, tam gdzie miałem ogniska rdzy od spodu oczyściłem, pomalowąłem podkładówką na rdzę i założyłem matę szklaną(żywicę poliestrową, są takie małe zestawy(puszeczka, utwardzacz i bandaż). Ku mojemu ździwieniu po 2 tygodniach mimo że dawałem bd utwardzacza i rozrabiałem małe porcje tak na łatę 10x10cm to było miękkie(tam gdzie była jakaś zasłonięta dziura). Czy mogłem kupic nie tą żywicę co trzeba? I gdzie kupic ten ROVING o którym piszesz, bo szczeże mówiąc to nigdzie nie spotkałem się z czymś takim. Wiem że w Castoramie można kupic puszki, puszeczki i do tego osobno utwardzacz, bandaże lup maty szklane, ale tego nigdzie nie widziałem.

[maciek_wk]

Pablo84K, bo matę miałeś położyć na gołą blachę (tzn. na to co oczyściłeś) a dopiero później podkład

[ciechu]

[Gość]

Czyli żywica poliestrowa to jest to właściwe i zastyga na "twardo". Kuzyn mi mówił że są różne rodzaje, a ten co kupiłem to nie zastyga na twarda. Ja już zgłupiałem, bo w motoryzacyjnym, ani nigdzie nie maja "rodzajów" żywicy. Jest Tylko Poliestrowa.

[ciechu]

Pablo84K, kupiłeś żywicę motoryzacyjną i ona na pewno żeluje "na kamień". Po prostu w którymś miejscu popełniłeś błąd. Przypuszczam, że chodzi o zbyt niską temperaturę pracy.

[lazik666]

Dokładnie, temperatura musi być odpowiednia, dodatnia i najlepiej większa niż 10 st.C. Co do utwardzacza to ja zawsze ładuję więcej.
Co do dziur w progach, zawsze można się wspomagać pianką