Tempra Tipo Team Strona Główna Logo TTT
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team

 SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
kontrolka poziomu oleju na wyłączonym silniku - o co chodzi?
Autor Wiadomość
m00ha 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 13
Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
Wysłany: 09-06-2008, 11:09   kontrolka poziomu oleju na wyłączonym silniku - o co chodzi?

Witam!
Dwa dni temu zaczął mi fiksować przełącznik świateł - objaw: tykający z wysoką częstotliwością przekaźnik kierunkowskazów mimo, że kierunki wyłączone. Nie przejawiało się to niewłaściwa pracą ani kierunków ani świateł, wszystko działało jak najbardziej poprawnie tylko przy jeździe bez kierunków upierdliwe tykanie. Wczoraj nie mogłem się tym zająć dopiero dzisiaj rano podchodzę do auta i okazuje się, że akumulator "wydojony" do dna. Pewnie się jakieś zwarcie na przełączniku zrobiło. Wymontowałem przełącznik, przeczyściłem styki zamontowałem z powrotem, założyłem zapasowy akumulator i jak ręką odjął - wszystko działa jak powinno. Ale mocno się zdziwiłem jak zobaczyłem świecącą się kontrolkę poziomu oleju przy wyłączonym silniku i wyjętym kluczyku ze stacyjki! Odpaliłem auto, zapaliły sie na chwilę wszystkie kontrolki, które to zazwyczaj robią i zgasły tak jak powinny łącznie z kontrolką oleju. Wszystko cacy. Przejechałem kawałek i tez wszystko ok. Wyłączam silnik i znowu zapala się i pali olej. Odpalam - wszystko pięknie, wyłączam - zapala się i nie myśli zgasnąć. Teraz auto stoi na parkingu z palącą sie kontrolką oleju... Czy ktoś może mnie oświecić o co chodzi i jak to ugryźć? Nic poza przełącznikiem i aku nie ruszałem w samochodzie, czy coś się mogło gdzieś odłączyć, przestawić? Będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi. Auto: Tipo 1,6 ie 1994 + LPG
_________________
Lepiej sie nie odzywać i sprawiać wrażenie nierozgarniętego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości ;)
     Moneta
 skype
 
albert1991 



Pomógł: 24 razy
Wiek: 33
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 1071
Skąd: Kłodawa (konińskie)
Województwo: Wielkopolskie
Wysłany: 09-06-2008, 11:12   

przekaznik moze sie sie popsuł i wariuja ci teraz wszyskie kontrolki sprawdz to na poczatek
     assistance   Moneta
 
 
m00ha 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 13
Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
Wysłany: 09-06-2008, 11:27   

Poza tym jednym objawem: świecąca się kontrolka poziomu oleju przy wyłączonym silniku, wszystko inne działa ok, kontrolki nie wariują, zapalają się i gasną kiedy powinny, nawet ta od oleju przy włączonym silniku zachowuje się właściwie (tzn. zapala się na chwilę i gaśnie). Nie wykluczam, że może to być objaw uszkodzonego przełącznika, chociaż co najmniej nietypowy tym bardziej, że przełącza wszystko prawidłowo i bezboleśnie. Żeby to wykluczyć musiałbym pewnie założyć jakiś inny (oczywiście w 100% sprawny) i sprawdzić, a to sie w moim wypadku wiąże z zakupem drugiego. I trochę będzie mi żal jak sie okaże, że to nie to....
_________________
Lepiej sie nie odzywać i sprawiać wrażenie nierozgarniętego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości ;)
     Moneta
 skype
 
albert1991 



Pomógł: 24 razy
Wiek: 33
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 1071
Skąd: Kłodawa (konińskie)
Województwo: Wielkopolskie
Wysłany: 09-06-2008, 12:50   

ale mi chodzi o przekazniki to co tak ci tryka moze ten od oleju jest uszkodzony i przez to sprawdz to jest 5 min roboty a mozliwe ze to to jest przyczyna
     assistance   Moneta
 
 
m00ha 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 13
Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
Wysłany: 09-06-2008, 13:13   

Tylko, że po wyczyszczeniu styków w przełączniku jak już napisałem przestało tykać i w czasie jazdy wszystko jest jak najbardziej w porządku. Natomiast po wyłączeniu silnika zapala się kontrolka poziomu oleju i tak świeci do momentu, aż ponownie uruchomię silnik. Może to być tak jak piszesz, tylko który to i jak zdiagnozować czy jest sprawny czy nie?
_________________
Lepiej sie nie odzywać i sprawiać wrażenie nierozgarniętego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości ;)
     Moneta
 skype
 
egon 



Pomógł: 57 razy
Wiek: 42
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 5516
Skąd: Pleszew
Województwo: Wielkopolskie
Zaproszone osoby: 2
Wysłany: 09-06-2008, 13:21   

m00ha, sporwdz jeszcze kable od tego przekaznika moze masa ci gdzies styka ;D
_________________
VW Polo 9N 1,2 12V - żony
LANCIA LYBRA 1,9 JTD 115KM

Tak mało, a tak może pomóc ;) Składka Klubowa
     assistance   Moneta
 
 skype
 
ciechu 



Pomógł: 65 razy
Wiek: 45
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 4008
Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
Wysłany: 09-06-2008, 23:20   

tak jak pisze egon11, prawdopodobnie masz jakies przebicia na masie z przewodow.
_________________
Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM
     assistance   Moneta
 
 
m00ha 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 13
Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
Wysłany: 11-06-2008, 15:52   

Przejrzałem przewody w okolicy przełącznika ale nic niepokojącego nie znalazłem, na 99% to jakieś zwarcie, bo jak nie odłączę akumulatora to po paru godzinach jest pusty. Bladego pojęcia nie mam gdzie tego szukać, a kabli jest od groma i zarówno cierpliwości jak i zdrowia do tego nie mam. Jutro rano umówiony jestem z elektromechanikiem. Zobaczymy co mi powie. Dzięki za wszelkie wskazówki.

** Dodano: 16-06-2008, 18:11 **
Dla dociekliwych i tych, którym coś podobnego się trafi finał całej akcji: padnięty regulator napięcia i alternator - zwarcie w alternatorze rozładowywało akumulator. Wkurzające, że kontrolka ładowania, która powinna się świecić kiedy coś jest nie tak, zachowywała się jak gdyby nigdy nic i się nie świeciła (żaróweczka jak najbardziej sprawna). To mnie wprowadziło w błąd. Pamiętam jak zimową porą kiedy auto stało dłużej niż 2 dni nie jeżdżone (co mi się zdarzyło ze 2-3 razy), też akumulator zdychał, podejrzewam, że to był początek padającego alternatora, który nie doładowywał. Podjechałem wtedy do jednego mechanika, pomierzył mi napięcie i stwierdził, że jest ok, że pewnie akumulator stary i już nie trzyma zbyt dobrze. W ASO fiata też się zapytałem co to może być i enigmatycznie odpowiedzieli, że to problem ładowania, bo tak się czasem zdarza, że wskaźniki i mierniki pokazują, że jest dobrze, a nie jest :roll: Niewiele z tego zrozumiałem, a nikt za darmo więcej mi nie powiedział. A że terminy mieli odległe i zima nie dokuczała za mocno i auto dłużej niż dzień nie stało to i problemu nie było... do czasu. Więc jak się dzieje coś nie tak z prądem, warto najpierw, według starej i oczywistej prawdy, dokładnie sprawdzić alternator nawet jeśli wydaje się, że wszystko z nim jest ok. Pozdrawiam
_________________
Lepiej sie nie odzywać i sprawiać wrażenie nierozgarniętego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości ;)
     Moneta
 skype
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska

Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść.
Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.

Server uptime: 29 days
Network load