[tnnn]

Zrobiło się już ciepło, więc wbrew wszelkiej logice elektryka znowu zaczyna wyprawiać figle:

1. Przy gwałtownym ruszaniu (głównie na 1ce, rzadko na 2ce) zaczyna świecić kontrolka hamulców. Nadmienię, że nie świeci się na zasadzie świeci/nie świeci a żarzy się - raz słabiej raz na maksimum. Hamulce w tym czasie są całkowicie sprawne (jak zazwyczaj ) i nie dobiega żaden niepokojący dźwięk. Hamulec nie wpada w podłogę, klocków jeszcze na pare tysięcy jest.

2. Kontrolka oleju na zimnie umarła - w zimie działała tylko z rzadka jak się silnik nagrzał (znaczy zapalała po przekręceniu kluczyka i gasła chwile po odpaleniu silnika). Kiedy zrobiło się cieplej zaczęła działać w 9/10 wypadków. Nie załącza się teraz przy ładowaniu sporadycznie. To co mnie nieco niepokoi to fakt, że gaśnie po jakiejś 1-3s od włączenia silnika (jeśli się zechce zaświecić ). Oleju jest powyżej minimum na bagnecie, zimmeringi wymienione (bo tam co nieco puszczało swego czasu), jedyny delkatny wyciek zauważyłem przy jednym z wałków.

I teraz zasadnicze pytanie: Czy w/w przypadki są ino spowodowane przez złośliwego krasnoludka czy też informują o nadchodzących problemach? Dodam, że chodzi o deskę analog.

[ZielonyTBG]

1.Sprawdź poziom płynu hamulcowego.
2.Sprawdź przewód na czujniku i oprawke żaróweczki w desce.
Powinno pomóc.

[miszko]

Co do 2) to mozliwe ze czujnik padł. Bo tam nic innego nie jest po drodze polaczone.
A teraz jak juz "umarła" to jak Zielony wspomniał, sprawdz zarowke. Mogla sie przepalic.

[unknown]

no, możliwe, ,że czujnik padł, chyba, że rzeczywiście styki do żarówki i lub kable (ale kable to prędzej przy czujniku)...
co do hamulców to z niskim poziomem płynu tak może być albo jakoś uszkodzonym czujnikiem w zbiorniczku; niby jak masz zbiorniczek z płynem ham. to powinno dać się zapalić kontrolkę naciskając na miejsce do tego w korku zbiorniczka; jest takie coś o ile pamiętam;
druga sprawa - masz klocki z 'czujnikami' (nazwa na wyrost; drutek wtopiony w klocek co po pewnym starciu klocka dotyka do tarczy - masy)? to może o ich kontrolkę chodzi? może są już pwoli na tyle starte, że dotyka? czasem też masz 2 druciki na klocek, głębiej i płyciej, i jak podłączysz pod płytszy to wcześniej zacznie świecić/żarzyć niż koniec klocków; tak samo jakakolwiek przewa izolacji na takim druciku i wtedy jakiekolwiek dotknięcie do masy (prawie wszędzie w aucie) tego kabelka co ma iść do "czujników" klocków powoduje zapalenie kontrolki hamulców, też przy szarpnięciu może autkiem na 1/2 albo płyn w zbiorniczku chlupnie (czy opadnie jak pompka wspom ham szarpnie wtedy) albo może drucik od klocków jak maszi masz oberwany to dotyka?
a może o kontrolkę od ręcznego chodzi? wtedy styk w ręcznym przy szarpnięciu/jeździe może lekko ocierać i stykać czasem jak się przemieści/uszkodzi?

[RaV]

Też bym sugerował sprawdzenie + ewentualne dolanie płynu.

A co do oleju, to sprawdź czy nie przeciera Ci się kabelek przy czujniku.

[tnnn]

1. Czujnik jest sprawny (znaczy kontrolke zaswieca jak sie nacisnie na check) a plynu jest mniej wiecej (ciezko dokladnie okreslic patrzac przez bardziej pol niz przezroczysty zbiorniczek) do laczenia obu czesci zbiorniczka. Czy klocki maja wskaznik zuzycia nie wiem - bede mial chwile jutro rano to podjade do znajomego i ocenimy.

2. Wydaje mi sie, ze to raczej bedzie faktycznie czujnik/kabel a nie sama kontrolka - w zimie zawyczaj zapalala sie jak juz wczesniej troche pojezdzilem i byl silnik cieply - nigdy na zimnym. Chyba, ze to czysty przypadek i temp silnika nie ma nic do rzeczy. A, swoja droga, gdzie jest czujnik cisnienia oleju?

[unknown]

hmm.. zazpomniało mi się który to był, ale na bloku silnika masz takie coś jak świece, w kapturkach często, wkręcane w silnicek, jeden od temp, drugi od oleju, podobny przy skrzyni od wstecznego... przy samych świeczkach o ile pamiętam jest temp silmika a niżej od oleju; warto zresztą wszystkie możliwe pooglądać w jakim stanie ich kabelki, ja już hurtem wszystkie zabezpieczam, zwł. przed zimą...

[ Dodano: 14-05-2006, 14:36 ]
hmm.. zazpomniało mi się który to był, ale na bloku silnika masz takie coś jak świece, w kapturkach często, wkręcane w silnicek, jeden od temp, drugi od oleju, podobny przy skrzyni od wstecznego... przy samych świeczkach o ile pamiętam jest temp silmika a niżej od oleju; warto zresztą wszystkie możliwe pooglądać w jakim stanie ich kabelki,też czy Ci nie zwierają, ja już hurtem wszystkie zabezpieczam, zwł. przed zimą...