[jokerssxx]

Jak zapalam auto to świeci sie kontrolka ładowania doputy dopuki silnik nie przekroczy 1800obr/min. Jak przekroczy te obroty to gaśnie kontrolka i nie zaświeca się nawet przy 800 obr/min. Oczywiście jak zgaśnie to sie zapala:). Powiedzcie czy u Was też tak jest i czy to jakieś uszkodzenie czy tak ma być i co moze być przyczyną? (T-pra 2.0 8V)

[unknown]

znaczy się: odpalasz, świeci kontrolka, gaśnie powyżej 1.800 obr i nawet po zejściu do 800obr się nie zapala; dopiero jak zgaisz silnik i uruchomisz ponownie , to się zapala i od nowa?

jeśli tak, to TAK, jest to uszkodzenie, nie byłby to ślizgający się pasek od alternatora ani żadna magia raczej, jakieś zwarcie stojan/obudowa alternatora czy inne cuda też raczej nie, najprawdopodobniej któraś dioda Ci poszła w alternatorze, ta chyba od wzbudzenia, jest też zdaje się osobna od kontrolki tylko; warto sprawdzić wszystkie cały regulator napięcia, bo ogólnie alternator lubi się psuć , dopiero po kilku naprawach bywa spokój, a początki są różne.....

prócz badania dokładnego alternatora, kolejne ważne co zrób >> Pomierz ładowanie << , napięcie w instalacji elektrycznej, zwykłym woltomierzem czy multimetrem cyfrowym z supermarketu nawet
podepnij się wprost pod + i - akumulatora, zobacz ile jest i obserwuj le jest jak zapalasz, jak zapalisz, jak świeci kontrolka, jak zgaśnie kontrolka, jak pracuje szybko/wolno silnik...