[madzia.]

Jakiś czas temu nadszedł czas sprzedaży mojej zielonej żaby.
Znalazł się chętny, co chciał autko dla żonki. A raczej żonka dla siebie.

Najpierw 13-sto letni synek Pani zakołysał mi autem sprawdzając jak się buja. Bujało się dobrze. Pierwszy test autko przeszło bezproblemowo.

Potem zaproponowałam Pani przejażdżkę. Próbną. Najpierw trzeba było wyjechać ojca samochodem, co stał z przodu, bo Pani wstecznego nie uznaje. Jedziemy. 20....40....60...80... i pani ciągle trójką. Nieśmiało wspominam, że tu są jeszcze wyższe biegi: i 4 i 5. OOoooo jest 5 - Pani się wyraźnie ucieszyła. Przejechaliśmy ok 10 km i zaczęłam zastanawiać się jak wrócimy skoro Pani wstecznego nie uznaje. Znalazłam dość szeroką drogę polną, kazałam skręcić , wrzuciłam wsteczny i wspólnymi siłami udało nam się zawrócić. Jadąc ciągle na trójce. Pani zachwycona autem.

Po przyjeździe zwróciłam Pani uwagę, że tu ma dodatkowo komplet opon zimowych. Pani ucieszona. Nie na długo. Mina zmartwiona i pytanie: a letnich to mi państwo nie przywieźliście. (Ojciec, który był ze mną ze śmiechu wszedł prawie do bagażnika)

Umowa podpisana. Auto sprzedane.

Następny dzień. Telefon. Czy mogę przyjechać. No mogę. To w końcu kilka ulic dalej.
Pani ma problem. Ogrzewanie jej nie działa. Co do cholery może być w tym ogrzewaniu, że nie działa zastanawiam się.
Pani prowadzi mnie do garażu i mówi: o tu przesunęłam wajchę na czerwone, tu na max i tu na nogi. No i.....? - pytam się mało rozumiejąc. No i jak wróciłam to w aucie ciągle było zimno. Nie nagrzało się.
Zaproponowałam farelkę lub kupno webasto.

To nie jest pierwsze auto tej Pani. Ale moje pierwsze sprzedawane. Jeśli za każdym razem jest podobnie to ja mogę zająć się zarobkową sprzedażą samochodów.

[tomx]

BRAWO .....BRAWO...... GRATULUJE ......SZYBKIEJ TRANZAKCJI

[GRAFIT]

Chcial bym takiego klijenta na moją wloszczyzne . Ale jeszcze nie trafilem takiego mimo ze 5 szt pchnelem

ps . bujanki autem znam 8)8)8)

[miszko]

Madzia normalnie za ten opis to nagroda Nobla
Ale sie usmialem.

[madzia.]

"klijentką" była doskonałą bo na wysoką dość cenę okiem nie mrugnęła i bez targowania zapłaciła - a ja zostałam bez słowa (a to się rzadko zdaża) zaskoczona wielce z kasą w kopercie wyciągniętą z .....tak tak z szafki z bielizną

[ego]

oby jak najwiecej takich "klijentek"

[zdrowko]

qratulacje udanej tranzakcji

ale biedne jest to auto ... ](*,)

jak ta Pani ma takie pojęcieo o samochodach, to nie wróże nic dobreqo, a napewno 3 bieqowi