[togre]

Witam wszystkich.
Wczoraj jadąc sobie jak zwykle spokojnie na LPG czulem wyraznie dlawienie na nieskich obrotach przewaznie na 2 biegu przy dodawaniu gazu. Po kilku km dławienie skumulowało się w postaci strzalu gazu; strzal byl slyszalny jak zwykle mniej wiecej pod fotelem pasazera(mowie o odczuciach:)) Temperowka sie odmulila ale po jakims czasie uslyszalem inna prace- ewidentwnie dziurawego tlumika albo jakiegos poluzowania na laczeniach- slyszalne "furkot":( Od tej pory obroty na benzynie spadly bez ssania gasl smoczyynie wiec wyciagnalem je do polowy i w droge do domu...
Dojechalem zajrzalem pod spod ale bylo ciemno i nic nie dalo sie zobaczyc. Zostawilem tak jak zawsze na noc na benzynie - pech chcial ze gaz wyjedzilem do samego konca(tak mi sie zdaje - wskaznik na 0, gasnie po przelaczeniu)
Niestety dzis odpalil za 4 razem na benzynie, wkreca sie do max 1000 obrotow, slysze strzal gdzies pod spodem i odrazu gasnie(na PB)
na gazie nie urochomie bo go niemam a na CPN nijak dojechac:(
trace juz powolni nerwy...gaznik robiony 2 tyg temu, przewody nowe.
Poradźcie cos Panowie

[yoyo]

raczej nie szukałbym przyczyny pod autem, nawet jakby Ci cały wydech urwało to auto powinno chodzić
jeżeli strzał faktycznie był w wydech to jedyne co przychodzi mi na myśl to że uszkodziło to sondę lambda (mało prawdopodobne) lub że to katalizator (o ile masz) się rozsypał i zapchał wydech wtedy faktycznie auto nie wkęci się na obroty tylko spaliny je zdławią
ale oczywiście mogę się mylić

[unknown]

a skoro masz gaźnik jak piszesz, to ja myślę, że miałeś jakąś nieszczelność w dolocie koło gaźnika jeśli tam masz miksowanie gazu lub prędzej w samym gaźniku, gdzieś mieszanka Ci uciekała, zawirowywała źle lub ssał lewe powietrze, aż się tak skończylo, że dupnęło nie tam gdzie trzeba a wcześniej, koło gaźniczka, teraz się do reszty rozszczelniło i ssa lewe i idzie jak idzie... ew się dodatkowo coś mechanicznie przestawiło... dodatkowo co może być powodem to zapłon, kable, świece, kopułka, cokolwiek.... przez to wypadały zapłony i strzelało, aż się raz nagromadziło za dużo i nie było zapłonu , dupnęło a teraz jeździ jak jeździ bo zapłon nadal do D a dodatkowo coś się mogło przestawić...
z wydechem wątpię ale zawsze też możesz sprawdzić czy nie miałeś lub teraz nie masz gdzieś przytkany, bo na urwanym spokojnie pojedzie, ale mna przytkanym będą problemy.... nie tylko sam wydech pod autem ale kolektor jakimś cudem, jego łączenia, okolice, łączenia do wydechu....

[luki21]

ja bym może postawił za to że przeskoczył rozrząd o ileś tam ząbków i poprzestawiała się synchronizacja

i wtedy może za późno otwierać zawór wylotowy i może strzelać i ledwo co pali
może najpierw to zobaczyć

[togre]

Zapomnialem dodac ze mam poklejona obudowe filtra powietrza, ktora jest strasznie luzna i bylo dokladnie tez slychac z niej delikatne strzaly(pamiatka po poprzednim wlascicielu ktory mowil ze mu gaz nie strzelal;/); dolot do gaznika jest zaklejony tasma czesciowo a 2 przewody przy reduktorze sa biale jakby zmrozone
Samochod odpalil teraz na benzynie za moze 10 razem, szyb ko przelaczylem na gaz i pracuje, co prawda jak ciagnik - jakas nieszczelnosc wyraznie slyszalna ,mniej wiecej pod kolem kierownicy; na benzynie chodzi ale tylko jak dam ssanie na max i gazuje.
Co do tego tlumika to mozliwe zeby jakies mocnowanie za kolektorem puscilo? Idzie to jakos skrecic? bo kochane misiaczki moga sie zainteresowac tym halasem;/

[unknown]

możliwe, że mocowanie puściło, musisz zobaczyć....

jak masz słyuszalne nieszczelności, dolot i reszte łataną taśmami byle jak etc i są miejsca przy gaźniku gdzie lewe powietrze może iść to się nie dziw że masz strzały...
zwłaszcza jeśli np masz instalkę rozwiązaną w ten sposób, że nie masz normalnego mikserwa w puszcze/pokrywie gaźnika tej czarnej tylko np rurkę z gazem i nieco inny prawie-jak-mikser wbudowaną po drodze w rurę dolotu powietrza z filtra do gaźnika... bo przy takim badziewnym rozwiązaniu jak tylko masz nieszczelności to będzie strzelać pięknie......

[Emf]

unknown, ma rację mam podobnie od kilku dni bo wymieniałem przedni i środkowy wydech i gdzieś się delikatnie rozszczelnił.
Pierdzi i do tego nierówno pracuje, muszę podjechać żeby go dobrze złączyli.

[togre]

unknown dobrze chyba prawisz, bo mam taka instalacje a nieszczelnosci w dolocie sa ewidentne - kilka osob moiwlo ze moze pomoc zalozenie stozka-wiem ze ten temat byl walkowany ale chcialbym sie dowiedziec jak on sie ma do mojej sytuacji?
straty po kazdym strzale sa nie na moja kieszeń;/ raz puszka, plywak, teraz wydech no i autko przestalo jezdzic na benzynie...nie tak wyobrazalem sobie początek z autkiem ktore bylo marzeniem z lat mlodzienczych ehhh:)

[yoyo]

Ja osobiście sugerowałbym, odpuścić sobie na razie lpg doprowadzić go do równej pracy na benzynie dopiero wtedy kombinować z gazem.

jeśli chodzi Ci tylko na ssaniu to znaczy, że bez ssania ma zbyt ubogą mieszankę, lub stracił wolne obroty, np z powodu nieszczelności w układzie, benzyna jest dosyć tolerancyjna na lewe powietrze nad gaźnikiem ale nie toleruje nieszczelności w kolektorze dolotowym więc sprawdź w jakim stanie są wężyki od podciśnień.

Przyznam się że nie znam akurat temprowskiego gaźnika, ale najlepiej go skontroluj, przedmuchaj dysze wolnych obrotów, i zwróć uwagę na pływak, choć to też może być zbędne skoro mówisz że był "robiony" (cokolwiek to znaczy )

Możesz też przedmuchać wydech na wyższych obrotach, przynajmniej wyeliminujesz podejrzenie, że to zapchany wydech, choć z tym sugerowałbym ostrożnie bo jeśli Luki21 ma racje, że to rozrząd to możesz sobie narobić więcej szkody niż pożytku.

No i na koniec przydałaby się ogólnie podopychać kable WN skoro są nowe, przeczyść delikatnie palec, kopułkę, spójrz na świece mają być brązowe (czarne= za bogata mieszanka, biały nalot= za uboga).


co do mocowań za kolektorem to wszystko jest możliwe w końcu nasze autka są już trochę leciwe, ale to zostawiłbym na koniec, takie rzeczy można doraźnie owinąć nawet puszką po piwie

[togre]

yoyo tak tez zrobie - doprowadze go do ladu na benzynie bo GAZ przynosi narazie wiecej strat jak pozytku, tym bardziej po znikomych przebiegach jakie robie. Moiglby mi ktos powiedziec jak ocenic stan uszczelki pod gaznikiem, bo przy dzisiejszym odpalaniu zobaczylem od dolu gaznika jakis dziwny dymek.

[unknown]

nie powinieneś zobaczyć tam dymku a stan uszczelki jedynie słusznie można zobaczyć po zdjęciu gaźniczka do czego trza go częściowo rozkręcić... uszczelka pod podstawą gaźnika to może też być problem, warto ją po latach wymienić.. do testów możesz zrobić 'leczenie syfa pudrem' czyli na chwilę silikonem dokładnie okleić ją dookoła co by na krótki czas ew. nieszczelności tam wyeliminować, podobnie inne szczeliny/lączenia koło dolotu czy gdzieś... ale to na chwilę do testu, bo na stałe to nie jest za dobre...

[Emf]

Jak jakiś paproch założy gaz to tak później to wygląda.
Ja jeżdżę na gazie od 5 lat i nie miałem nawet JEDNEGO strzału
Mój silnik mogę śmiało zestawić z niejednym, który jeździł tylko na benzynie i zobaczymy, który jest w lepszym stanie.

[unknown]

Emf, ośmielę się dokładnie to samo powiedzieć choć LPG mam z hmmm 3 latka może...

[togre]

A więc pospawałem juz tłumik. Oberwany był na wysokosci lączenia z dwururką dookoła dziura, moze do wiosny spaw potrzyma-tak czy siak skasowali ze mnie 50 zł -trudno;
Autko odpaliło dzis na benzynie ale ma max 2 tys obrotów - jutro bede rozbieral gaznik; zauwazylem jeszcze ze filtr paliwa jest strasznie brudny, wiec przyda sie go wymienic, sa filtry dedykowane do tempry czy jakies uniwersalne fiatowskie?

[luki21]

jeżeli masz na gaźniku to filtr jest uniwersalny
tak mi się wydaje

[unknown]

filtr ____paliwa____ ... nie powietrza, to nie ma na gaźniku, zresztą tylko niektóre gaźnikowce mają na gaźniku, ja mam normalnie nad nadkolem puszkę plastikową i filtr powietrza.. ale niewane bo filtr paliwa masz albo jako plastikową albo metalową puszkę, zazw. patrząc od przodu auta, to z lewej strony, za nadkolej koło grodzi już sięgając na dó powinieneś go znaleźć, idź po przewodzie paliwowym kosztują niewiele, po prostu wciskasz na niego wężyki, opasek zdaje się nawet nie trzeba, ale można jak węże takie se.... są dedytkowane są też uniwersalne... byle nie by jakiś za mały co nie wyrobi z dostawą paliwka/zbyt ciśnienie stłumi

[luki21]

chodziło mi o to ze jak ma silnik na gaźniku i taki mały filterek po lewej stronie komory silnika to się kupuje taki mały przezroczysty i on kosztuje 4,5 zeta

[unknown]

zazwyczaj są za kilka zeta przezroczyste plastikowe, ale niektórzy mają metalowe orginalne... są i takie i takie orginalne.. tak niewiele to kosztuje że szkoda oszczędzać.

[togre]

A wiec udalo mi sie dzis zrobic 1 km na benzyne, bez wlaczonych odbiornikow obroty ok 1000 z tendencja spadajaca, pozniej musze wyciagnac ssanie zeby nie gasl, podjechal jeszcze 0,5 km na ssaniu ale slychac bylo "dusznosci" i jakis dziwne piszczenie z tylu i brzeczenie - moze pompka paliwowa:> az w koncu zgasl na dobre i musialem pstryknac na gaz.

[yoyo]

Nie jest to zbyt miarodajny test ale pompkę paliwa możesz sprawdzić wkłądając wężyk do butelki i kręcąć chwilkę rozrusznikiem powinno być całkiem niezłe ciśnienie.

Spróbuj może od kogoś (jeśli masz taką możliwość) drugi gaźnik pożyczyć na pół godzinki, to by Ci oszczędziło kupę szukania :/
Jeżeli poprzedni właściciel jezdźił tylko na gazie to wymiana filtra paliwa również może go odmulić.