[madzia.]

Mam Tipka 1.4 i założony gaz. I tu zaczynają się szopki. Ślubny pojechał, zostawił mi auto, którym nie jeździłam wcześniej a ja mam problem. Jak to w końcu z tym gazem jest?
Mam 3 przełączniki:
a) benzyna
b) automat (tak to nazywają)
c) gaz
i mnóstwo „fachowców”
1. Odpalać auto tylko na gazie.
2. Odpalać na benzynie. Przegazować chwilkę, przełączyć na gaz i jechać. (Przyznaję się, że „sierota” jestem, bo w takich momentach auto mi gaśnie. Nie zawsze, ale gaśnie.
3. Opalać na benzynie. Jechać. W trakcie przełączyć na środek. Jechać. Jak poczuję spadek mocy przełączyć na gaz.
4. Odpalać od razu na środkowym przełączniku.
Jedni mówią, że to automat. I że samo się przełączy. Inni, że to nie automat tylko takie ustawienie żeby benzyna się wypaliła przed przełączeniem na gaz.

Każdy mówi, co innego, tak naprawdę to nikt się nie zna. A ja oszaleję niedługo.
Wiem, że pewnie wstyd zadawać takie banalne pytania, ale co ja mam zrobić i kogo się zapytać jak nie Was. Najwyżej mnie wyśmiejecie.

[Marcin - fiattipo.pl]

[ego]

automat na gażniku? :-P chyba nie bardzo jesli bedziesz odpalac po nocy na gazie to po jakims czasie padnie ci napewno reduktor,a dokladnie membrana,a to czy bedziesz przelaczac na gaz na postoju czy podczas jazdy zalezy tylko i wylacznie od ciebie,jest to poprostu kwestia gustu i upodobania

[madzia.]

No widzicie i to są fachowcy.
Jeszcze dzisiaj na parkingu przed pracą taki jeden mi własnie demonstrował że to automat i tak się robi.
"blondynka" jestem....wiem

[romano]

Najpierw pogratuluję zakupu auta, i życzę żeby sprawiał jak najmmniej problemów.
Co do samego odpalania auta z LPG, jeżeli jest to najprostrza instalacja(auta gaźnikowe) to teoria mówi, że odpalamy na benzynie i gdy silnik osiągnie temperaturę 50st C przełączamy na środkową pozycję i czekemy aż wypali się paliwko(spadek mocy) i wtedy przełączamy na gaz.
W praktyce, jeżeli temperatury są powyżej 0st C można odpalać odrazu na gazie, ja odpalałem nawet w zimie przy -10/15.
Jeżeli jest instalacja II generacji(auta wtryskowe) to odpalamy w pozycji śrokowej(automat) i komputer sam za nas się martwi kiedy przełączyć na gaz.

[Marcin - fiattipo.pl]

[Emf]

Madzia dla Twojego zdrowia psychicznego proponuje odpalac na gazie i tak jezdzic
Ja tak jezdze 2 lata i nawet przy -20 mi odpalal na gazie chociaz wiem, ze pewnie wtedy w dostal troche parownik i silnik ale przy obecnych temperaturach nie widze az takich wielkich minusow.
Jak bedziesz odpalac na benzynie to bedzie Cie wqrzac przelaczanie na gaz bo jesli zrobisz to za wczesnie zalejesz auto i mozesz ju za daleko nie pojechac.
Jak przelaczysz za pozno to auto zgasnie i mozesz miec problem bo pompa paliwa nie zdazy zassac benzyny (jesli cos takiego trafiloby Ci sie na srodku skrzyzowania to wspolczuje)
Ja zony nie stresuje i jezdzi sobie ona na lpg, a w przelaczaniu to czasami ja sie tylko "bawie"

[Hemi]

[dziura.arek]

Ja śmigam na automacie i nie myśle o przełączniku. Po to ktoś to wymyślił aby w końcu ułatwiać nam życie.
Każdy mondraliński ma inne zdanie. Moim zdaniem ty masz jeździć i czuć się dobrze w autku a nie myśleć przełączyć nie przełączyś za wcześnie czy za późno.
Co by było np. gdybyś zastanawiała się czy używać czasówki o wycieraczek na 1 biegu czy na 2 bo się szyba ściera. Czy taka jazda sprawiała by ci przyjemność czy stres. Po to pewne żeczy się wymyśla aby nam ludzią było lepiej.

Owszem jedni ci będą mówili że załatwisz silnik inni że nic się nie stanie.
Ja wiem jedno już 5 lat jeżdze na LPG nigdy się o nic nie martwiłem. Po to kupiłem auto by korzystać z jego konfortu jazdy a nie martwić się pierdołami.

Wymieniam regularnie olej i auto śmiga jak burza.

Wybór należy do Ciebie...

[unknown]

nie wiadomo do końca jaką masz instalację, czy przełącznik to Benzyna-Automat-Gaz czy przełącznik to (bardziej prawdopodobne, jeśli masz 'standardową' instalację do gaźnika) Benzyna-Wypalanie-Gaz.
**Jeśli masz 1szy, B-Auto-LPG to możesz zostawić na automacie, wtedy samo powinno zadbać o siebie, trochę benzyny będzie Ci też spalało na rozruchy i początek jazdy, ma to wady i zalety - wady - koszt benzyny (ale malutko weźmie) a zalety - przeczyści się to i owo, pochodzi..... na benzynie wtedy jedzie przez moment, potem automat daje na LPG. Możesz też na siłę ręcznie nać na benzynę i tylko na niej jechać lub ręcznie prztyknąć na LPG, wtedy cały czas idzie na LPG, zapala na gazie i na nim od razu jedzie. W zasadzie jak jest w miarę ciepło to nie powinno to niczemu szkodzić, jak jest zimno, minunsowe temp. - wtedy membrany reduktora się szybciej zużyją; ja na gazie jeżdżę cały czas i na nim odpalam; warto tylko raz do czasu parenaście km zrobić na benzynie, by się wszystko poruszało tam, poczyściło itp.
** jeśli masz przełącznik 'standardowy' dla gaźników: benz-wypalanie-LPG
to: z założenia robi się tak, że ustawia go na 'benzyna', zapala autko, pojedzie chwilkę by się nagrzał silnik nieco, daje na środek przeącznik na wypalanie resztek benzyny z gaźnika i zaraz potem jak zacznie autko słabnąć (znaczy już wypaliło wsio prawie) prztyknąć na LPG; kwestia wyczucia kiedy, 'wprawy'.
Co do reszty - też możesz dać na benzynę i ciągle na niej jeździć, możesz też na stałe prztyknąć na LPG i wtedy i na nim zapalasz i na nim jedziesz od razu, jednakże w zimie nie jest to zbyt zalecane, gdyż membrany w reduktorze itp szybciej pójdą do wymiany... (ja tak robię :-) nawet w zimie zapalam na LPG, ciekawe ile szybciej pójdą) dobrze też raz do czasu pojeździć troszkę na benzynie by np. nic się tam nie zapchało np syfami w paliwie;

jak sprawdzić jaki masz przełącznik? najprościej - daj na środek;
jeśli autko nie pojedzie, nie zapali, zgaśnie i nic - znaczy - dałaś na 'wypalanie', masz standardowy przełącznik do gaźnika; jeśli będzie jeździć OK - znaczy położenie środkowe to automat;

to chyba wszystko w skrócie; w razie czego możesz też poszukać jakiś mądrych gazowników w okolicy od LPG, powinni Ci poradzić, pomóc, coś podpowiedzieć czasem......

[Grześko]

[mkaminski100]

Może i ja dorzucę swoje 3 grosze
"Automat" odpala na benzynie i powyżej pewnych obrotów przełącza na gaz. Jest to ok 2500-2800obr. Zalety? Nie martisz się ustawieniami. Wady? Po każdym odpaleniu jedziesz na benzynie i często nie wchodząc na wyższe obroty (na jazda w korku) nie przeskoczysz na gaz i spalasz benzynę. Ja tak kilka razy objechałem trochę miasta.
Co do odpalania na gazie, to ja zdecydowanie odradzam odpalania na zimno na gazie. Owszem da radę, ale kiedy płyn chłodzący jest zimny to rozprężający się gaz działa niszcząco na gumową membranę i po pewnym czasie zaczynają sie problemy z mocą, odpalaniem i pracą. Po drugie gaz który jest niepodgrzany osiada jako kropelki na metalu i działa prawie żrąco na niego. Ciągłe odpalanie na gazie to potem płacz, bo wtrysk trzeba wymieniać. Sam byłem tego świadkiem, ale przynajmniej w porę przekonałem ich dźwiękiem kuzyna i po wypaleniu zbiornika paliwa z Xeramiciem powróciło do normy.
Jak to mawia moja babcia, szkłem d&py nie podetrzesz, a dodatkowe zużycie paliwa wynikające z odpalania auta na benzynie po min 6-8h postoju to może z 20zł miesięcznie (robię ok 1500km).
Ja odpalam zimny silnik na benzynie. Jadę do ok 1km, aż wskazówka temp się ruszy. Wtedy włączam na gaz przełącznikiem, ale robię to jadąc jak mam minimum 2000obrotów. Na postoju auto może zgasnąć choć mi sie to nie zdarza. Potem jeźdząc mam stale ustawione na gaz, aż do odpalenia po 6-8h postoju. Wtedy przestawiam na benzynę.

[jabko]

Zgadzam się z szanownymi przedmówcami.

Nie będę tu pisał nic zdrożnego bo mnie Marcin wydali z forum.

(czyż ja nie robie sie złośliwy nastare lata ) ??

Madziu - pozdrowienia

[ego]

[jabko]

Ego a jak to ustawić ????????????

Bo mój sie przełącza według mnie za szybko. Na mrozie jak tylko z 1500 obrotów ma to już na gaz sie przełacza.

[ego]

[jabko]

Centralkę ?? Czyli ten przełącznik (mała skrzyneczka coś jak pódełko zapałek)

W przyszłym tygodniu pokręcę
dzięki

[ego]

tak to jest ta mała skrzyneczka cos jak pudełko zapałek

[edax]

Emf, Mojego Nissanka B11 gaźnik odpalałem zawsze na gazie, po jakimś czasie nawet odpadł mi bak na benzynkę i już tak zostało... po przejechaniu jakichś 400 tysięcy sprzedałem toto koledze a on dalej tłucze na stadionie. A gazik założyłem przy 825 tysiącach, czy któś umie liczyć? 1.200.000 kilometrów i łazi...

[Emf]

Edax kurna Olek cos mi tu kombinujesz
W jednym z postow napisales:

[edax]

Emf, Sztuknęłem się nieco-890.000!!! oczywiście jak kupiłem. Zmieniłem klawisze na takie porypane jak po Heine medinie i nie mogie się połapać dzie Rzym dzie krym, i żeby nie 250 zeta co za nie dałem to już bym totym rzucił o przeciwległą ścianę. Sorki, chyba i tak zpowrotem zapodam stary klawisz, bo wylewu dostanę !!! Zapraszam do galerii tam macie zdjątka co je już zapodałem, zwróć owagie na owego nissanka, będę go kochał po wsze czasy!!!

[ Dodano: 02-09-2005, 00:06 ]
edax, 895,000 sorki klepnęłem się.

[ Dodano: 02-09-2005, 00:07 ]
edax, 895.000 jak gaz założyłem.

[kamilsitek1983]

IDZ Z TYŁU I PCHAJ AUTO JAK ZIMNE,A JAK TY SIE ZGRZEJESZ PRZEŁACZ NA GAZ!ŻYWIEC!!!!!!!!!!!!!!