[czah666]

Witam! Ostatnio Moj tipek ma problemy z zapalaniem. Co któryś raz jak sie przekreci kluczyk to jest cisza i rozrusznik nie kreci. Ostatnio nawet musialem go pchnoc bo nie chcial zaskoczyc nawet po wielu próbach.... doszlem do wniosku ze go rozbiore i kukne na szczotki czy nie sa juz wyjechane , ale dzis zaobserwowałem ze jak nie chce zapalic to po chwili trzymania kluczyka (tak jak sie uruchamia zazwyczaj rozrusznik) nagle zaczyna krecic normalnie... tak jakby dzialal z opóznieniem pare sekund albo parenascie... ,miał moze ktoś podobnie??? i co może byc przyczyną?

ps. narazie tak jezdze ale boje sie z ektoregos razu sie nie doczekam na start rozrusznika...

[tipacz]

czah666, jak masz czym to sprawdź czy od razu daje napiecie na rozrusznik, jak tak to wina prawdopodobnie leży po stronie szczotek lub łożysk w rozruszniku.

[czah666]

moze zalatwie jakis miernik i kogos do pomocy bo samemu ciezko mierzyc przy rozruszniku i trzymac kluczyk a jesli by nie dostawal odrazu napiecia to co moze byc powodem z prad tak "wolno" plynie?

[tipacz]

czah666, moim zdaniem prąd bedzie od razu jak nie to wtedy bedziemy główkować.

[unknown]

prąd powinien być od razu, chyba , ż masz jakiś zapomniany alarm/immobilizer założony który zaczyna właśnie szwankować a odcina obwód rozrusznika;
rozrusznik ma pobwód normalnie prosto ze stacyjki, tzn po przekręceniu kluczyka pojawia się (powinno - sprawdzić miernikiem) od razu napięcie na rozrusznik;
jeśli stacyjka jest wyślizgana i szwankuje to sprawdź,po zdjęciu osłony kiery (2 śruby) widać tył stacyjki, 2 kostki po 3 piny:

patrząc od dołu (bliżej podłogi) do góry (bliżej podsufitki) na kostki na kierze
1|2|3|4|5|6|
1 = "RN" ; tu podawany jest +12V na rozrusznik gdy przekręcasz do końca na rozruch; SPRAWDŹ CZY OD RAZU PO PRZEKRĘCENIU MASZ JUŻ TUTAJ NAPIĘCIE PODCZAS KRĘCENIA ROZRUSZNIKIEM
2 = "R" ; gruby +12V tu przychodzi , stąd jest przełączany na poszczeg. styki jak przekręcasz;
3 i 4 = C i CA ; zwarte są ze sobą na to przychodzi + po przekręceniu kluczyka, zasilanie części instalacji, zapłonu i drobniejszych pierdół;
5 = "AB" / "PARK"; tu masz "+" tylko jak dasz kluczyk 'wstecz' na park by zostawić na pozycyjnych auto na parkingu i wyjąć klucz;
6 = "A" / "AVV" ; tu masz podczas jazdy normalnej +12V na przekaźniki od wszyskich bardziej prądożernych pierdół;

sprawdź czy zaraz jak kluczyk na rozruch dajesz to ten plus się w stacyjce pojawia na RN; bo z RN idzie wprost do rozrusznika, bo jego bendixa, gdzie ten plus załącza powiedzmy coś jak przekaźnik (w bendixie) elektromagnetyczny a tam jest zwierany/włączany plus prosto z akumulatora do rozrusznika, tak to działa jak dobrze pamiętam, więc albo po drodze masz alarm czy coś, albo ślizga się stacyjka i 'spawa' albo bendix - część od dołączania rozrusznika do akumulatora - szwankuje, szczotki.. hmm... też może, ale opóźnienie? posprawdzaj woltomierzem co możesz na razie

[tipacz]

unknown, z tego co ja pamietam to bendiks "zaskakuje" w tym samym czasie co rozrusznik zaczyna krecic.

[czah666]

Dziekuje za rady, sytuacja opanowana winna yla stacyjka... z akazdym razem gdy nie stykala dociskalem mocniej i krecil odrazu pozdrawiam!