[yamaha_r1]

witam panow moze wy bedziecie wiedziec co i jak a wiec od niedawna mam tipo 1,4 wtrysk i nie wiem co jest grane na gazie na zimnym silniku gasnie i jak go przytrzymam na niskich obrotach to skacze tzn troche sie podnosza i zaraz znowu opadaja i tak wkolo do puki nie podskoczy temperatura bo na cieplym chodzi juz normalnie a na benzynie gasnie na zimnym jak i na cieplym. przez to mam tez problemy z odpalaniem i boje sie ze jak przyjdzie minusowa temp. to auta nie odpale, takze jesli mieliscie taki problem ewenetualnie wiecie co jest nie tak to prosze pomozcie

** Dodano: 13-10-2008, 10:01 **
dzisiaj rano 10 min go musialem trzymac zeby sie zagrzal

** Dodano: 13-10-2008, 10:01 **
jechanie gdzies staje sie powoli udreka a nie przyjemnoscia

[JAM_BELFEGOR]

Mnie to wygląda na awarie silniczka krokowego, choć tylko strzelam, moja działka to gaźniki poczekaj na wypowiedzi kolegów z wtryskami.

** Dodano: 13-10-2008, 20:46 **
Przyszedł mi do głowy jeszcze czujnik temperatury kolektora dolotowego, taki niebieski za podstawą wtrysku. Wydaje mi się że ma wpływ na mieszankę zwłaszcza gdy silnik jest zimny. Tyle że z kolei nie ma wpływu na prace na LPG. Napisz jeszcze jaką masz instalacje której generacji.

[Mikken]

U mnie też trzeba go podtrzymywać na początku po rozruchu, i to chyba normalna sytuacja, trzeba chwilkę odczekać i jak sie temperatura podniesie to wszytko idzie dobrze. A na benzynie nie jeździłem zbyt długo to nie potrafię powiedzieć.

[Mrogas]

[diabelski]

Miałem podobnie na benzynie, po puszczeniu gazu gasł a jak się pompowało pedałem gazu (nawet delikatnie) to chodził. Winny temu był komputer który łapał błędy jakieś i przy nieruchomym silniku krokowym wyłączał pompę paliwa. Wystarczało odpiąć klemę, wcisnąć hamulec i gotowe. Chodził po takim zabiegu jak z fabryki. Dosyć często to się powtarzało więc odciąłem kabel podtrzymujący napięcie komputera i przyłączyłem go do głównego zasilającego kompa po włączeniu stacyjki. Teraz po każdym zgaszeniu się sam resetuje i problem mam z głowy.

[tdq]

Problem tkwi w potencjometrycznym czujniku polozenia przepustnicy. Znajduje sie na osi przepustnicy . Po lewej stronie patrzac od przodu. Widoczny po zdjeciu obudowy filtra. Czarna kostka przykrecona czterema srubami M4. sruby troche nietypowe (torx z wystajacym trzpeniem w srodku), po wykreceniu warto wymienic na 'normalne' . Po poluzowaniu srub mozna ta kostka przekrecac troche w jedna lub druga strone. regulujac w ten sposob obroty biegu jalowego. Warto go wykrecic w celu sprawdzenia jego stanu, przeczyszczenia i posmarowania najlepiej specyfikiem do potencjometrow lub wd40.
Powodzenia.