[Gramatyk]

Witam,
pytanie jak w temacie, jako że powoli zbliża się okres chłodniejszy to i zastanawiałem się ostatnio jakie opony zakupić tym razem.

Z racji finansowych bardzo poważnie zastanawiam się nad oponami całorocznymi i tu pytanie do bardziej doświadczonych w tym temacie bo ja narazie nie jeździłem dłużej na takich oponach. Opinii na internecie jest mnóstwo od takich że koncerny oponiarskie wciskają Nam kit z oponami sezonowymi przez to że opony całoroczne są kompromisem między zimówkami a letnimi aż po stwierdzenia że opony całoroczne nie nadają się do niczego.

Jakie jest wasze zdanie i ewentualnie jakie modele byście polecali?

Dużo pochlebnych opinii czytałem o goodyear vector 4seasons tylko że cena jest jak dla mnie trochę odpychająca w porównaniu do np: dębica navigatior 2.

pozdrawiam

[meter30]

Mamuśka w bravce ma klebery całoroczne i powiem tak - napewno w zimę spiszą się o wiele lepiej niż letnie, jednak to nie to samo co prawdziwe zimówki. Cały czas będziesz musiał uważać z gazem i przy hamowaniu. Moja mama rzadko kiedy nawet w lato rozwija prędkości powyżej 80 km/h także dla niej to może być. Mierzyłem to kiedyś 2 porównywalnymi samochodami - xsara 75KM (opony zimowe) oraz owa bravka 75KM (opony całoroczne), ta sama nawierzchnia lekko oszroniona/ przyprószona nieznacznie śniegiem, dynamiczne ruszenie i bravka na 3 biegu jeszcze przez chwilę lekko przymieliła o czym w xsarze nie było mowy, trzymała się już dobrze drogi na trójce

[Luczu]

http://forum.tempra.org/t...ny+ca%B3oroczne

[Leśniczy]

jeździłem na takich oponach w poprzednim aucie. przy pierwszym śniegu/ ślizgawicy zatrzymałem się na światłach i juz nie mogłem ruszyć chodź bieżnika na nich wcale nie brakowało...ponadto na takiej poślizgowej papce ( błoto ze śniegiem ) nawet lekkie operowanie hamulcem kończyło się blokowaniem kół ... przez kolejne lata na typowych zimówkach taka sytuacja już nigdy się nie powtórzyła. w lato pewnie dadzą rade ale mogą się ciut szybciej ścierać
ja osobiście nie polecam

chyba juz bym wolał nalewane zimówki za pół ceny
p.s a ile te "wielosezonowe" kosztują w stosunku to klasycznych zimówek czy letnich ?

[ciechu]

Gramatyk, A znasz to powiedzenie? Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego?

Nie ma żadnych kompromisów. Całoroczne będą się jako tako (co nie znaczy dobrze) zachowywały się na niezbitym śniegu, a fatalnie na wyjeżdżonym śniegu, szklance, lodzie. Ale tylko przez pierwszą zimę, bo jak przyjdzie gorące lato, a dużo jeździsz autem to stracisz nawet 2 milimetry bieżnika do kolejnej zimy. I znów będziesz szukał opon na zimę

[Guzik]

Ja śmigałem na letnich i dawałem radę (bravuris barumki), ale w tym roku muszę pomyśleć i pewnie kupię dębica frigo 2 (podobno dobre,a cena przystępna).
Potwierdzam natomiast, że jak jest coś do wszystkiego, to jest do niczego. Latem będzie czegoś brakować, zimą będzie czegoś brakować, cały czas będzie tym oponom czegoś brakować.

[Larry075]

Jeśli juz nie ma kasy na letnie i zimówki to proponuje kupić Dobre, nowe letnie i używane tanie zimówki. Napewno te "tanie" zimówki nawet z małym bieznikiem będą się lepiej zachowywały niż całoroczne. Zalezy też w jakiej części polski mieszkasz, jak daleko jeździsz, i jak odśniezają. U mnie przez całą zime w promieniu kilku km nie ma śniegu, pługi śmigają 24h i możesz spokojnie na letnich śmigać, ale tyko jak przekraczam granice gminy to zaczynają się schody i czasem tylko zimówki Cie uratują - np. zdazy sie że będziesz całym podwoziem klepal po śniegu na drodze i zatrzymasz się w połowie drogi. Wtedy tylko zimówki i kolega pchający cie uratuje.

[Gastr0]

No w tym temacie kolega Larry ma racje, zalezy gdzie mieszkasz i jakie trasy robisz, ja teraz siedze w belgii i oni tu praktycznie nie znaja opon zimowych bo ich warunki nie zmuszaja. Jest nawet powiedzonko ze najbardziej zajechana zimowka jest o niebo lepsza niz nowiutka letnia...
Na allegro jest na peczki opon zimowych 165-185*65*14, wystarczy poszukac gdzies u siebie w okolicy zeby za przesylke nie placic i mozna smialo zlapac 4 zimoweczki po 40zl za sztuke i polatac jeszcze ze 2 sezony.

[kamyk0077]

Gramatyk, A mogłeś pisać wcześniej bo w tym roku sprzedałem zimóweczki Klebera akurat na 2 sezony w rozmiarze 175/65 r14 i za 30zł sztuka hehe

[ciechu]

kamyk0077, heh ja właśnie przed tygodniem sprzedałem Pneumant na 2 sezony 175/65/R14 za 25zł sztuka

[Gramatyk]

no nawet nie mówcie bo aż mi sie serce kraje

[Sapphiron]

Gramatyk, Mi zawsze mówili że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego...

Ja jestem przekonania że Na zimę dobre zimówki, na lato dobre kapciuszki letnie... Już raz wpadliśmy w poślizg Fronterą na All terrain całorocznych firmy BFGoodrich, więcej nie chcę przeżyć czegoś takiego, no chyba że kontrolowany poślizg z profesjonalistą za kierownicą...

[mrk69]

Na nowych całorocznych wcale nie czułbym się bezpieczniej niż na letnich (oczywiście nie semi-slick) albo bieżnikowanych. Kupowałem wczoraj teściowi nowe Frigo 2 i z wysyłką wyszło 560 zł. Jednorazowo fakt, może być sporo, ale przecież można kupować po 2 raz w miesiącu. Poza tym lepiej wydać to 600 zł i potem nie musieć klepać auta, albo odkopywać z rowu.

[Sapphiron]

mrk69, Ja tam nie mam zaufania do Frigo... no ale może się polepszyły jakoś czego życzę...

[Larry075]

Jak to jest z tymi zimówkami w inne sezony, eksplatuje własnie takowe już (co prawda nie w tipo) i jak jest sucho to nie ma opcji zapiszczeć ani złapać poślizg w zakręcie ale za to jak się zrobi mokro to nawet dwójke można wbić i się auto nie może w miejscu zebrać, nie wiem właśnie czy są juz do kosza czy jednak zime na nich prześmigać. Są nawet w dobrym stanie ale mają juz 12latek.

A co myślicie o naszych polskich oponkach?