Tempra Tipo Team :: skrzypi mi sprezyna

onyx · Wiek: 38 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 23 Skąd: Barlinek

Witam od pewnego czas mam problem mianowicie chodzi o to ze w przednim lewym kole cos mi skrzypi jak go buja czy to jest do wymiany wahac czy amortyzator moze ktos mial juz tak sytuacje strasznie mnie to denerwuje

marcinwodnik · Wysłany: 06-06-2006, 22:16

Witam !

Na 70% wahacz...

unknown · Wysłany: 10-06-2006, 11:32

może i wahacz, ale możliwe, że też w jakiś sposób popuściło Ci mocowanie stabilizatora... pooglądaj wszystko i podokręcaj co możesz

DZIADEK · Wysłany: 04-08-2006, 12:56

mam ten sam probl0em - najpierw były zgrzyty z lewej strony jak zabujało na koleinach bądź przy skręcie, a teraz także z prawej strony. Byłem na szarpakach i gościu powiedział że to wyrobione sworznie i trzeba wachacze wymienić ale mnie jakoś to nie przekonało i pojechałem do innego warsztatu - tam stwierdzili że z zawieszeniem wszystko ok inie wiedzą co może tak skrzypieć
Jeśli znasz przyczynę to daj znać bo denerwujące jest to zgrzytanie
pozdra - jac

Robert-k · Wysłany: 07-09-2006, 18:13

WITAM A MOŻE TOWINA GÓGNEJ PODUSZKI?
Jeżeli wahacze są ok!

Broadway · Wysłany: 09-09-2006, 19:30

ego · Wysłany: 10-09-2006, 07:48

mogą Ci tez skrzypieć gumy na mocowaniu drążka stabilizującego te z tyłu,gdzie drążek sie w nich obraca

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 12-09-2006, 07:20 **Re: skrzypi mi sprezyna**

tomx · Wysłany: 25-09-2006, 17:51 **Re: skrzypi mi sprezyna**

EMDE · Wysłany: 26-09-2006, 08:14

hej
miałem to samo,ani wahacz ani nic z zawieszenia ,ale uszczelka i sprężyny między tłumikiem środkowym a końcowym ,za mocno ściśnięte były i zardzewiały i cały czas skrzypiało ,pomogła wymiana śrób i spręzynek i uszczelki pomiędzy

Mucha · Wysłany: 26-09-2006, 08:19

Hmm.. u mnie jest to samo wachacze wymieniłem ale nadal jest to samo mysle ze to sprezyna, amorek lub poduszka amorka. ale dzieje mi sie to tylko gdy przejezdzam przez spiace policjanty :evil:

tomx · Wysłany: 28-09-2006, 17:11

...Dzis w Gdansku ....nieżle popadało.... :roll:

.....a piszę o tym ,bo ma to związek z moim skrzypieniem....które ustało ....można powiedziec tak.....woda nasmarowała , co trzeba :lol:

....ale jest to napewno chwilowa cisza.....

unknown · Wysłany: 29-09-2006, 23:17

czemu chwilowa...... trzeba wozić butelkę wody..... a przydać się też może np do picia, dolania do akku, do polania C.P.W... i do wielu innych rzeczy

Artur · Wysłany: 29-10-2006, 12:17

ja mam cos podobnego ale mi skrzypi jak jest zimno a jak jest cieplej to jest cicho podobnie z alternatorem cale lato nie jazylo sie a teraz od czasu do czasu sie zaswieca

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 29-10-2006, 14:31

RaV · Wysłany: 27-12-2006, 09:53

Koledzy, a powiedzcie mi taką rzecz - czy da się zdiagnozować walnięte wahacze (lub coś innego co może stukać i walić w czasie jazdy) bez wizyty na tzw. szarpakach?
Jeśli tak, to jak się za to zabrać?
(auto stoi i czeka na głowicę to można trochę pogrzebać *] )

ManiekPIM · Wysłany: 27-12-2006, 10:20

unknown · Wysłany: 31-12-2006, 00:31

mocno uściśnij koło, spróbuj nim poszarpaać góra - doł, lewo prawo... też część luzów widać wtedy... prócz wahaczy końcówki drążków poogląda ale od tych luzy to wyczujesz jak samą ręką końcówkami poszarpiesz... stabilizatory też mogą coś zgrzypieć może... a w czasie jazdy to nawet w bardzo nietypowy sposób (czasem nie do namierzenia) tłuc się głucho jak zawieszenie mogą choćby... klocki hamulcowe jak sprężynki od nich straciły swą sprężystość i nie dociskają....