[KJ18]

Mam następujący problem. Otóż moja tempra siedzi na nisko ziemi nawet nie załadaowana. Kiedy usiadzie jeden pasazer z tyłu to już idzie do ziemia gdy załaduje zakupy do bagażnika(niewielkie) i dwoej ludzi z tyłu to koła obcierają o nadkola a auto idzie prawie po ziemi. Co moze być przyczyną że tak siadał?????????? Czy to moga być sprężyny????
:yawinkle:
Pozdro :tonqe:

[Emf]

Sprężyny albo amor Ci zdechł.
Mogą też wahacze tylne być zużyte ale efekt nie powinien być aż tak "ekstremalny" no chyba, że widziałeś jak wcześniej auto ma koła w takim kształcie / \ i to olałeś.

[miszko]

Tak jak EMF pisze. Jednak wpierw stawiam na sprężyny. Same amortyzatory mają tylko tłumić siłę "wahania" się zawieszenia, a sprężyny utrzymują auto w poziomie.

Lub jak zostało to wspomnianie, możliwe, że łożyskowanie wahaczy Ci "padło" i koła masz mniej więciej tak /-----\ (jak byś patrzył od tyłu).

Jednak mója opinia to taka, że czym prędzej wymień sprężyny bo to one głównie będą sprawcą tego "efektu".

[KJ18]

Czyli dobrze przypuszczałem, bo mi "fachowcy" chcieli wmówić że to aory, ale miałem już jedno auto ze zużytymi amorami i to inaczej wygląda i inaczej sie prowadzi.
Dzieki

PS. Nie wiecie ile sprezyny kosztują???

[RaV]

Nowa sprężyna LESJOFORS w InterCarsie kosztuje ok. 100zł

** Dodano: 28-12-2006, 07:44 **
SACHS już koło 170zł


No i zawsze pozostają używki - tylko nie wiem, czy warto.....

** Dodano: 28-12-2006, 08:44 **
Bo jak widać używki można kupić niedrogo:
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C1581064
http://www.allegro.pl/ite...rezyna_tyl.html

[KJ18]

Dzięki wielkie za info

[sosen86]

Heh u mnie to samo juz sie przymierzam powoli do wymiany tylnej zawieszki,koła sie uginają ,stuki puki cuda:D

[unknown]

ja miałem kiedyś przypadek chwilowy na 'tanich' amorkach na tył...co prawda mam je do dziś i są OK, ale miały jedną wadę - niesolidne spawy między amorkiem a jego zakończeniem - 'uchem-kółkiem' przez które przechodzą śruby mocujące amorek; odspawało się, oderwao znaczy, więc amorek sobie zwisal tylko na górnej śrubie, a nodlej zostało ucho oderwane od amorka, z drugim podobnie, choć to na szczęście szybko wychwyciłem i po solidnym spawaniu do dziś są OK; morał z tej bajki - miałem tył przez 2 dni na samych sprężynach i jedyny efekt to że skakał kufer, bo nie miało co tłumić, łatwiej było go do ziemi docisnąć, owszem, ale raczej tak chwilowo, pod wpływem uderzenia/nacisku, ale nie siadał tak do ziemi całkiem ani na stałe; tak więc u ciebie nie amorki a sprężyny powinny być do roboty;

[KJ18]

Byłem w sobote u kumpla na kanale i wszytsko wyszło. Jedną sprezyne mam pękniętą, a druga chyba siadał sama od siebie. Już szukam innych bo to trzeba zmienic bo mi strsznie dupa lata na zakrętach. Dzięki za pomoc
Pozdro