Tempra Tipo Team :: Luzy w oparciu siedzenia pasażera

dzejbi · Wysłany: 03-11-2005, 22:55 **Luzy w oparciu siedzenia pasażera**

Już od jakiegoś czasu zaczął mnie wkurzać fotel pasażera, którego oparcie ma luz około 3 cm (mierząc w górnej części oparcia, powiedzmy przy zagłówku) a więc dośc znaczne.

Jak myslicie, da się je zniwelować domowym sposobem bez rozdzierania poszycia?
Czy w ogóle jest możliwe, że poluzowała się jakaś sruba? A może sie coś wygieło?

Proszę was o podpowiedź bo być może też tak mieliście.

ego · Wysłany: 04-11-2005, 07:25

ja tez tak mam przy obydwoch fotelach,tylko ze ono sie dopiero ugina jak sie opre,a tak to jest podniesione,nie rozumiem tez czemu to ma sluzyc

Erewan · Wysłany: 05-11-2005, 00:11

dzejbi, wyluzuj, u mnie też tak jest, zwłaszcza jak się hamuje to trochę "lata" w kierunku "tył-przód"... "ten typ tak ma" :lol:

dzejbi · Wysłany: 05-11-2005, 09:27

Może i ma, ale muszę go naprawić bo jak nikt na nim nie siedzi to w czasie jazdy na wybojach dość mocno stuka.

dziura.arek · Wysłany: 05-11-2005, 18:46

dzejbi jak coś wymyślisz to daj znać bo mnie to też w***

ego · Wysłany: 05-11-2005, 21:57

dzejbi · Wysłany: 05-11-2005, 23:08

dziura.arek · Wysłany: 06-11-2005, 11:02

Sh4rKy · Wysłany: 06-11-2005, 15:54

"Mam tak samo jak ty...."

To chyba specjalny myk w tych autach mający na celu.....no właśnie.....co....?

Erewan · Wysłany: 07-11-2005, 00:43

Jarek38 · Wysłany: 07-11-2005, 08:15

U mnie też jest ten problem i też z fotelem pasażera (a może i kierowcy-sprawdzę) ale w poruwnaniu z tym co było i tak jest ok.
Podstawową przyczyną dużego luzu jaki miało oparcie fotela było kiedyś pęknięcie szkieletu fotela. Bujał się wtedy prawie jak fotel bujany. Po znitowaniu szkieletu został luz mniej więcej taki jak opisuje Jacek.
Być może kiepsko znitowałem szkielet (robiłem to sam używając narzędzi raczej amatorskich) a być może przyczyna tkwi w mechaniźmie regulacji oparcia. Czy wiecie jak jest to rozwiązane?
Skrótowo i bez szczegółów technicznych:
na kawałek rurki nałożona jest sprężyna. W normalnym położeniu dźwigni regulacji oparcia zwoje tej sprężyny dość mocno owijają tę rurkę i oparcie się nie przemieszcza. W momencie podniesienia dźwigni regulacji oparcia następuje obrót jednego końca sprężyny (drugi jest nieruchomy) w taką stronę, że zwoje zwiększają swoją średnicę i nie trzymają już rurki, a tym samym można ruszać oparciem. Takich mechanizmów jest dwa, po obu stronach fotela.
Być może problem tkwi gdzieś w tej sprężynie lub w śrubach mocujących mechanizm do szkieletu. Żeby dostać się do tego mechanizmu trzeba niestety wymontować fotel. Na szczęście nie trzeba zdejmować tapicerki (tak mi się wydaje bo ja zdejmowałem ale z innego powodu).

Kamitchi · Wysłany: 07-11-2005, 20:40

Erewan · Wysłany: 08-11-2005, 10:43

Kamitchi · Wysłany: 08-11-2005, 11:12