Tempra Tipo Team :: Nagrzewnica

wesol · Wysłany: 11-03-2005, 13:15 **Nagrzewnica**

Własnie dziasiaj padł mi trzeci zawór nagrzewnicy, czy to jest normalne aby wymieniac zawór co 8 miesięcy? To taka aluzja apropo tych drobnych usterek o których rozmawialiśmy.

Jarek38 · Wysłany: 12-03-2005, 20:53

A mógłbyś podać więcej szczegółów. Co się z tymi zaworami dzieje i co masz wlane do układu chłodzenia.

wesol · Wysłany: 12-03-2005, 21:30

Mam wlany zawsze płyn zimowy, żadnych dolewek wody , itd.
Po prostu te zawory są słabo zrobione mechanicznie i pękają, a dodatkowo po pewnym czasie nie zamykają się do końca.
Kupiłem wczoraj do wymiany ostatni raz zamiennik za 35 zł, ajk by ten padł to już chyba będe próbował z oryginałem ( kosztuje około 110 zł)
Kto go wymieniał to wie że to mało przyjemna robota, bo cęzko dojść i na dodatek trzeba uważać żeby nie wylac płynu, bo później nie chce wyschnąc.

Kabar · Wysłany: 13-03-2005, 09:13

Czy do wymiany tego zaworka trzeba spuścić płyn z nagrzewnicy?
To jest taki zaworek na 2 śruby z którego wychodzi popychacz?

wesol · Wysłany: 13-03-2005, 12:02

Wystarczy jak sobie podłożysz jakiś garnek i upuścisz płyn z nagrzewnicy i przewodu. NIe ma go znowu tak wiele.

Kabar · Wysłany: 13-03-2005, 12:08

Ok, dziś go wymontuje i dam znać co znalazłem. Ciekawi mnie jak to działa.

wesol · Wysłany: 13-03-2005, 12:15

Jak Ci tam nic nie kapie to lepiej tego nie ruszaj, bo możesz sobie narobić kłopotów, wszyskie plastkiki są bardzo delikatne, ja przy rozbieraniu połamałem jeden i nie mam teraz możliwości regulacji pokrętłem.

Kabar · Wysłany: 13-03-2005, 12:20

Chyba nie kapie, chociaż naokoło zaworu jest taki jasny nalot. Zmieniłem kiedyś opaski na wężach i nie widzę żeby leciało z węży. A zawór chcę wyjąć bo mam słabe ogrzewanie.

wesol · Wysłany: 13-03-2005, 12:34

No to raczej nie jest kwestia zaworu. Uwierz mi przerobiłem ten temat dogłębnie, dopiero w piątek gość przywrócil mi ogrzewanie po dwóch latach.
Oczywiście sprawdz czy Ci się otwiera na 100 %, możesz odpiąć linkę która nim steruje i paluchem otworzyć ręcznie na 100 jakby nie był do końca.
Ale przyjmując że masz sprawny termostat to pewnie jesteś zapowietrzony . Próbowałem swój odpowietrzać sam, nic mi to specjalnie nie dało. Gadanie że trzeba odkręcić korek w zbiorniku wyrównawczym i na chłodnicy nie pomogło.
Jak sie gość za to zabrał w warsztacie to byłem szoku. Rozłączął układ w kilku punktach, Miałem wielki bąbel z powietrzem w rurce wracającej z nagrzewnicy , który prawie nic płynu nie przepuszczał.
Teraz mam gorąco

Kabar · Wysłany: 13-03-2005, 15:44

To podpowiedz nam jak to odpowietrzyć? W których miejscach i w jakiej kolejności?

wesol · Wysłany: 13-03-2005, 15:54

Odkreć korek w zbiorniku wyrównawczym i na chłodnicy.
Niektórzy mają jeszcze odpowietrznik na przewodzie chłodniczym, ja nie mam.
Mi jeszcze rozłączył układ przy parowniku i na odejściu z nagrzewnicy.
Jak powietrze zejdzie to pozamykaj wszystko i dolej na max płynu.

Tak mi gośc dokładnie zrobił i jestem zadowolony go w koncu grzeje

Alan · Wysłany: 23-10-2006, 14:57

a jak te cholerna nagrzewnice wydlubac z auta?

Tobi · Wysłany: 27-10-2006, 14:24

Podepnę się - mam takie dziwne objawy, nie wiem, może to nagrzewnica:
- zaraz po uruchomieniu silnika słyszę jak coś się przelewa (wyraźne chlupotanie) w okolicach podszybia
- czasem jak siadam rano w aucie to koło kierownicy jest wyczuwalnie wilgotne, natomiast podłoga jest sucha, pod dywanikami też sucho