Tempra Tipo Team :: Kolejny zerwany pasek rozrządu

jabko · Wysłany: 22-06-2005, 20:16 **Kolejny zerwany pasek rozrządu - refleksje**

Jak w większości przypadków opisywanych na forum miałem mały remont silnika przez pasek rozrządu.
Był w takim stanie że ścieło mi zęby w trakcie jazdy ( co gorsza ciągałem go 2 km na biegu i próbowałem zapalić)
Efekt: Jeden zawór skrzywiony (brak ciśnienia na jednym cylindrze)
KOSZTY: Zawór - 19zł
Uszczelka pod głowice - 70zł
Uszczelka pod klawiature - 12zł
Pasek rozrządu - 75zł
Szlif zaworów -20zł

Razem: 196 zł Czas: 2 dni

Koszt mały bo: Frezy i kamienie do szlifowania gniazd oraz pastę do docierania miał ojciec
a więc gratis.
Uszczelniacze zaworów miał kuzyn (pasują od golfa bodajże) - gratis
Szlif zaworów u znajomego w MZUP po 2,50zł/szt (prawie darmo)
Remoncik samodzielny z ojcem na warsztacie z tokarką, spawarką itp
Płytki do ustawiania luzów szlifowane u mnie w zakładzie co do 0,01mm - gratis
Ustawienie dokładne zapłonu stroboskopem u znajomego mechaniora - gratis
Rolka piękna, cicha, bez luzu - więc bez wymiany

Jedna uwaga: Jeśli nie masz wszystkiego GRATIS - wymieniaj pasek jak należy

Druga uwaga: W każdym aucie inne znaki na rozrządzie wiec najlepiej ustawiać
na znaki na pasku (i obu kołach) bez patrzenia w ogóle na obódowe silnika.

I tyle

miszko · Wysłany: 22-06-2005, 21:37

Co ciekawe paru osobom udalo sie i nie musieli robic remontu

Mnie tez czeka za 10tys. wymiana paska.

A dzisiaj wlasnie robilem sobie alternator, wymienilem w nim lozyska. Tez troche czasu stracilem, ale jest juz ok.

jabko · Wysłany: 23-06-2005, 06:17

W cylindrze ze skrzywionym zaworem było 4 bary i prawdopodobnie w miarę klepania po nagrzaniu zawór by sie prostował więc niektórzy po prostu nie zauważają że jest krzywy i jeżdżą. Auto chodzi normalnie prawie więc jeżdżą.

dziura.arek · Wysłany: 23-06-2005, 20:55

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 23-06-2005, 21:10

dziura.arek · Wysłany: 23-06-2005, 21:49

jabko · Wysłany: 24-06-2005, 06:41

dziura.arek
Na tłoku nie musi być rys. Moje auto po wymianie paska odpaliło i chodziło aczkolwiek troszke nierówno.
Zmierzyłem ciśnienie i było 4 bary w jednym cylindrze (tak najprościej złapać wygięty zawór). Jak pisałem w miarę nagrzewania i klepania zawór by sie sam prostował i ciśnienie by rosło.
Jednak rozebrałem i przy okazji szlifowałem wszystkie gniazda i wymieniłem uszczelniacze, doszlifowałem zawory wszystkie więc teraz chodzi ciszej, równiej i mocniejszy jest (na pozostałych cylindrach cisnienie było po 8bar a teraz mam 9bar - jak nówka bo w książce pisze 9,2 bar.)
Przy okazji obejrzałem blok (ani ryski po pierwścieniach tłoka)
Moim zdaniem opłacało się robić a koszt wyszedł minimalny