[togre]

Witam.
Mam pewiem problem, który dręczy mnie od prędkości powyżej 50 km/h na IV biegu.
Chodzi o jakies wibracje i drgania ktore przenosza sie na caly samochod. Najbardziej nasila sie to wlasnie na IV biegu. Niema bicia w kierownice, wszystko zaczyna sie jakby "od tylu". Dodam ze mam luzny drazek zmiany biegow i zastanawiam sie czy moze byc to wina jakiejs urwanej poduszki pod skrzynia.
Chodzi mi po glowie rowniez krzywa felga, ale wtedy chyba dragania nie zaczynalyby sie od 50 km/h guzow jako takich na oponach tez nie widac.
Jakies pomysly ?

[Sapphiron]

togre, a kiedy robiłeś wyważanie i zbieżność tyłu?

[togre]

Zbieznosci nie robilem wogole bo nie rzuca go na boki po puszczeniu kiery, a wywazenie dawno dawno....

[Sapphiron]

togre, no to wsiadasz w samochód i leć na wyważanie... miałem taki sam problem i u mnie po wyważeniu się uspokoiło może u ciebie też pomoże

[Shiden]

Jak wyważenie nie pomoze to dopiero wtedy zacznij myśleć o felgach.

[togre]

Problem rozwiazany w 80 procentach - winny tylny alus ;/ Trzeba było konkretnie prostowac.

Małe drgania jednak zostały tym razem z przodu - rozchodza sie mniej wiecej od srodkowego tunelu...

[Sapphiron]

togre, a wyważyłeś?

[togre]

tak tak, prostowanie + wywazenie

[picek]

W tipku miałem to samo--z tym że okazało się że pomimo równych i wyważonych felg płótna opon były popękane.Przy 110 była tragedia.