[Lasgo07]

Cześć, po zabiegach z gaźnikiem silnik super pracuje i mało pali. Chciałbym jeszcze tylko zrobić to ssanie ponieważ denerwuje mnie trzymanie pedału na gazie jak rano odpalam i czekanie aż się załączy siłownik podtrzymujący.

Awaria ssania jest u mnie spowodowana białym siłownikiem z przodu który nie działa i silnik się zalewa. Sama gruszka jest sprawna, po odłączeniu przewodu podciśnienie chodzi lekko. Problem tkwi w samym gaźniku a konkretnie z wylotem podciśnienia do tej gruszki. Może mi ktoś pokazać na foto co można z tym zrobić ? bo gdy dmucham w tą rurkę własnie to ledwo co można tam powietrze wpuścić. Podejrzewam że jest zapchana albo z jakiegoś powodu nie leci z niej podciśnienie. Dodam że przewody mam szczelne jakby ktoś pytał

Proszę o jakieś rady.

[JAM_BELFEGOR]

A co tu radzić skoro stwierdziłeś zatkanie podciśnienia (choć wcale tak nie musi być, gdyż kanał jest dość wąski i tak znowu nie nawdychasz się przez niego powietrza ) to go przetykaj. Pomóc może chemia w postaci np. benzyny ekstr. , acetonu, ustrojstwa do czyszczenia gaźników pod ciśnieniem. Kompresor może, jakiś mały wyciorek, sprężone "powietrze" w puszce (takie jak np. do czyszczenia klawiatur itp.)

[Darek91]

Lasgo mozesz sprawdzic w jaki sposob chodzi ta gorna przepustnica? Co ja zamyka?Bo u mnie ona caly czas jest otwarta i chyba dlatego mi tyle pali.

[Kajlon]

Darek91, górna przepustnica przymyka się kiedy pociągniesz linkę ssania, do tego sterowana jest podciśnieniowo przez białą gruszkę z przodu gaźnika. Kiedy ssanie masz wyłączone przepustnica powinna być max otwarta.