[wojcioo]

Jestem zielony w temacie elektryki więc napiszę jak dokładnie było. Wiedziałem że mój akumulator jest do wymiany ale jakoś nigdy nie było kasy. Z rana samochód odpaliłem normalnie bez żadnego problemu. Zajeżdzam pod sklep wyłączam silnik robię zakupy wracam przekręcam kluczyk i żadnej reakcji. Nic to podłączam się kablami do samochodu kolesia, nic nawet nie zakręci rozrusznikiem. Wszystkie kontrolki na desce zagasły. Przekaźnik do rozrusznika jeżeli takowy jest-tyka.popych. Pięknie ładnie. Wyjedżam samochodem na obwodnicę robię parę ładnych kilometrów jazda na wysokich obrotach aby się akumulator naładował. Podjeżdżam pod dom gaszę silnik, i za chwilę próbuję go znowu odpalić. I jest jak na wstępie. Gdzie szukać problemu? Akumulator, rozrusznik , alternator? Ja ruszam z rana to trochę piszczy mi pasek ale po 100 metrach jest wszytko ok. Proszęo jakieś sugestie. Z góry dziękuję

[ZielonyTBG]

Na początek radze dokładnie przeglądnąć klemy na akumulatorze,bo wygląda na to że nie masz na nich dobrego styku.

[unknown]

dokładnie, to najbardziej pasuje do tego;
ewentualnie padałby akku, ale prędzej do klem pasuje; bo zwarcie w rozrusznbiku to rzadki i najczarnijeszy scenariusz, choć koszt rozrusznika podobny jak akumulatora...

zdejmij klemy zaciski i dokładnie okrągłym drobnoziarnistym pilnikiem wyczyść, podobnie opiłuj klemy w akumulatorze; zobaczysz sam różnicę;

[wojcioo]

Ale ja noc zabrałem akumulator do domu. Ładowałem go na prostowniku przez 14 godzin włożyłem z rana do samochodu przekręcam kluczyk a tu nic w momencie przekręcenia kluczyka wszystkie kontrolki zgasły i żadnej reakcji ze strony samochodu, nawet nie zakręcił rozrusznikiem.

[konikks]

wojcioo, koledzy ci piszą żebyś przeczyścił klemy! zobacz http://forum.tempra.org/t...znik-vt9049.htm

w moim przypadku to było to...

[unknown]

heh, naprawdę spróbuj z klemami! to b. częste i aż czasem trudno uwierzyć! to nie jest taki wielki wysiłek wziąść pilnik okrągły do obejm-klem i prosty pilnik do akku... akku jak bierzesz to w domu możesz nawet opiłować dokładnie, a klemy w aucie z kolei okrąglakiem pilnikiem też Ci długo nie zajmą. SPRÓBUJ nim znów będziesz szukać przyczyny problemu... naprawdę!

[wojcioo]

Tak też zrobiłem i muszę szcerze Wam wszystkim podziękować to było to. Brudne klemy i zasyfione obejmy. Jeszcze raz dzięki.