[kB_a]

Witam
Kupiłem wczoraj tipo 1.9 td z 1992 roku. byłem zachwycony jadąc do domu. Oprócz tego że wjeżdżając do miasta trafiłem na... to nawet nie była dziura. To był rozorany asfalt. felga wgięta i musiałem dojechać na dojazdowym kole. Ale to pryszcz...
Rano zauważyłem wyciek oleju pod silnikiem. Zajechałem do ASO gdzie zalecili zmienić uszczelkę w misce oleju, co zleciłem. po 2 godzinach telefonicznie powiadomiono mnie że nieszczelność miski spowodowana jest spawem bloku. Spoina nie pozwala spasować miski.... Zasugerowano mi że uszczelnią silikonem, ale to może nie pomóc...
Proszę o opinię, bo mam możliwość kupienia bloku za 150 zł. Czy taki silikon może diziałać ? Jeśli spoina nie zalepiła kanałów, to czy da się tym autem jeszcze pojeździć... I czy wymiana bloku jest operacją szczególnie dla mechanika uciążliwą..
Z góry dziękuję za opinię bardziej doświadczonych kierowców. Dodam ze po pierwszych 130 kilometrach tak polubiłem to auto że nie chciałbym się z nim rozstawać..
Pozdrawiam
kB_a

[GrzesiekK.]

Wiesz mimo ze koszt bloku tak jak podales nie jest jakis strasznie wysoki, to cala operacja zwiazana z przelozeniem juz nie jest tak prosta i tania, na poczatek trzeba wyjac silnik, dalej dochodzi przelozenie calego wnetrza silnika, czyli wal korobowy z tlokami, pompa oleju, caly zewnetrzny osprzet silnika, zdjecie glowicy i przelozenie na nowy blok wiec trzeba kupic nowa uszczleke pod glowice i pod kolektory tez by sie przydalo, zlozenie rozrzadu do kupy, nowy olej itp. itd. Tak wiec nie napalal bym sie na wymiane bloku a zobaczyl najpierw czy nie uda sie doprowadzic do ladu tego silnika.

[moto77]

to jest całe przedsięwzięcie...wyciągnąc silnik z samochodu... trzeba rozebrac jeden silnik i złozyc drugi..trzeba wczesniej zbadac stan tuleji cylindrowych w tym drugim...cała masa różnych czynności...

[ego]

spróbuj silikonem,ale nie składaj od razu,tylko jak wyschnie i zrobi sie guma,miske jak bedziesz składał to tez zrób wężyk silikonem na uszczelce i zostaw az wyschnie,dopiero potem skręc wszystko,powinno pomóc.

[kB_a]

No właśnie sobie uświadamiam że depnąłem z tym zakupem. A to mój pierwszy samochód, i pech za pechem.. Faktycznie chyba może kosztować taka przekładka... W serwisie zrobili jakimś silikonem niby podobno mocnym, fiatowskim. Jeśli nie będzie ciekło, to pojeżdżę, bo jeździ się miło tym autem. Boję się tylko że może ten spaw puścić albo co, i nie wiem jak to się może skończyć gdzieś w środku pola..

[ZielonyTBG]

Tez kiedyś miałem spawany blok (Dacia 1310) i co ważne można było zdemontować tuleje,więc nie było strachu.Z tego co się orientuję to w 1.9 TD nie ma tulei,więc pęknięcie może dojść do cylindrów i będzie po silniku.U mnie blok długo nie wytrzymał i robiłem przekładkę.
Powiem tylko że do spawania bloku musi byś DOBRY spawacz,który dobrze wszystko przygotuje i pospawa parę razy to samo miejsce.

[piotrp]

z ta wtopa to nie przesadzaj,,,dokladnie obejrzyj to miejsce w ktorym blok byl spawany i sprawdz czy nie mam tam nowych pekniec przekladka takiego silnika moze sie okazac nieoplacalna...i niepotrzebna jezeli wyciek oleju spowodowany jest naprawde tylko spoina sprobuj ja zeszlifowac moze nie pojdzie latwo ale silikon jakiby nie byl jest rozwiazaniem czesciowym i po jakims czasie napewno pusci lub rozpusci ci uszczelke miski...taka uszczelke skladamy jedynie "na sucho"

[kB_a]

miałem ochotę oddać to auto. to po pierwszym szoku. ale zaczynam wierzyć że może uda się.. zawieszenie można zrobić za kilkaset złotych, a silnik obejrzy polecony mechanik z doświadczeniem kilkudziesięcioletnim. partacze w autoryzowanym serwisie fiata który we Włocławku mieści się w zespole szkół samochodowych nie dali rady silikonem, kapie nadal. do tego oberwali coś w kontrolce oleju co jadę zgłosić w ramach reklamacji w poniedziałek. Nie podoba mi się to że wzięli duże pieniądze za prostą naprawę i do tego jeszcze spierdzielili czujnik co w dieslu jest ważnym elementem, zwłaszcza że jest nieszczelność ( ja jestem żółtodziobem jeśli chodzi o mechanikę pojazdową - kończyłem technikum o specjalności budowy maszyn ) I jeszcze chcieli mi zaproponować naprawę wielu innych rzeczy z których nie wszystkie są konieczne do naprawy. Poczułem się jak ukąszony przez wampira.. Ale to subiektywna opinia, i może jestem przewrażliwiony. Odzyskam kilkaset złotych od komisu i będę naprawiał. Facet wykręcał się od wersji ze zwrotem auta.
Aluminiową felgę zawiozłem do wulkanizacji, gdzie powiedział że nie ma szans, i że takie rzeczy to dopiero w bydgoszczy (120 kilometrów ode mnie) za ponad 100 zł. Kolega mój który zna się na mechanice, obejrzał, wziął dwa młotki i sklepał w 5 minut - już nie jeżdżę na dojazdówce
Myślę że jakoś to będzie i że auto mi się odwdzięczy jeśli o nie zadbam, a podoba mi się bardzo co jest najważniejsze w motoryzacji - bardzo lubię nim jeździć pomimo zdewastowanego zawieszenia.
Pozdrawiam i dziękuję za pocieszenie