[titanea]

Co jest grane bo nie mam zielonego pojęcia autko chodzi jak zegareczek szwajcarski, pięknie cyka na Pb, ale jak mu nacisnę odrobinkę na pedał to maleją obroty i chce gasnąć, da się jeździć lecz na każdej krzyżówce trzeba mu podgazować odrobinkę bo się rozkraczy na środku drogi, miał już ktoś podobny problem bo mechanicy nie mają pojęcia w tym kierunku . O LPG nie wspominam bo też mam coś nie tak nie przełącza mi się z benzyny ale to pójdę do znajomka i zrobimy mam taką nadzieję a tak na marginesie to i tak się przymierzam na BLOSA

[kamin]

Wątpię w to by ktokolwiek zrozumiał po tej wypowiedzi co dzieje się z autem.
Chodzi jak szwajcarski zegarek, tylko że rozkracza się na każdym skrzyżowaniu jeśli się nie wciśnie w gaz, a jak już się wciśnie to i tak gaśnie. Ciekawe...
Ja nie rozumiem o co Ci chodzi. Opisz sprawę trochę lepiej i przede wszystkim napisz jaki to samochód. Może ktoś Ci pomoże.
Pozdrawiam.

[ZielonyTBG]

Titanea prawdopodobnie masz padnięty potencjometr przepustnicy przy wtrysku.Nalezy go rozebrać i wyczyścić,lecz gdy będziesz miał poprzecierane ścieżki to niestety musisz go wymienić.

TU jest manual jak to zrobić.

[MiKuS]

Po pierwsze, jakiś dziwny samochód masz i.e. gaźnik? to co w końcu?
A ten szwajcarski zegarek to chyba w chinach wyprodukowany...
A co do usterki to zależy czy masz wtrysk czy gaźnik, wtedy można coś radzić...

[unknown]

jeśli masz gaźnik to dławienie, gaśnięcie przerabiałem i z LPG to nie ma wspólnego nic przy gaźniku zazw; jeśli wtrysk to co innego, sprecyzuj;
co do gaźnikowca, jeśli taki masz - sprawdź elektrozaworek wolnych obrotów cut-off (SZUKAJ na forum jeśli nie wiesz, było) i sprawdź w gaźniku pływaki w komorze;
zakładając że masz gaźnik poz tymi OK, nie zapchany, zsyfiony, gysze OK i ładnie chodzi mechanicznie;

[titanea]

do nie potrafiących odczytać mojej wiadomości czytajcie ze zrozumieniem ale postaram się co nieco sprecyzować aby nie było potem " A o co chodzi??" a więc jaki model autka mam jest napisane pod tematem ale dopisze i tu TIPO 1.4 i.e.<-- {przepisane z dowodu} lecz ma gaźnik widziałem na własne oczy

Co do szwajcarskiego zegareczka to chodzi idealnie cyka silniczek aż chce się siedzieć i słuchać {jak stoi na zaciągniętym ręcznym z małymi obrotami} problem zaczyna się wtedy gdy usiłuje ruszyć go z miejsca i robi się jak w temacie obroty maleją i się rozkraczył ( czytaj zgasł) lecz jak szybko napompuje ( nacisnę nogą ) mu pedałem gazu tak z 4 do 5 razy wskakuje na właściwe obroty i można jechać ale to jest denerwujące za każdym razem muszę mu robić przygazówe gdy chce ruszyć bądź zmienić bieg
Powyższy problem tyczy się tylko i wyłącznie Pb

LPG już zrobiłem idzie jak rakieta

[ROMI72]

Sprawdz pompke paliwa

[titanea]

nie no pompeczka jest gicior sprawdzałem ale już przypuszczam co to może być i zakładam że to wina gaźniczka jak nadmienił unknow na dniach jak będę miał odrobinkę czasu to odkręcę go i przeczyszczę dzieki za rady

[ZielonyTBG]

A ja w profilu wyczytałem I.E i o potencjometrze pisze.Nieźle.