Tempra Tipo Team :: Czy u Was też czuć ....

Tempers · Wysłany: 01-02-2006, 12:55 **Czy u Was też czuć ....**

Witam.

Czy po podejściu do waszej fury czuć gazem? Mam wrażenie, że w moim wypadku tak. Poprostu na pierwszy rzut nosa czuć gazowca. Czy to aby normalne ? Oczywiście jak auto jest "zgaszone".

Pozdro

bob96 · Wysłany: 01-02-2006, 13:14

Kiedyś tak miałem, powodem była rurka doprowadzająca gaz, pękła przy reduktorze.
Prawdopodobnie też masz gdzieś nie szczelność w instalacji.

lincoln_ · Wysłany: 01-02-2006, 13:31 **Re: Czy u Was też czuć ....**

Alan · Wysłany: 01-02-2006, 13:41

nie chcialbym straszyc ale na stacji gdzie pracuje stala sie w niedziele tragedia:( oto wycinek z prasy:

2006-01-30

Trzy osoby spłonęły w Krapkowicach.
Kierowca i dwoje pasażerów Peugeota 405, wracali z pracy z Holandii. Na krapkowickim Shellu zatrzymali się, by zatankować gaz. Samochód ruszył i po chwili zaczął się palić wewnątrz. Osoby, które nim jechały nie miały szans na ratunek, na miejscu zginęli: 59-letnia kobieta, zdzieszowiczanka oraz dwóch mężczyzn (49 i 37 lat - mieszkaniec Krapkowic i powiatu głubczyckiego).

Marcin - fiattipo.pl · Dodano: 01-02-2006, 14:17

Chiquita · Wysłany: 01-02-2006, 14:20

miszko · Wysłany: 01-02-2006, 15:49

Tempers · Wysłany: 01-02-2006, 22:42

Dzięki wielkie za rady. Sprawdzę instalkę w tym kierunku. Pomijam już fakt zwiększonego zużycia gazu - życie jest najważniejsze..

p[ozdro

Alan · Wysłany: 20-02-2006, 00:56

faktycznie ponoc to przez te butle ale tak czy inaczej pewnie tez im walilo gazem w aucie i pewnie stwierdzili ze to po tankowaniu

filmik z porzaru

Krzychu · Wysłany: 06-03-2006, 21:47

U mnie nigdy nie bylo czuc gazu. Instalacja ma juz 90 tys. km przebiegu.

unknown · Wysłany: 06-03-2006, 23:05

gaz może być _trochę_ czuć, ale ze spalin tylko, gdy masz gdzieś pęknięty/nieszczelny wydech, np rdzewiejący tłumik z dziurkami, nawet nie końcowy czy zaraz przy wylocie z silnika, to do auta może zawiewać, ale tak jak silnik nie pracuje to NIE.

Owszem, elementy instalacji gazowej mają woń gazu w sobie jak np reduktor rozkręcisz, ale to wciskając nos w te elementy/instalację, w aucie _nie powinno_ być nic czuć.
Przy wyłączonej instalacji gazowej /wyłączonym silniku elektrozaworek ten wstępny powinien całkiem Ci odcinać dopływ LPG do reduktora, czy to zaworek przy butli czy ten już pod maską pierwszy (drugi) w kolejności... może ciś im dolega po czasie i nie domykają dobrze... musisz sprawdzić szczelność instalacji;
zresztą jak ręcznie zakręcisz zawór przy butli (nie elektrozaworek ale ten ręczny 'bezpieczeństwa) i skończy zawiewać, znaczy się nie ulatnia się i masz pewność że masz 'przeciek' w instalacji...
LPG co prawda trudniej zapalić niż benzynę wyciekającą ale lepiej nie kusić losu...

może wężyk sam czy jakiś miedziany odcinek (wyginając miedź w sumie w końcu łatwo ją 'pęknąć') a może zaworek... po kawałku musisz sprawdzać... możesz też wziąść wd40 czy coś innego i popsiakać na łączeniach czy w podejrznych miejscach, nosem też posondować

i w podejrzanych miejscahc wd40 czy inny się Ci będzie pienił powoli przy ulatniającym się LPG...

solik7 · Wysłany: 08-03-2006, 17:37 **Witam**

ja miałem ten sam problem w samochodzie można sie bylo czuc jak w komorze gazowej ,w moim przypadku był to niedokrecony przewód gazu do parownika postanowiłem pogrzebac przy silniku bo z butla było ok no i zobaczyłem jak z parownika wycieka jakas mgiełka przypatrzyłem sie a tu ucieka mi gaz prosto na kratke w podszybiu od wlotu powitrza no wiec dlatego miałem wrazenie jak bym siedział istnej komorze gazowej dokreciłem przewód i ok