[Jelcyn]

Krótkie wyjaśnienie: samochód normalnie jest szary (kod lakieru 649) zderzak jest ciemno niebieski a drzwi czerwone. lakier z kolorem i ochronny w puszcze(sprej) już mam. teraz potrzebuję wiedzieć co jeszcze dokładnie m będzie potrzebne i jak przygotować powierzchnie do malowania. Mam nadzieję, że punkty ,,Pomógł'' zachęcą głównie osoby, które mają konkretne doświadczenie w takim działaniu.

[Bdm]

jelcyn, czerwone drzwi będzie ci ciężko pomalować Ogólnie na twoim miejscu naszykował bym 300-400zł i poszedł z drzwiami i zderzakiem do lakiernika, bo jeśli nie robiłeś tego nigdy to na 90% umalujesz źle, do tego jak nie masz pieca i kompresora to już w ogóle... Sprejem to malowałem progi i wyszły kiepsko...

[rodzynek]

Tak wyglądał mój błotnik przed malowaniem:



Tak po malowaniu sprajem:


Lakier dokupiłem w spraju wg numeru fabrycznego. Za malowanie się wziąłem o 20:00, kiedy jeszcze było dość widno (tzn za matowanie). Skończyłem po 21:00, po ciemku. Rano już tylko zmatowałem lakier 2000, przepolerowałem i voila:)

Jeżeli masz te elementy bez wgnieceń i głębokich rys, to wystarczy, że je zmatujesz papierem 800. Od biedy może być 600, albo 1000. Jednak 600 może być już za gruba.
Oklejasz i malujesz: z odległości ok. 20-30 cm - robiąc maksymalnie długie pociągnięcia. Co najważniejsze - robisz pociągnięcie pod pociągnięciem, nie pokrywając od razu lakierem - ma być za każdym razem coraz bardziej przypruszone, aż będzie jednolity kolor. Tak więc malując jeden element w zasadzie malujesz go kilka razy cienkimi warstwami, dając każdej kilka minut na obeschnięcie. Unikniesz w ten sposób zlewania się lakieru.

Ok. 15 min po malowaniu bazą zaczynasz malowanie klarem (bezbarwnym) - zasada ta sama, musisz tylko pamiętać, że klar nie schnie tak szybko i łatwo zrobić zlewy. Po pierwszej warstwie zrób jakieś 10-15 min i pomaluj kolejny raz.

Zwróć uwagę, że o ile bazą możesz domalować jakiś mały fragment i w zasadzie nie będzie różnicy (nie polecam tego jednak), o tyle na bezbarwnym powstanie różnica w fakturze (dodatkowo mogą powstać różne odcienie lakieru z powodu różnej grubości bezbarwnego).

Po wyschnięciu całość można przelecieć papierem 2000 i pastą polerską - uzyskasz wtedy równą, gładką i błyszczącą powierzchnię.

Tak czy siak, nie jest to trudne, ale należy uważać, żeby się lakier nie zlał i żeby nie zostawić niedomalowanych fragmentów.

A malowanie czerwonego - nic trudnego. Gorzej malowanie czerwonym - pojawia się problem krycia - czerwony lakier jest pod tym względem beznadziejny...[/list]

[Jelcyn]

dokładnie wyjaśnij jak matować, czy to tylko narobić dużo gęstych rys, czy ,,polerować'' prawie do podkładu?

[rodzynek]

Broń Cię Panie Boże przed rysami.

Jeżeli twoje drzwi są w dobrym stanie, bez wgnieceń, bez rys - używasz 800 i matujesz na mokro (zanurzasz papier w wodzie). Nie naciskając mocno robisz okrężne ruchy (papier dociskasz tylko dłonią - bez klocka). Nie zdzierasz czerwonego lakieru - niech jest. Bo jak go zedrzesz, to nawet nie zauważysz kiedy zedrzesz podkład. Cel jest jeden - błyszczący czerwony lakier ma się stać po prostu matowy - bez żadnych rys. Jak to robisz pierwszy raz, to po kilkukrotnym przejechaniu papierem osusz matowany fragment i zobacz efekt. Część będzie matowa, ale będą też punkty niezmatowane - matujesz, aż cały fragment będzie miał jednolitą fakturę.

[Jelcyn]

[rodzynek]

Zderzak tak samo. Dodatkowo polecałbym uwagę, żeby nie dojść do plastiku (na plastik nakłada się specjalny podkład).

Uważaj jeszcze na wszelkich krawędziach i załamaniach - tam szczególnie szybko można zeszlifować lakier do blachy (plastiku).

[Jelcyn]

[rodzynek]

[Jelcyn]

ok, dzięki, prawdopodobnie jutro zabiorę się do roboty, przynajmniej do matowania.