|
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team
|
pulsujace ladowanie na cieplym silniku |
Autor |
Wiadomość |
snajper555
Dołączył: 24 Lis 2005 Posty: 68 Skąd: Radlin
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 01-09-2009, 07:19 pulsujace ladowanie na cieplym silniku
|
|
|
witam.
zauwazylem, ze zarzy/swieci mi sie lampka z ladowania, ale sa 2 elementy charakterystyczne:
- jak jest zimny, to ladowanie jest OK, zaczyna wariowac dopiero jak sie troche zagrzeje,
- im jak juz sie zagrzeje to zaczyna pulsowac w taki nieregularny sposob, raz swieci mocno, zgasnie na chwile, zaczie sie zarzyc itd. ale w wiekszosci przypadkow kontrolka ladowania jest w jakims stopniu aktywna.
- zauwazylem, ze jezeli zmniejszy sie obciazenie, sytuacja nieznacznie sie poprawia (kontrolka ladowania lekko przygsa, po wlaczeniu swiatel znowu mocniej sie zapala).
pasek jest dobrze napiety, kable podlaczone
czy ktos ma jakies sugestie co to moze byc? Jakas czesc w alternatorze? Czy mam cos wymienic "w ciemno"?
Obawiam sie, ze w przypadku, kiedy cos raz dziala a raz nie dziala, nie bede w stanie tego wymierzyc... Prosze o sugestie. |
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 01-09-2009, 08:06
|
|
|
snajper555, przede wszystkim sprawdź ładowanie woltomierzem. Na zimnym i na rozgrzanym silniku. Jeśli faktycznie napięcie będzie zmienne to podstawą jest wymiana regulatora napięcia (około 35zł). |
_________________ Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM |
|
|
|
|
snajper555
Dołączył: 24 Lis 2005 Posty: 68 Skąd: Radlin
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 01-09-2009, 20:19
|
|
|
no to tak: sytuacja sie troche ustabilizowala, bo teraz rzadko pulsuje, ale za to prawie caly czas swieci dosc intensywnym swiatlem.
Nie mialem okazji zmierzyc sytuacji na zimnym silniku, ale na cieplym - UWAGA: niezaleznie czy wolne obrotu czy 5000rpm - praktycznie caly czas 13,67V (lub okolice), czyli jak dla mnie to ladowanie idealne! ale kontrolka dalej swieci. zrobilem dzisiaj ze 100km samochodem w takiej kondycji (ze swiatlami), podlaczylem do prostownika, a tam akumulator sie od razu zaczyna "gotowac", to potwierdza ze ladowanie jest. no chyba ze moje rozumowanie jest nie takie jak trzeba, to prosze o sprostowanie.
kolejne moje pytania:
- czy samochodem w takiej kondycji mozna jezdzic (oczywiscie tymczasowo, przynajmniej do weekendu)? chodzi mi o to, czy oprzez to nie moge powazniej uszkodzic alternatora
- czy podtrzymujecie w tych okolicznosciach, ze faktycznie regulator?
- zalozmy ze jest uszkodzony regulator (jak pamietam to do reg. jest podlaczona ta lampka kontrolna). czy jest mozliwe takie uszkodzenie, gdzie ladowanie jest a tylko kontrolka wskazuje jak by go nie bylo (wprowadzajac w blad)?
I jeszcze pytanie extra na koniec. mam silnik 1.6, kilka lat temu (chyba z 5) wymienialem i diody i regulator. musialem wyciagnac alternator. pamietam, ze mialem duze problemy z jego wyjeciem. o ile jego wykrecenie nie bylo problemem, to pamietam, ze z dolu ograniczala mnie polos, a z gory przewod pompy bodajze wspomagania. ktoredy powinno sie wyciagac alternator (gora / dolem?) i moze jakis trik co nalezy zdemontowac, bo sorry, ale juz zapomnialem;)? |
|
|
|
|
krzys80
Pomógł: 2 razy Wiek: 44 Dołączył: 22 Lip 2008 Posty: 150 Skąd: Żory
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 01-09-2009, 20:35
|
|
|
snajper555 napisał/a: | czy podtrzymujecie w tych okolicznosciach, ze faktycznie regulator? |
Jeśli napięcie ładowania pod wpływem obciążenia nie zmienia się, niezależnie od tego czy ciepły czy zimny to obstawiam przypadek opisany poniżej.
Ja jakiś czas temu (2 tygodnie) miałem identyczny przypadek.
Zauważyłem dopiero pewnego wieczoru jak było ciemno, że kontrolka ładowania pulsuje.
Sprawdziłem ładowanie na zimnym i ciepłym i ok.
Sprawdziłem masę od aku i ok.
Poszperałem trochę na forum i znalazłem info, że może się tak dziać w przypadku złego połączenia tego cienkiego kabla do alternatora (wzbudzenia).
Sprawdziłem i okazało się, że wtyczka jest dość luźna. Docisnąłem ją i pulsowanie kontrolki zniknęło.
Wyciągnąłem wtyczkę, podgiąłem ją trochę i do tej pory śmiga jak nowy.
Mam nadzieję, że to taka pierdoła będzie i koszty niewielkie.
Pozdrawiam. |
_________________ było: Tipo 1,4 LPG 91r.
jest: Mondeo mk2 1,8TD 98r. |
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 01-09-2009, 21:48
|
|
|
snajper555, krzys80 dobrze prawi. Sprawdź ten cienki przewód przy altku (na wsówkę) bo to on jest odpowiedzialny za działanie kontrolki ładowania. |
_________________ Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM |
|
|
|
|
snajper555
Dołączył: 24 Lis 2005 Posty: 68 Skąd: Radlin
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 02-09-2009, 06:37
|
|
|
dzieki za wskazowki. zanim zalozylem temat juz to zrobilem, wtedy nie bylo efektu, ale teraz sie zastanawiam, ze moze ten kabelek gdzies jest przetarty albo co...?
a wiecie moze gdzie jest podpiety drugi kabel z kontrolki (plus akumulatora)?
** Dodano: 03-10-2009, 06:27 **
witam. wymienilem regulator. efekt podobny, czyli kontrolka dalej swieci. na wolnych obrotach lekko sie zarzy, ze wzrostem obrotow bardzoej sie zapala (przy 1000rpm swiatlo nasyca sie). jezeli doloze obciazenie (swiatla), wtedy swiecenie jest bardziej intensywne.
ale pomiar napiecia na wlaczonym silniku bez swiatel: 14,06V, ze swiatlami 13,86V, czyli wg mnie ladowanie by bylo?
powiedzcie mi prosze, w czym moze byc problem, bo mi sie juz pomysly koncza...
ps: okazuje sie, ze z cieplym silnikiem ta usterka niewiele miala wspolnego, a alternator wyjmuje sie gora:) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.
|