[gepard]

No i moja włoszczyzna znowu mnie nie lada zadziwiła.
Ale opisze po kolei jak było. Podjechałem sobie do domku ok godzinki12 zostawiłem autko na parkingu( w tym momencie zaznaczam że wszystko było ok). Wieczorem słyszę nagle że wyje alarm na parkingu wyglądam przez okno a tu okazuje się że mój. No to szybko na dół pomyślałem że może jakie gnojki których na osiedlu mało nie jest chcą się dobrać do mojego sprzętu audio ale o dziwo nie wszystko ok pozamykane. Uzbroiłem ponownie alarm i poszedłem do domu. Po chwili znowu wycie no to znowu wycieczka. Zacząłem sprawdzać co jest (nie mam czujnika wstrząsowego) i zauważyłem że lampka od oświetlenia jest cały czas włączona pomimo zamkniętych drzwi a przełącznik znajduje się w odpowiednim położeniu.
Dziś odłączyłem wszystkie włączniki zwarciowe do masy jakie są podłączone do alarmu myśląc że może któryś jest uszkodzony ale nic to nie dało lampka dalej sie pali.Nawet jak wyłączę lampkę w ogóle to podczas uzbrajania alarmu wydaje sygnał że gdzieś obwód jest zamknięty i że dostaje sygnał o jakiejś nieprawidłowości.
I tu pytanie co się mogło zje..ć wilgoć jaka czy co ale gdzie tego szukać. Pogoda się na dodatek zepsuła i leje jak cholera.
Miał może ktoś takie przeboje?

[miszko]

Ewidentie gdzieś masz przetarcie kabla lub gdzieś styka. Czy wilgoć? Chmm trudno powiedzieć. Jeżeli odłączyłeś czujki i nadal dzieje się to samo to bakcyl siedzi gdzieś głębiej. Żeby prześledzić trasę tych kabli byś musiał rozebrać plastiki na prograch. One tam wychodzą z karoserii i dalej wiążką idą na przód auta.
Reszta jak widać na schemacie.

Sprawdz wszystkie łączenia oraz przekaźnik (ten duży).

Schemat opisuje instalację z centralnym zamkiem. Przy modelach bez CZ układ jest tylko zabezpieczany bezpiecznikiem i to wszystko.