|
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team
|
Na ile starczają wahacze |
Autor |
Wiadomość |
Piterro
Pomógł: 2 razy Wiek: 46 Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 181 Skąd: Scunthorpe - UK
Województwo: Other
|
Wysłany: 11-04-2005, 20:08 Na ile starczają wahacze
|
|
|
28 czerwca zeszłego roku wymieniłem lewy i prawy przedni wahacz. Dałem za oba 300 zł. Wymienilismy je z ojcem. Miałem wtedy na liczniku dokładnie 88.500 km. Dzisiaj podjechałem do kolegi na stację kontroli pojazdów, żeby mi sprawdził autko "po zimie".
Przejechałem przez te testy i kumpel mi mówi, że zbieżność : -19 stopni !!!
Zaglądamy pod spód i słyszę: kompletnie wyje :yay: y, tuleje prawie wypadły, a drążek kulowy ma 2 mm luzu.
Opadły mi ręce. Zamiast kupić sobie ładne alufelgi i oponki, żeby autko ładnie prezentowało się na zlocie, będe musiał wsadzić kasę w wahacz.
A co najśmieszniejsze, prawy wahacz jest w idealnym stanie, a przez zimę nie pamiętam, żebym jakoś evidentnie w dziurę wpadł.
Dodam jeszcze tyle: mój obecny przebieg to 103.000 km |
_________________ In UK at this moment - workin'
Fiat Tipo 1.4 S 1995r., LPG - Forever |
|
|
|
|
dziura.arek
Pomógł: 3 razy Wiek: 44 Dołączył: 28 Lis 2004 Posty: 690 Skąd: Kraków - Zielonki
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 11-04-2005, 20:45
|
|
|
Ja na wahaczach śmigałem rok i też padły. Po prostu kiepskie podróbki. W Krakowie we Viamocie na Zakopiańskiej jest przecena i fabryczne są po 200 zł. |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 11-04-2005, 22:46
|
|
|
dołączam też smutną i brutalną prawdę-opinię.....
wahacze często są tylko jednoroczne choć przy odrobinie (w sujmie dużej) szczęścia udaje się nawet np 30tys km wycisnąć (ale już boli). Chyba, że auto stoi :-) to na kilkanaście lat nim zardzewieją :-) /na serio - miałem przypadek z baaaaaardzo starym wahaczem - pęknął sobie po cichu, a jakiś czas potem na zakręcie zostałem z 3ma kołami nagle.. było niewesoło... bardzo... jakiś tandetny czy felerny stop metalu może czy egzemplarz chyba był. ale zdarzyło się naprawdę./
BTW: właśnie z miesiąc temu wymieniałem wahacze
poprzednie, niby średnie ale niezłe wytrzymały półtora roku. inna sprawa - trasy miały ciężkie...
te są już niby dobre, ze sklepu fiata, nie no-name.. czas pokaże.....
[ Dodano: Pon 11 Kwi, 2005 22:48 ]
a! i w tym sklepie fiata (zaraz przy zakladach fiata :-) może części wynoszą :-) ) wahacze te mają jako uniwersalne tempra/brava itp (bo są to te same), takie dobre za bodajże 97zł / szt (bez przecen, normalnie) a takie lepsiejesze niby bardziej odporne niewiele drożej
jest u mnie kilka sklepów 'fiat', część niby pośrednio firmowa i nawet nie ździerają.... |
|
|
|
|
mkaminski100
Wiek: 44 Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 672 Skąd: Basingstoke
Województwo: Other
|
Wysłany: 12-04-2005, 06:47
|
|
|
Nie jestem w tym specem, ale z tego co słyszałem to sama wymiana wahacza mało daje jesli nie jest przeprowadzona razem z innymi elementami, m.in. amortyzatorami. Pewnie wiele spraw ma na to wpływ, jak np zużyte łożyska kół, szerokie opony, temperament kierującego.
Coraz częściej jednak słyszę, że wahacze wytrzymuja ok roku. Tak się zastanawiam jak to jest bo jesli taka część się uszkadza po roku to co jesli ludzie jeżdzą po 5-7 lat nie robiąc nic? To jest normalny okres w normalnych autach kiedy w zawieszeniu nic sie nie powinno dziać. Nasuwa mi sie więc pytanie- czy to normalka czy może badziewiaste części lub błąd w sztuce wymiany?
Jeśli mam wymieniać wahacze po 100zł/szt co rok, nawet co dwa lata to wolę sprzedać i kupić normalne auto!
Tak dla poprawy humoru- Astra 1.4 którą kupilismy w 2000r po naprawie (miała wypadek) zrobiła u nas 100.000. Nie wiem jaka była przeszłość, ale u nas dostała w kość ostro. Do tej pory zmieniane były tylko wahacz po kontakcie do jakiego doprowadził mój brat z krawężnikiem. Niestety przy 50km/h wahacz nie wytrzymał i sie zgiął Włożyliśmy uzywkę od Astry GSI i działa super. Nowy w sklepie (oryginał od producenta ale nie markowany Opel) kosztuje 170zł. Dopiero teraz postanowiliśmy zmienić amortyzatory itp. Żadnych stuków, dzwięków itp. Działa dobrze choć czuć że ten przebieg podziałał na amorki - koszt kompletu 4szt - 300zł!! |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 12-04-2005, 17:20
|
|
|
taki dopisek - oczywiście warto wymienić amorki z przodu razem z wahaczami, warto też pozaglądać w inne miejsca, np gałki kierownicze...
wiadomo, jeśli mamy rozjechane zawieszenie to same wahacze nowe o wiele szybciej padają.
Z dobrym zawieszeniem dobre wahacze powinny wytrzymać więcej , myślę, że nawet ok 40 tys km powinny, ale jeśli jeździmy umiarkowanie, nie za ostro i omijając dziury , co często graniczy z cudem;
inna sprawa, że miażdżąca większość wahaczy jest mniej lub bardziej tandetna, dlatego wytrzymują góra 1-3 lat, w tym o tyle szybciej o ile bardziej jeździmy ostro, gwałtownie, ostro ścinając zakręty itp, a także oczywiście jaki mamy stan okolicznych dróg...
tu wyniki mogą być różne.. ale nie ma co ukrywać; wahacze góra na kilka lat, przy czym pozostałe elem. zawieszenia muszą być w formie i nie szalejemy specjalnie , zbyt często autkiem. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.
|