[NeckUno1]

Witam serdecznie wszystkich kolegów!
Ostatnio postanowiłem wymienić oba wahacze z przodu w swoim Tipku, ponieważ tuleje miały już dosyć moich pięknych wałbrzyskich dróg. Po wymianie wahaczy oraz łączników stabilizatora na drugi dzień w trakcie jazdy pojawiły się dziwne objawy. W trakcie pokonywanie zakrętów słychać stukot / strzelanie, coś jakby przeskakiwało. Jest to odgłos typowo metaliczny (jakby obijał metal o metal), w zależności od kierunku skrętu pojawia się raz z lewej, raz z prawej strony. Dźwięki te również mają miejsce w trakcie pokonywania nierówności oraz dziur. Wszystko pooglądałem dokładnie, straciłem na to trzy dni, kupiłem kolejny komplet łączników gdyż wydawało mi się, że to może ich wina, ale wymiana okazała się bezskuteczna. Dodam jeszcze , że dźwięk "przestuku" pojawia się również w trakcie podnoszenia koła do góry, ale dzieje się to tylko raz gdy koło jest już prawie podniesione. Kolejne stuknięcie ma miejsce gdy opuszczę auto i podnoszę drugą stronę. Ciężko jest mi zlokalizować skąd pojawia się ten dźwięk. Na chwilę obecną ręce mi opadły. Wszystkie części zakupiłem nowe, miałem nadzieję że w końcu w autku zapanuje cisza, a tu taki zonk. Wahacze w swoim aucie wymieniałem po raz trzeci, także odpada możliwość złego montażu.

Błagam koledzy, pomocy! Ostatnio mój automobil pochłonął tyle pieniążków na naprawy, że momentami mam ochotę go zepchnąć z mostu

[Maciek]

A na pewno stuki są z przodu?? Bo mi to wygląda, na zastawy naprawcze wahaczy tylnych.

[pawcio0706]

Masz na 1000000 % luz na sworzniu wahacza, tam gdzie łączy sie zwrotnica. Albo masz źle dokręconą śrube przechodząca przez zwrotnice albo jest juz troszke przy duzy otwor w zwrotnicy (stare pewnie były przyrdzewiałe i siedziały ciasno). Weź jakiś klucz pręt lub coś takiego i wsadż miedzy cześć przy przegubie a wystający kawałek sworznia i nacisnij na niego pewnie bedzie sie ruszał. Miałem taki sam objaw i nie miałem czasu tego sprawdzic to po 2 tygodniach musiałem wymienić zwrotnice bo tak juz wyrobiło otwor ze strach było tym jeździć

[Mosior]

a nie założyłeś sobie aby wahaczy ze sworzniem 15 mm zamiast 17 ?

[tomxx]

Spróbuj dokręcić śrubę sworzniu jak auto stoi na kapciach...

[shagger78]

A moze drazek reakcyjny gdzies pekniety w polowie i strzela na nierownosciach.Obejrzyj jeszcze raz wszystko dokladnie i posprawdzaj czy napewno wszystkie sruby mocno dokrecone.Po skeceniu tej sruby pod zwrotnica powinna pozostac minimalna przerwa bo jesli polowki sie zejda razem to znaczy ze nie zacisnelo sie na swozniu tylko ta obejma sama w sobie a swozen bedzie sie przesuwal i wydawal takie strzelajace dzwieki.

[Lasgo07]

Ja miałem podobny obajw po wymianie wachaczy. Pomogła wymiana śrub mocujących wachacz do sanek. U mnie tam przeskakiwało. Śruby były powyrabiane. Nowe to nie duży koszt.

Oczywiście sprawdziłbym też dokręcenie sworznia jak koledzy pisali powyżej.

[konikks]

[NeckUno1]

Witam ponownie wszystkich forumowiczów i jednocześnie dziękuję za cenne uwagi i podpowiedzi. Faktycznie problem tkwił w sworzniach, co od samego początku wydawało mi się nielogiczne. Pech chciał jednak, że nie dokręciłem ich wystarczająco solidnie chociaż wszystko na to wskazywało. Nie dopuszczałem do siebie myśli, że może tam wystąpić luz ponieważ w sworzniu znajduje się żłobek, w który wchodzi śruba i utrzymuje go we właściwej pozycji. Niestety żłobek ten lekko się przetarł i mam obawy, że może pojawić się problem. W każdym bądź razie dokręciłem śruby od sworzni na wahaczach tak mocno jak tylko się dało, teraz pozostało tylko mieć nadzieję że wszystko ładnie się zapiecze tak, że nie da się tego ruszyć.
Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim za pomoc!

Pozdrawiam!