Tempra Tipo Team :: Jak załatwić wizę do USA?

Młody · Wysłany: 05-07-2008, 19:59 **Jak załatwić wizę do USA?**

Mam pytanie czysto teoretyczne.
Jak załatwić wizę do USA i ile by to mogło kosztować?

dcfan · Wysłany: 05-07-2008, 20:31

Ze strony ambasady USA lub bezpośrednio w ambasadzie pobierasz wniosek o wizę. Z tego co wiem najłatwiej uzyskać wizę studentom/uczniom, zaraz potem turystyczna.
Koleżanka za wizę turystyczną na 3 miesiące dała około roku temu 150zł.

A najlepszy sposób to ożeń się z babeczką z USA i będziesz miał zieloną kartę

yoyo · Wysłany: 05-07-2008, 21:13

Młody, tak jak napisał dcfan, ludzie którzy mają d czego wracać (rodzina, szkoła itp) mają większe szanse, kumpla laska wjechała i chciała go ściągnąć i 3 razy mu odmówili ot tak, bo ktoś miał kaprys

Młody · Wysłany: 06-07-2008, 13:56

dcfan · Wysłany: 06-07-2008, 15:25

Młody · Wysłany: 06-07-2008, 15:32

dcfan · Wysłany: 06-07-2008, 21:59

Skad wiesz.... :roll:

Pytałeś

Młody · Wysłany: 07-07-2008, 05:10

dcfan, była obok jak czytałem tego posta :lalala:

ciechu · Wysłany: 07-07-2008, 15:25

Młody · Wysłany: 07-07-2008, 19:54

ubek · Wysłany: 07-07-2008, 20:28

Młody, a takie hipotetyczne pytanie.... przeciez sedici nie bedzie czekalo az wrocisz.... co sie z nim stanie?

Młody · Wysłany: 08-07-2008, 04:42

ubekpewnie ego by go wziął

Bdm · Wysłany: 08-07-2008, 08:39

ubek, Na sedici Młodego, to już zapisy są od jakiegoś czasu

stefan · Wysłany: 08-07-2008, 11:00

Cytat:

ubek, Na sedici Młodego, to już zapisy są od jakiegoś czasu

Kurczę...to może ja też sie od razu zapiszę? Potem drogo odsprzedam swoje miejsce w kolejce:D

Bdm · Wysłany: 08-07-2008, 12:06

stefan, ee ja wiem czy 300 któreś miejsce dobrze sprzedasz??

dobra nie róbmy już offtopu....

Młody · Wysłany: 08-07-2008, 17:35

Panowie spokojnie , ego nie zadeklarował się że by go chciał ale on ma pierwszeństwo.
Pierwszy na kolejce zaraz po ego jest kolega LUCIACIA.
Zarezerwował go już w tamtym roku

ale tak jak napisałem pomysł wyjazdu do USA chodzi mi tylko po głowie a do realizacji dużo czasu i problemów.

unknown · Wysłany: 08-07-2008, 19:06

a po keigo, z ciekawości czyso teoretycznie zapytam, się tam pchać chcesz

?
kuzynka tam pojechała i też potweirdza jak co kilka miesięcy przyjeżdża, jak tam jest 'zarąbiście'... (tu był cynizm)
niełatwo często o dobrą pracę, życie na kredyt, dziwni nieraz ludzie i pogląday...
zależy od stanu oczywiście i jak trafisz, ale ogólnie, ona jest z Bielska, wariuje tam i chętnie tu do miasta wpada choćby na wakacje....
wizę ma, ale z rodzinnego względu...

ciechu · Wysłany: 08-07-2008, 19:19

unknown, racja, szwagier jezdzi tam od 5 lat, kupe kasy na przelot wydaje (2 razy w roku) i niby praca jest, ale nie stac go zeby konkretne pieniadze zonie zapewnic. A z wielkim bolem serca obserwuja kurs dolara. Jesli tam jechac, to tylko znajac angielski perfect i zostac tam na stale. Ale ja bym nie mogl... Chociaz blizej do Brazylii zeby ladniutka Temperke drapnac

Młody · Wysłany: 12-07-2008, 15:13

unknown, Ciechu78, gdybym tam jechał to można powiedzieć że na stałe. Przyjeżdżałbym tu czasami w odwiedziny.

Z dobrą pracą,życiem na kredyt i dziwnymi ludźmi i poglądami (PiS-ale to tylko moja opinia ) to tak jak u nas.
Robotę miałbym załatwioną przy rozbiórce samochodów na części