Tempra Tipo Team :: Problem z odpalaniem...

DonBanDitOo · Wysłany: 03-09-2008, 19:16 **Problem z odpalaniem...**

Witam .. przeglądałem już tematy i widziałem że jest ich kilka z tym samym .. ale niestety jest wiele niezrozumiałych terminów (np. CPW i inne..)
Mój problem polega na tym iż dziś autko nagle ni z tąd ni z owąt po dosyć ciągłym grzaniu po mieście przy dosyć wysokiej tep. zostało postawione w chłodny piętrowy parking .. po godzinie niechciał już zapalić .. autko chodzi cały czas na LPG .. na benzynie go jeszcze jako nowy właściciel nieodpalałem... po 20 minutach w końcu ociężale odpalił .. przejechał 15km ..postawiłem go 2 dwie godziny .. i podobnie jak pare osób już pisało tylko o Pb.. odpali i po chwili sam gaśnie.. zauważyłem też że temp. trzyma się praktycznie cały czas przy 90stopniach .. dochodziła dziś nawet do 100.. i niechodził wentylator ... gdzie jeszcze 3H przed incydentam z 20o minutowym odpalaniem chodził ...
przy okazji ..zasłabł mi akum .. i jak autko chodziło ..czuć było przy pasku od altka spaloną gume.. lecz ten pasek jest cały .. niema luzów i nigdzie nietrze

prosze o naprawde wręcz balane odpowiedzi żebym wszystko załapał .. i może fotki dla mniej zrozumiałych terminów jeśli by dało rade..

** Dodano: 03-09-2008, 20:28 **
i too.. czy to powinno być przytkane??

Skopek · Wysłany: 03-09-2008, 20:25

Czy to na zdjęciu to airbox (pudełko w którym jest filtr powietrza)? Jeśli tak to normalnie w tym miejscu powinna być rura z plastikowym końcem do pobierania chłodniejszego powietrza. A jak z drugim otworem w tym pudełku?

DonBanDitOo · Wysłany: 03-09-2008, 21:10

no właśnie zauważyłem że to idzie do gaźnika .. i wiem że tu właśnie ciągnie powietrze.. ale czmeu to jest zatkane.. co to niby może dawać ... poza tym to niezauważyłem wiecej takich dziurek

a więc jeśli można jaśniej ..gdzie ona ma być??

Skopek · Wysłany: 03-09-2008, 21:39

Tym otworem zasysane jest powietrze niezbędne do sporządzenia mieszanki paliwowo-powietrznej. Dzięki temu że rura która powinna wychodzić z tego otworu skierowana jest w stronę przodu auta silnik ma możliwość zasysania chłodniejszego powietrza (chłodniejsze powietrze to więcej tlenu a więcej tlenu to lepsze spalanie). Drugi otwór powinien znajdować się w tym "pudełku" od strony przedniej szyby. Jest on tam ulokowany aby istniała możliwość (zwłaszcza zimą) zasysania zaraz po odpaleniu cieplejsze powietrze z nad silnika (aby mógł się szybciej rozgrzać).
U mnie wygląda to tak (nie widać końca tej rury bo ja na jej końcu zamontowałem stożkowy filtr powietrza a wyciągnąłem ten z pudełka):

Ten drugi otwór powinien być tam:

Nie mam gazu i nigdy nie miałem z nim styczności więc nie jestem do końca pewny ale sądzę że ten otwór powinien być otwarty obojętnie na czym jeździsz
Jeśli chodzi o to co napisałeś wyżej to nie mam pojęcia dlaczego tak ci się dzieje. Poszukaj na forum jeszcze może znajdziesz kogoś kto miał identyczny problem. Możliwe że to któryś z czujników chociaż nie wiem jaki masz silnik. Jakbyś miał jakiś problem lub gdybyś czegoś nie rozumiał to pisz. Odpowiem w miarę możliwości.
Pozdrawiam

DonBanDitOo · Wysłany: 04-09-2008, 20:37

dziś posiedzłałem troche porozbierałem co nieco .. ściągnąłem pokrywe z airboxu i zauważyłem tą drugą dziure... jest czysto odsłonięta.. ..... a jeśli chodzi o tą rure ... czy robi jakąś różnice jaka jest ona długa .. gruba . i dokąd prowadzi?? i jeśli chodzi o stożerk to jest po co go montować przy LPG przy tak małym silniku jak 1.4 ??
i ciekawi mnie jak działa uruchamianie wentylatora.. bo od wczoraj sie już niekręci .. dziś mi auto niegasło .. ale dąłem mu po dupie.. mało sie niezagotował .. a wentylator niechodził

Skopek · Wysłany: 04-09-2008, 20:50

To lecimy od początku. Jeśli chodzi o rurę to seryjnie jest ona średnicy która umożliwi nasunięcie jej na ten otwór i taką też sobie spraw. Nasuń ją na ten plastik i dociśnij tą opaską co aktualnie trzyma ci folie która zasłania ten otwór. Oryginalnie prowadzi ona do końcówki plastikowej która jest przykręcona śrubką do prawej podłużnicy po to by nie latała. Ty pewnie nie masz tego plastiku więc umieść ją sobie gdzieś tak aby nie latała i łapała jak najchłodniejsze powietrze. Myślę że raczej nie ma co kombinować ze stożkiem przy twojej specyfice auta.
Teraz wentylator. Jest on uruchamiany włącznikiem termicznym lecz nie wiem gdzie on się znajduję. Nagrzewa on się do pewnej temperatury i odpala wentylator. Powodów tego że nie włącza ci się wentylator może być wiele m.in. uszkodzenie tego włącznika, uszkodzenie przewodu zasilania, uszkodzony silniczek wentylatora.

DonBanDitOo · Wysłany: 04-09-2008, 21:10

tą plastikową końcówke mam

zastanawiałem sie dosyć długo do czego to

kable i sam wentylator był dziś sprawdzany na krótko pod akum ale od połowy kabli ..
a jeszcze jedno pytanko .. jak odpale autko pod maską po dodaniu mocniej gazu czuć spaloną gume z lewej strony od airboxu w dole.. paski niemają luzów .. co to może być ??

Skopek · Wysłany: 04-09-2008, 21:24

Powiem ci że nie wiem co to może być. może jakiś przewód się topi bo np. dotyka silnika.

aro · Wysłany: 05-09-2008, 09:09

Widze, że tam ktoś Ci nieźle namieszał :sciana:

Sprawdzałeś jakie ciśnienie daje pompa paliwowa?

DonBanDitOo · Wysłany: 05-09-2008, 14:20

niee... a jak to sie robi??

dziś pojeździłem troche.. i otwarcie stwierdzam że na chwile obecną wentylek znów chodzi .. wczoraj przetrzepałemk kable.. wpiąłem kilka zwisających wtyczek... zaraz musze na poczte jechać .. więc jak odpali i zdechnie to problem jest dalej ..

** Dodano: 05-09-2008, 19:33 **
hmmm ... no autko pali .. ale mocno sie grzeje... a płyn chłodzący był wymieniany .... wentylator chodzi .. dziś przynajmniej niezgazsł i niebyło problemu z odpalaniem .. ale czamu tak grzeje?? w mieście przy spokojnej jeździe w granicach 50-80 km .. potrafi dojść do 110 stopni ...

Skopek · Wysłany: 06-09-2008, 12:59

Weź zobacz czy jak odkręcisz nakrętkę od zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodniczego na nagrzanym silniku będzie słychać syczenie takie jak przy np. otwieraniu napoju gazowanego.

DonBanDitOo · Wysłany: 09-09-2008, 17:52

Skopek, niewiem czy to dokładnie o to chodzi .. ale jak nagrzeje sie dosyć mocno silnik .. odkręce ten korek i właściwie to słychać takie tssst... wiec jakieś cisnienie sie tam robi ... a jaki to ma związek z problemem??

Skopek · Wysłany: 09-09-2008, 18:21

Bo możliwe jest to że masz za duże ciśnienie w układnie. W korku od zbiorniczka jest zaworek który się otwiera gdy jest za duże ciśnienie. Sprawdź czy nie zawiesił się jakoś ten zaworek.

DonBanDitOo · Wysłany: 10-09-2008, 14:19

hmm no generalnie nic sie niezawiesiło... bo niema żadnego zaworkaaxD zwykła zwyczajna zakrętka jak przy zbiorniczku od spryskiwaczy ..

Skopek · Wysłany: 10-09-2008, 19:03

Zrób zdjęcie tej nakrętki od spodu i wstaw do postu.

aro · Wysłany: 10-09-2008, 19:43

Nie wiem jak u ciebe, ale u mnie w tym korku jest taki zaworek służący do odpowietrzania się układu tj. spuszczania nadmiaru ciśnienia w układzie powstającym podczas jazdy. Raz jak się mi ten zaworek zawiesił, to mi wąż z chłodnicy zsunęło i cały płyn wylało na droge

DonBanDitOo · Wysłany: 11-09-2008, 14:44

hmm... to nieciekawie może być ...wieczorem wżuce foto...

Tofik · Wysłany: 11-09-2008, 15:19

Panowie problem jest z uszczelką pod głowicą tak ja to widzę

wiki1982 · Wysłany: 11-09-2008, 21:21

Skopek ma racje.Tam powinna być rura pobierająca chłodne powietrze.Zrób najpierw to a pozniej ewentualnie szukaj dalej.
Moim zdaniem przyczyna tkwi w tym drobnym szczególe.Brak chłodzenia!

DonBanDitOo · Wysłany: 12-09-2008, 06:21

ależ chłodzenie jest ... teraz ostatnimi dniami temp. niewychodzi powyżej 85... do 90 to tylko jak stoi auto i słoneczko dosyć mocno go grzeje.. ale jak sie ruszy na dłużyszm odcinku to spada do 80 tak +/-
wczoraj wieczorem wziąłem tą nakrętke pod lupe.. i faktycznie.. jest tam dziurka ze spręzynką w środku.,., ale była zakryta gumą ...dlatego też myślałem ze to uszczelka....
sciągnąłem to ... przejechałem się kawałek ale ciśnienie wcale nieuchodzilo.... da sie to jakoś zrobić żeby puszczał ten korek to ciśnienie.. bo byłem w sklepie pytac o nowy ale tylko na zamówienie.. :sciana:

( nawet kostke do awaryjek na zamówienie tylko można dostać :sciana:

)

Skopek · Wysłany: 12-09-2008, 07:52

To co się stało że temperatura się ustabilizowała? Możesz wziąć śrubokręt i wcisnąć to kółeczko do środka próbując zahaczyć je o ściankę tak żeby nie odbiło z powrotem.

DonBanDitOo · Wysłany: 12-09-2008, 13:08

co się stało .. hm... niewiem.. generalnie nic niebyło ruszane w nim.. jedynie altek wymieniony.... :roll:

** Dodano: 12-09-2008, 16:22 **
dziś znowu problem się powtórzył .. auto przejechało ze 2 km.. postało z 5 minut i już niechciało odpalic ... jak odpaliłem pierwszy raz dzisiaj to z rury leciał siwy dym ..

silnik jakby łapał ale coś go blokuje .. jakby niemiał siły w obroty wskoczyć ...
odpalił dopiero za 30 podejściem po 20 minutowej przerwie .... :/ i napewno niejest to z przegrzania bo miał temp w normie.... 75...

MARIOVIRUS · Wysłany: 12-09-2008, 19:04

proponowal bym na poczatek wszystkie wtyczki w komoze silnika przeczyscic i sprawdz cpw ,czujnik cieczy po lewej niebieska koncowka ,sonda lambda odlacz i pojezdzij bez niej nic se nie stanie bedzie palic troszke wiecej a przez sade mialem ladne jaja i wydalem majatek na mechanikow :sciana:

Matys · Wysłany: 12-09-2008, 21:18

Hej!!! Niedawno nabyłem fiata tempre . Najpierw miałem problem z akumulatorem. Wymieniłem na nowy. niedawno pociekła mi chłodnica , zrobiłem ją auto stało 4 godziny z otwartą maską na deszczu założyłem chłodnicę odpalił jak zawsze zero gazu i wchodzi mi na 10 na obroty. jak mam zimny silnik strasznie nie równo chodzi ale po nagrzaniu jest ok. pojeżdzilem żeby sprawdzić chłodnicę. w moim fiaciku mam 1,6 silnik Lancia trochę ją przegoniłem. wróciłem do domu wszystko było ok. dziś chciałem wyjechać odpaliła jak zawsze odrazu i obroty znów się strasznie zmieniały dodałem lekko gazy i po włączeniu biegu silnik przestał mi pracować. już nie odpaliłem.co mogło się stać???? proszę o pomoc. :sciana:

nie ma prądu na świecach i w kopułce. do cewki dochodzi natomiast z cewki jakiś mały prąd idzie. nie wiem co to może być. czekam na odp.

** Dodano: 12-09-2008, 22:24 **
nie wiem co to może być koleś mi mówił że na pewno cewka ale nie wydaje mi się że tak nagle padła :sciana:

MARIOVIRUS · Wysłany: 12-09-2008, 21:25

a kopolka w jakim stanie ?? albo kpolka konczy swoj zywot albo cewka padla skoro masz male prady na jej wyjsciu jak masz mozliwosc podmianki to sprawdz cewke