Tempra Tipo Team :: wahacz tył

matiZST · Wysłany: 28-11-2006, 18:41 **wahacz tył**

Witam serdecznie.
Byłem dziś u mechaniora-czrodzieja i powiedział mi, że mam tak wywalony tylni wahacz że trzeba go wymienić bo jest jajo i zestaw naprawczy nic nieda rady. Moje pytanko jest następujące czy tylnie wahacze w Tipo i Temprze są takie same czy inne i czy różnią w poszczególnychg rocznikach i czy są różnicze w wahaczach w wersji z ABS i bez ABS. I drugie pytanko ile kosztuje nowy wahacz i jakie są koszty naprawy/wymiany, ile kosztuje używka na szrocie i czy opłaca się taką kupywać.
Pozdrowienia dla wszystkich T/T.

cornelito · Wysłany: 07-12-2006, 12:00

Widzialem taki wahacz na allegro. Smialo moge ci go polecic bo sprzedaje go serwis fiata z Siedlec i kosztuje ( moim zdaniem nie drogo) 100pln. Oczywiście jest to nowy wahacz wraz z łozyskami.

matiZST · Wysłany: 07-12-2006, 14:34

Dzieki, a może masz jakieś namiary bo cena bardzo bardzo atrakcyjna jak za nowy tylni wahacz. W innych firmach za nowy wołają okoła 400pln.

cornelito · Wysłany: 07-12-2006, 20:59

wejdz na allegro w dział czesci sam. tam wpisz tempra. Jak sie nie myle to byl to wahacz lewej strony. Ja zaraz lukne i zobacze .

** Dodano: 07-12-2006, 21:10 **
Tel. do CARLANd Siedlce dział sprzedazy czesci (025) 63 269 33 lub 63 306 80.

matiZST · Wysłany: 07-12-2006, 21:41

lukam na allegro ale tych tylnich wahaczy (jakich kolwiek) nie widzę, ale dzięki za namiary adresowe posłałem im emila, poczekamy zobaczymy

Alan · Wysłany: 16-12-2006, 20:52

a czy ktos z Was wie jak to cholerstwo naprawic?mam wybite łozyska czy co tam jest i zdziera mi opony jak diabli :sciana:

miszko · Wysłany: 16-12-2006, 22:56

Poszukaj na forum coś o pochylonych tylnich kołach. Temat wałkowany

Krzysztof A. · Wysłany: 17-12-2006, 00:47

Przerabiałem ten temat równiez u siebie.Koszt zestawów naprawczych to około 80-90 zł na koło.Założyłem troszkę lepszej firmy.Był luz przed wymianą ale nie taki żeby mieliło oponę. :zolta:Ale żeby tak dojeździć zawiechę...hm

miszko · Wysłany: 17-12-2006, 01:27

Ten objaw - pochylonych kół - bardzo często można zaobserwować w wysłużonych Tipach czy Temprach

Alan · Wysłany: 17-12-2006, 10:06

Cytat:

Ale żeby tak dojeździć zawiechę...hm

przyznam sie szczerze ...... nie mam zwyczaju zeby zagladac pod włoszke jak jej sie nic nie dzieje....a ze włoszka "leży" na glebie i ma gumy 195/50 nawet nie bylo widac zeby kolo było pochylone :roll:

** Dodano: 17-12-2006, 10:16 **
efekt nie schylania sie pod auto :red_kartka:

matiZST · Wysłany: 17-12-2006, 20:50

Witam, u mnie wahacz ma juz jajo (takie Tipo kupiłem, a że się nie znałem to teraz mam) muszę go całego wymienić, zestaw u mnie nic nie da - tak zekł mechanior, może ktoś z was zna cene nowego wahacza tylniego i namiary go można takowy kupić. Z góry dzięki :piwko:

Alan · Wysłany: 19-12-2006, 23:26

ja juz jestem po wymianie.....i niech by mi znalazl sie pod reka ten co to cholerstwo zaprojektowal.... :red_kartka:

[ Dodano: 2006-12-19, 06:32 ]

kto by pomyslal ze wymiana tego cholerstwa zajmie nam 5 godzin :mad:podziekowania dla kolegi Picka

Radke · Wysłany: 21-12-2006, 19:48

Alan · Wysłany: 21-12-2006, 23:30

nie tyle zaparcie co nie stac mnie zeby jednej zimy trzy razy zmieniac gumy:)zycze Ci powodzenia oby śruba w wachaczu nie byla zapieczona

miszko · Wysłany: 22-12-2006, 00:35

No to jak jak to robiłem to nawet pokusiałem się o wyjęcie baku paliwa

Chmm tylko jak ty wybiłeś śrubę skoro wyciałeś tutaj od zewnątrz? Pamiętam, że u mnie coś nie dało się i dlatego wyjmowałem bak. Bo nie szło tej śruby wyjąć wypychając ją w stronę baku.

Tylko 1 stronę robiłeś? Masz więciej fotek? Można jakiś how-to zrobić.
Po drugie, Alan wrzucaj fotki do nas na nasz serwer. Wszystko w jednym miejscu będzie. http://www.tempra.org/upload.php

Alan · Wysłany: 22-12-2006, 18:04

miszko zdjecie numer 3 i 5 :roll:

leb sruby zostal odciety bak opuszczony i pozostalosc po srubie wybita do wewnatrz :roll:

** Dodano: 22-12-2006, 18:06 **
na fotce 4 kolega Picek przyspawal do lba sruby ucho i probowalismy ja wyciagnac linociagiem ale nie dalo rady...wiec zapadla decyzja o odcieciu lba i wybiciu,niestety wiecej fotek brak

ZielonyTBG · Wysłany: 02-04-2007, 09:50

Odświeżę temat.
Mam pytanie do osób które miały uszkodzone łożyska w tylnych wahaczach.Problem objawia się na zakrętach.Dojeżdżam do długiego łuku i zaczynam skręcać kierownicą i na wstępie jest dobrze,ale gdy zakręt robi się coraz bardziej ciasny a ja coraz bardziej skręcam kierownicą to nagle samochód sam zaczyna "bardziej" skręcać(tak jak by tył chciał mnie wyprzedzić) i mimo że jestem na zakręcie to muszę troszkę wrócić kierownicą,ale szybko muszę znowu skręcić bo autko pojedzie na wprost.Nie wiem czy mnie ktoś zrozumie,ale auto pływa i jest to trochę niebezpieczne.
Przednie wahacze mam dobre więc może tylne mają luz i pod pewnym obciążeniem zmieniają kąt bo czuje się jak bym jechał widlakiem.
Dodam że mam też luz na przekładni kierowniczej,bo poprzedni właściciel nie wymienił prawej gumowej osłony i teraz właśnie z prawej strony jest luz na drążku który wychodzi z przekładni kierowniczej.

KRT · Wysłany: 02-04-2007, 11:17

ZielonyTBG · Wysłany: 03-04-2007, 13:14

Krt czyli mam to rozumieć że tył jest walnięty czy może przekładnia :?:

KRT · Wysłany: 03-04-2007, 13:31

Rudigreg · Wysłany: 03-04-2007, 16:00

Drogi kolego ZielonyTBG.
Opisałeś idealnie przypadłość uszkodzonego wahacza przedniego. Stwierdzam to na podstawie własnego doświadczenia. Dokładnie wyrobiony (zużyty) masz sworzeń zwrotnicy w przednim wahaczu.
Przypadłość jest nie do wykrycia na „ręke”, trzeba jechać na trzepaki.
Po wymianie obydwu wahaczy TIPOlec jeździ jak po szynach.

Nie kupuj tanich zamienników, nie opłaca się – już to przerabiałem.

ZielonyTBG · Wysłany: 04-04-2007, 19:18

Wahacze wymieniałem jakiś czas temu,a ostatnio wyjąłem sworzeń prawego wahacza z piasty i sprawdziłem czy nie ma luzu i był dobry.Pozostaje sprawdzić jeszcze lewy.