[dcfan]

Pewnego dnia, zdenerwowany faktem, że nie mogłem z miejsca kierowcy zamknąć szyby pasażera, postanowiłem zabrać się za te przyciski. No i dodatkowo nie wykazywały chęci do świecenia
Wiadomo, śrubka w rączce, zdjęcie pokrywy rączki, jeszcze 2 śrubki trzymające przyciski, kostka połączeniowa i voila! wyjęte:)
Przyciski nie przedstawiały stanu rewelacyjnego już zewnętrznie, głównie przycisk od strony pasażera, połamane zaczepy, ogólnie nieciekawie.



Samo rozebranie przycisków nie jest trudne, podważamy boki obudowy przy zaczepach płaskim śrubokrętem i wyjmujemy białą kostkę z przyciskami, gumą i oczywiście same kosteczki 'wciskane'.



Jak mamy plastiki to je otwieramy wyjmujemy izlolację i lutownicą profilaktycznie poprawiamy luty, dając nieco nowej cyny. Tutaj ostrożnie, bo pod spodem plastik i gotów jest się stopić!



Następnie przyszła kolej na wyczyszczenie wszystkiego i zrobienie podświetlenia. W oryginale jest ono chyba zielone, ja miałem już przerabiane na czerwone, które i tak nie działało. Postanowiłem zrobić je białe. Po testach z rozwiązaniem fabrycznym stwierdziłem, że to mi się nie podoba i nie odpowiada mi. Wybór padł na podświetlenie diodami.
Wybrałem białe LED'y 3mm do tego oporniki 1.5kΩ (na zasilanie 12V stosuje się 1kΩ ale nie chciałem,żeby mi diody padły, dlatego zastosowałem większy opornik - jasność świecenia niewiele mniejsza, a żywotność znacznie większa).
Najpierw trzeba było zrobić miejsce dla tej instalacji. Dlatego właśnie usunąłem żarówczkę razem z plastikowym wypustkiem na środku - nie będzie to nam potrzebne - oraz wyprowadziłem kable zasilające (tutaj w samochodzie każdy musi sprawdzić, gdzie ma plus a gdzie minus - ja fartowo w obu sterownikach wlutowałem kabelki poprawnie).



Kiedy mamy takie coś, pora przerobić tą "gumę". Tutaj mamy dwa sposoby - albo pokazany na zdjęciu niżej - UWAGA jest wtedy mało miejsca w środku. ZA mało! Albo sposób, którego nie sfotografowałem, ale prosty jak konstrukcja cepa - wycinamy same kwadraciki wsadzane na przyciski, reszte wywalając. Ja, po pierwszej próbie, zastosowałem sposób drugi, który polecam.



Jak mamy takie coś, pora na lutownicę i zamocowanie diód. Najlepszy sposób to oświetlenie każdego przycisku osobno. Z samego plastikowego przycisku wyjmujemy środkową część, ten przezroczysty sześcian. można ułamać jedną z nóżek, które go trzymają na miejscu, spokojnie trzyma się na drugiej. Od jednej strony nie ma szybki, jest dziura - tutaj umieścimy LED'a. Na tylnej ściance, na łączeniu z bokiem, wiercimy bądź wypalamy dwie dziurki po bokach, aby wystawić nóżki diody, samą diodę upychamy do końca i najlepiej zalewamy klejem na ciepło - przezroczystym. To ustali nam diodę w jednej pozycji i oszczędzi nerwów - teraz to wiem...
Pamiętając o zachowaniu polaryzacji (dłuższa noga -> +, krótsza -> -) wsadzamy diody tak, aby swie sąsiednie połączyć szeregowo (a w sterowniku z 4 przyciskami dwie sąsiednie szeregowo np. od podnoszenia i od opuszczania jako dwie pary) a te pary łączyć równolegle. NIE DODAJEMY OPORNIKA!!! Ma to wyglądać mniej więcej tak (tutaj para jako dwa przyciski podnoszenia, podłączone pod zasilanie już testowo):



Tak robimy wszystkie cztery przyciski, następnie łączymy szeregi równolegle (przycisk master) a w przycisku slave nic nie dołączamy. Tak wygląda u mnie to połączone równolegle, rąbnąłem się w jednym miejscu dlatego wygląda jak wygląda - nie popełnijcie tego błędu co ja, czyli najpierw wsadzic diody a potem sprawdzić polaryzację...



Tak wygląda efekt końcowy przed zmontowaniem tego - same przyciski. Obiecująco



Teraz pora na zmontowanie przycisku Zlutowane przyciski z diodami wyjmujemy z obudowy plastikowej i do plusa lub minusa na maksymalnie krótkich nóżkach dolutowujemy opornik, następnie nakładamy gumki na przyciski i skracamy maksymalnie przewody, cynujemy końcówki żeby się łatwo lutowało. Do opornika jeden przewód a do wolnego końca z przeciwną polaryzacją drugi kabelek. To ostatnie miejsce, gdzie można sprawdzić polaryzację!

Tak zmontowany cuś przypasowujemy w całość zanim wsadzimy do pudełka, sprawdzamy czy nic niczego nie blokuje. WAŻNE! Nie pomylcie stron ani przycisków (od storny kabiny puszka ma napis LANCIA a kostka połączeniowa ma być skierowana w stronę drzwi) żeby się nie okazało, że macie wklęsłe przyciski na zamykanie albo coś działa odwrotnie
Efekt końcowy przed zmontowaniem:



Potem wsadzamy to do puszki. Sprawdzamy czy nic nie wadzi, czy klika jak powinno. następnie podpinamy kostki, zapalamy światła i cieszymy się nowymi-starymi przełącznikami.

Efekt końcowy w samochodzi pewnie jutro, jak z aparatem się udam w tamtą stronę W każdym razie świeci super, nie daje po oczach a jest czytelne i miłe dla oka.
Testowałem różne kolory i ODRADZAM niebieski i czerwony, świeci jak z dupy i wygląda wieśniacko Ale to tylko moje zdanie.

[tipacz]

[dcfan]

No tak, chyba że masz wszstko na niebiesko:) Chociaż powiem ci, że biały się dobrze komponuje. Niebieskiego po prostu nie widać, kontury są zamazane, a czerwony napierdziela po oczach.

Ciekawe jakby to w UV wyglądało, na to nie wpadłem żeby obadać :/

[mrk69]

[dcfan]

Te strzałki są przezroczyste, więc jest duża szansa na ciekawy efekt Chyba pokuszę się o sprawdzenie

[tipacz]

dcfan, uv mam w manetkach i powiem że średni efekt bo za bardzo sie "rozmywa" i w oczy napier.....

[dcfan]

Czyli nie wieśniacki niebieski

Wrzuć foto jak to wygląda

[tipacz]

dcfan, aktualnie mi padła karta w aparacie ale zobacze moze mam na kompie.

[VEndriuV]

jakie tam dałes diody ? bo jak kupiłem to się przepalały :/ a na 12V były tylko bardzo duże... one chyba były na 3V

[polansky]

[VEndriuV]

400 omowe chyba

[dcfan]

Policz sobie napiięcie jakie miałeś na diodizie z prawa ohma:)

Miałeś o 600Ohm za mało. Dla diody 3V na podłączenie pod 12V ABSOLUTNE MINIMUM żeby się nie spaliła od razu i świeciła na max to 1kOhm. Ja polecam do świecenia na max dawać 1.1kOhm (dwa rezystory szeregowo, 1k i 100R można dawać 0.2W są połowe mniejsze!), do zachowania pełnej żywotności diody najlepsze są 1.2kOhm.

Ja nie chciałem żeby mi świeciło po ryju więc dałem 1.5k.
Dodatkowo weźcie pod uwagę wzrost napięcia w instalacji po odpaleniu silnika:) Więc te 1.2k wydaje się minimum rozsądnym