Tempra Tipo Team Strona Główna Logo TTT
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team

 SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wymiana pompy paliwa, wielki problem.
Autor Wiadomość
Prezesddz 


Wiek: 34
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 52
Skąd: Dzierżoniów
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 14-05-2011, 13:02   Wymiana pompy paliwa, wielki problem.

Witam!
Mam tipka, rocznik 91 1.6 i.e.
Odkad go kupilem chodzil tylko i wylacznie na gazie. Niestety albo stety, postanowilem dzis zmienic mu pompe paliwa. Pompa nie nowa, przelozona z tempry. Na pewno dzialajaca.
Opis sytuacji:
Wlaczam zaplon, slysze pompe. ALE odpalam na gazie, po to aby przelaczyc go na benzyne na obrotach. Musze dodac ze poprzedni wlasciciel jezdzil nim na gazie conajmniej rok, a ja nastepnie pol roku.
Paliwa w baku prawie polowa, zrobilem blad bo nie zmienilem filtra paliwa.
Jak juz pisalem, odpalilem na gazie, wkrecilem go na obroty i przelaczylem na paliwo. Autko niestety zgaslo i od tej pory juz nie odpalilo do wyczerpania akumulatora.
Znow musze dodac ze ostatnio mialem problemy z odpalaniem rano, wiec kladlem szmate na parownik i zalewalem wrzatkiem. Wiem ze parownik na pewno trzeba zregenerowac, jak juz odpalil to jezdzil caly dzien, az do rana i znow problem. Mam cholernie slabe sprzeglo, wiec do tej pory, dopoki nie wymyslilem i sprawdzilem patentu z wrzatkiem odpalalem go na zaciag.
Niestety dzis sie to nie sprawdzilo... :( Podczas ciagniecie, na ZADNYM BIEGU od 2 do 5, silnik nie wkrecal sie na obroty i slychac bylo dziwny dzwiek. Co sie okazalo, sprzeglo sie slizgalo az poszedl z niego dymek.
Laduje teraz akumulator i sprobuje patentu z wrzatkiem, o ile rozrusznik zakreci silnikiem.
Boje sie ze dostal sie do ktoregos garka wiekszy syf i zablokowal silnik... Czy to jest w ogole prawdopodobne? Boje sie ze to koniec tego silnika przez moja glupote.
Prosze wyrazcie swoja opinie na ten temat, choc jestem wzglednie ogarniety w temacie mechaniki i wiem co musze powymieniac, tak teraz zglupialem jak cholera.


Edit:


Akumulator po 2 godzinach ladowania zakrecil raz dosc sprawnie i rozrusznik sie zatrzymal. Wrzucilem 4, wyciagnelem korek oleju i pchajac sprawdzilem ze walek rozrzadu sie porusza normalnie.
  
 
Leśniczy 



Pomógł: 65 razy
Wiek: 39
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1711
Skąd: Ostrowiec Św.
Województwo: Świętokrzyskie
Wysłany: 14-05-2011, 14:53   

Prezesddz, bez obrazy ale z twojego opisu wynika, że nie masz fiata tipo tylko raczej zaniedbany wrak tego samochodu.
piszesz, że jesteś ogarnięty w sprawach mechaniki i wiesz co masz powymieniać ? to zacznij to wszystko wymieniać, a jak dalej będziesz miał problem to napisz bo w chwili obecnej cięzko powiedzieć co jest "uszkodzone" skoro 10 innych elementów tez jest wadliwych.
- filtr paliwa
- świece
- kable WN
- obejrzeć kopułkę i palec rozdzielacza
- regulator ciśnienia paliwa
- wtryskiwacze mogą zapchane, zapieczone, martwe
to tyle jesli chodzi o sprawy PB, jesli chodzi o LPG to
- świece
- obejrzeć kopułkę i palec rozdzielacza
- filterki gazu
- parownik

odnośnie samego silnika to nie wiem, może ktoś sie wypowie czym może poskutkować ciągłe odpalanie z popychu na różnych biegach
_________________
Było - Tipo 2.0 8V 115HP GranTurismo
Jest - Honda Civic MB6 1.8 VTi 182HP
  
 
Świstak 



Pomógł: 16 razy
Wiek: 40
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 608
Skąd: Zgierz
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 14-05-2011, 16:30   

Prezesddz, proponuję Ci zmienić auto, z tego co piszesz to auto ledwo żyje... albo żyło... opchnij go dołuż parę groszy i kup sobie coś co jeździ, za 1500PLN kupisz dobre tipo w benzynie albo ciut zeżarte w gazie... ja swojego una powoli przyszykowuję do opylenia jak chcesz to mogę Ci go sprzedać w wakacje, tylko muszę go poprawić, zacząłem od zawieszenia. reszta działa jak złoto, auto idzie bezoporowo do 170km/h i przy 215tyś km śmiga na półsyntetyku przy 50km/h można wrzucić 5 bieg i się nie dusi i nie kicha, został mi amortyzator do wymiany, zderzak przód, nagrzewnica i trochę drzwi poprawić bo ruda szaleje ;)

jak będziesz miał ochotę na moje uno to daj znaka to się dogadamy, a tipsa sprzedaj bo szkoda na to kasy :)

wiem że może nie takiej rady potrzebujesz ale mówię szczerze i uczciwie co o tym myślę, pomocy w tym temacie raczej nie uzyskasz bo tak jak pisze Leśniczy,
Leśniczy napisał/a:
cięzko powiedzieć co jest "uszkodzone" skoro 10 innych elementów tez jest wadliwych


a to auto jest coraz starsze, ciągle coś nowego będzie wyskakiwać
     assistance   Moneta
 
 
shwax 



Pomógł: 8 razy
Wiek: 34
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 253
Skąd: Pabianice
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 14-05-2011, 20:41   

Prezesddz, piszesz, że jesteś w miarę ogarnięty jeśli chodzi o mechanikę, więc powiedz, czemu tak zapuściłeś to auto? :| Skoro wiedziałeś, że dzieje się coś niedobrego, to trzeba było po trochu, we własnym zakresie likwidować usterki. Teraz raczej nie masz szans żeby ogarnąć ten bałagan, radze podjechać do dobrego mechanika i skonsultować z nim co robić dalej, ale może się okazać, że naprawa będzie nieopłacalna. Zależy w jakim stanie są pozostałe podzespoły(zawieszenie, blacharka, układ ham.). Jak auto się sypie, to na Twoim miejscu zrobiłbym tak jak radzi Świstak. Jeśli nie jest źle to próbuj sił, ale sam raczej niewiele zdziałasz, a kasa którą zostawisz u mechanika nie będzie zapewne mała :zolta: . Jak to mówią "lepiej zapobiegać niż leczyć", w tym przypadku i na jedno i na drugie jest już chyba trochę późno :(
_________________
Był: Fiat Tipo 1.4 '95
Jest: VW Golf III 1.6 '94
  
 
lynx 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 420
Skąd: Gliwice
Województwo: Śląskie
Wysłany: 14-05-2011, 21:21   

Tak jak pisali koledzy wcześniej. Skoro twierdzisz że jesteś ogarnięty w mechanice, to zacznij coś robić przy tym aucie. Na początek do sprawdzenia świece jak wyglądają, jaka przerwa, czy jest iskra. Potem kable, CPW, silniczek krokowy, CPP, rozrząd czy dobrze ustawiony, jak działa wtryskiwacz. Jak chcesz znać kondycję silnika to do sprawdzenia ciśnienie oleju i ciśnienie sprężania. A na końcu do wymiany sprzęgło (jeżeli na tym jeszcze wogóle ruszysz)
     Moneta
 
 
Prezesddz 


Wiek: 34
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 52
Skąd: Dzierżoniów
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 15-05-2011, 11:50   

Panowie ja wiem ze te auta sa stosunkowo trwale i bezawaryjne. Zabralem sie za uklad zasilania benzyna po to, aby doprowadzic do porzadku parownik. Autko nie jest specjalnie zapuszczone, jezdzi sie nim dobrze, nie jest specjalnie wybite. Przebieg rzekomy to 130tys.km, na co niby mam papier bo kupilem go od poprzedniego wlasciciela, ktory sobie go sprowadzil na wlasny uzytek z germanii. Jutro pojde do motoryzacyjnego po kabelki i swiece, jakkolwiek wiedzialem ze sa juz troszke zuzyte. Ja sie nie poddam, zrobilem tak juz z poprzednia tempra i zaluje.
Na koniec pare zdjec tego wraku:



Panowie na koniec... w zyciu bywa bardzo roznie, pamietajcie o tym.
  
 
Leśniczy 



Pomógł: 65 razy
Wiek: 39
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1711
Skąd: Ostrowiec Św.
Województwo: Świętokrzyskie
Wysłany: 15-05-2011, 12:51   

lepiej się zainteresuj co tam ci w silniku "strzelało" bo może sie okazać, że świece,kable czy sprzęgło już go nie uratują ... chociaż rozumiem, że po wymianie kabli i świec znów będziesz próbował odpalić go na LPG lejąc wrzątek na parownik ?
rzebieg 130tyś kilometrów o niczym nie świadczy. wystarczy, że olej i filtr były wymieniane tak samo "na czas" jak reszta tych gratów co się posypały i możesz już nie mieć co reanimować ...
zamiast do sklepu, wybierz się do porządnego mechanika i z nim porozmawiaj, opisz mu dokładnie w jaki sposób powoli doprowadziłeś do obecnej sytuacji i być może sie dowiesz czy jest sens się w to bawić.

btw a co się stało z temprą, która miałeś ? poszła na żyletki ? :)
_________________
Było - Tipo 2.0 8V 115HP GranTurismo
Jest - Honda Civic MB6 1.8 VTi 182HP
  
 
Prezesddz 


Wiek: 34
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 52
Skąd: Dzierżoniów
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 15-05-2011, 14:13   

Leśniczy napisał/a:
lepiej się zainteresuj co tam ci w silniku "strzelało" bo może sie okazać, że świece,kable czy sprzęgło już go nie uratują ... chociaż rozumiem, że po wymianie kabli i świec znów będziesz próbował odpalić go na LPG lejąc wrzątek na parownik ?

Nie bede go probowal odpalic na lpg, bo rozrusznik sie zawiesza.
Zaciagne go do garazu i bede grzebal w wolne dni. Pewnie ze porozmawiam z jakims mechanikiem, wiem dobrze co robic.
Leśniczy, rozumiem ze mozna byc maniakiem i pedantem w jednym na temat auta takiego czy innego, natomiast prosilbym zebys nie uzywal ironii. Uwierz ze tez cholernie lubie motoryzacje, natomiast nie zawsze sa srodki aby utrzymac wszystko w porzadeczku na czas.
  
 
shwax 



Pomógł: 8 razy
Wiek: 34
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 253
Skąd: Pabianice
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 15-05-2011, 16:48   

Prezesddz, odpuść sobie na razie grzebanie na własną rękę, bo może się okazać że to będzie jedynie daremny trud. Co z tego, że wymienisz kable, świece i jakiś tam jeszcze duperel jak może być tak, że silnik już umarł :? . Jedź do zaufanego mechanika, niech stwierdzi co jest grane i od razu będzie można przystąpić do konkretnych napraw ;) W ostateczności, jeśli będzie to nieopłacalne, bo np. silnik jest już zdrowo zarżnięty, to po prostu kupisz inny, sprawny i przy okazji wymienisz sobie sprzęgło po jednych pieniądzach (lub sam, wedle uznania). Ja miałem właśnie taki przypadek, z tym, że nie była to moja wina. Po prostu trafiłem na taką "mine-pułapke" :x , ale nieważne. Poza tym, jeśli rozrusznik się wiesza, to nie męcz go bardziej, bezsensownie próbując odpalić to co być może zdechło na dobre.
_________________
Był: Fiat Tipo 1.4 '95
Jest: VW Golf III 1.6 '94
  
 
Leśniczy 



Pomógł: 65 razy
Wiek: 39
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1711
Skąd: Ostrowiec Św.
Województwo: Świętokrzyskie
Wysłany: 15-05-2011, 17:35   

Prezesddz napisał/a:

natomiast prosilbym zebys nie uzywal ironii. Uwierz ze tez cholernie lubie motoryzacje, natomiast nie zawsze sa srodki aby utrzymac wszystko w porzadeczku na czas.


dobra dobra, ja rozumiem, że nie zawsze jest kasa na naprawy ( szczególnie kiedy sie czeka aż zesra sie kilka rzeczy naraz )
parownik, sprzęgło, świece czy kable wn to nie są rzeczy które padają z dnia na dzień ... skoro cos tam ogarniasz mechanikę to z pewnością wiesz, że sprzęgło zaczęło ci się kończyć z pół roku temu albo i dłużej ale mimo tego zamiast zacząć odkładać na to kase lepiej jeździć aż się zesra całkowicie, z pozostałymi elementami podobnie .... jak nie chciał odpalić z kluczyka to kręcisz aż akumulator padnie ? wtf ? albo akumulator też do wymiany bo szybko pada albo rozrusznik też do wymiany bo staje podczas kręcenie ( gratulacje ), a jak to nie skutkowało to z po pychu na różnych biegach, aż w silniku zaczęło strzelać ... brawo !!! te wszystkie "tragedie" nie zwaliły ci się na głowę jednego dnia tylko jest to kumulacja nie uniknionych zużyć części, zaniedbania, amatorskich metod odpalania silnika oraz własnej głupoty więc to ja proszę ciebie abyś to ty nie używał ironii ponieważ sam jesteś winien sytuacji w jakiej znalazło się twoje auto. blondynka nie umiejąca otworzyć maski, nie doprowadziła by do takich uszkodzeń bo kiedy auto nie chciało by jej odpalić to zadzwoniła by po mechanika więc twoja "ekstra" wiedza z zakresu mechaniki bez wątpienia pomogła ci doprowadzić to auto do stanu ... totalnego rozkładu. i co z tego że pokazujesz nam tu fotki z ładnym lakierem skoro pod maską jest padlina !!!
_________________
Było - Tipo 2.0 8V 115HP GranTurismo
Jest - Honda Civic MB6 1.8 VTi 182HP
  
 
Prezesddz 


Wiek: 34
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 52
Skąd: Dzierżoniów
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 15-05-2011, 21:48   

Leśniczy napisał/a:
aż w silniku zaczęło strzelać

W silniku nic nie strzelalo, to byl dzwiek sprzegla, narastajacy z z predkoscia.
Ajc nerwowo zareagowales, poradze sobie z tym. Tak masz racje, sprzeglo bralo juz dosc wysoko. Swieczki wygladaly prawidlowo, kable nie dawaly do zrozumienia ze skacze po nich istkra, natomiast wiedzialem ze i tak trzeba wymienic. Na dana chwile mam niecaly tysiak, pochodze popytam i zobaczymy gdzie warto odstawic auto.
Peace and love.
  
 
MARIOVIRUS 


Pomógł: 18 razy
Wiek: 35
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 571
Skąd: Bolesławiec
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 15-05-2011, 22:07   

zgasl bo wtrysk jest martwy ,zbyt dlugo nie lecialo przez niego paliwo i po prostu po przelaczeniu na BP zalalo silnik i nie mogles odpalic auta tak wiec na pewno do robienia uklad zasilania i wymiana wtrysku
_________________
Tipo 1,6 I.E. 94r +LPG 835c1,000 było
Mercedes W123 200D 81r jest
Fiat Marea 2.0 20V 98r była
BMW E34 2.0 vanos był
Golf II 1.3 90r. był
Vento 1,8 LPG 94 był
Audi 80 2.6 94 było
Audi 100c4 2.8 quattro bylo
Fiat Tipo 1.8 92 jest
     assistance   Moneta
 
Leśniczy 



Pomógł: 65 razy
Wiek: 39
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1711
Skąd: Ostrowiec Św.
Województwo: Świętokrzyskie
Wysłany: 16-05-2011, 09:37   

z wtryskiem można chyba cos po cudować, wymoczyć go w nafcie. ale prawdopodobnie szukaj też nowego
_________________
Było - Tipo 2.0 8V 115HP GranTurismo
Jest - Honda Civic MB6 1.8 VTi 182HP
  
 
kamilsitek1983 


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 757
Skąd: sanok
Województwo: Podkarpackie
Wysłany: 16-05-2011, 12:43   

jak coś to mam ten wtryskiwacz ;D
_________________
aktualnie 406 kombi 2.0 16v+lpg
     assistance   Moneta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska

Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść.
Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.

Server uptime: 29 days
Network load