[Dawid]

Na wstępie zaznaczam, że szukałem odpowiedzi na forum ale nie znalazłem nic co miałoby takie objawy jak ja...i odpowiedzi nie znalazłem...

Otóż problem jest następujący...
Od pewnego czasu mam problem z ładowaniem. A po prawdzie to go nie mam. Jadę i po pewnym czasie przygasają kontrolki i zaczyna się świecić kontrolka od ABS-u...to jest dla mnie znak by podkręcić go na min. 3000 obr. Po tym kontrolki i światła świecą jaśniej a kontrolka od ABS-u gaśnie. Przejadę trochę i problem się powtarza.
Wymieniłem szczotki ale to też nic nie dało...
Wykręciłem alternator i pojechałem do elektryka, sprawdził go i powiedział, że alternator bardzo dobrze ładuje. Powiedział, że problem może tkwić w kontrolce od ładowania, że jak się nie świeci to alternator nie ładuje. Prawdą jest, że od dłuższego czasu nie świeci mi się wogóle kontrolka, nawet na zapłonie. Kupiłem żaróweczkę i rozebrałem wczoraj deskę. Wymieniłem żarówkę i nic. Kontrolki przygasają, daję przegazówkę i świecą jaśniej...
Nie wiem już o co biega...
A w dodatku pojawił się inny problem. Na zapłonie wskazówka temperatury oleju leci na max. a jak odpalę to spada na zero...
Co to może być??
Pomóżcie.

[ToudiQn]

Dawid, gdzieś na forum chyba był podobny temat ale mogę sie mylić, byłeś go podpiąć pod kompem?, ewentualnie może zrób reset kompa, na postoju wszystko jest ok z ładowaniem? może masz błyskawice pod maska jak jedziesz xD jest przebicie i od czasu do czasu iskry latają po alternatorze