[memo]

Wymontowałem skrzynkę bezpieczników celem oględzin.
Ponieważ była na wierzchu postanowiłem "poprawić" łączenia elektryczne przy pomocy lutowania. Najbadziej zaskoczył mnie sposób połaczenia dwóch płytek drukowanych skrzynki przy pomocy wielu bolców wciskanych w druga płytkę. Przypomina to wpinanie scalaka w obwód. Właśnie te bolce budziły moje zastrzeżenia - były już nieco zaśniedziałe.

Po wmontowaniu skrzynki bezpieczników na miejsce prawie wszystko działało po staremu za wyjątkiem prawego kierunkowskazu, który migał wilokrotnie szybciej niż lewy- działo się tak ponieważ nie zapalała się tylna żarówka. Niestety kiedy próbowałem ustawić skrzynkę w jej właściwym położeniu wszystko przestało działać. Co ja się nakombinowałem żeby znaleźć przyczynę : może zrobiłem zwarcie, może gdzieś był zimny lut, może słabo kontaktują łaczówki przewodów, może jest pęknięty przewód, może to wina stacyjki zapłonowej (tez tam zajrzałem)....
Po wielu poszukiwaniach okazało się, że należy również polutować łączenia od strony bezpieczników/przekaźników. Teraz wszystko działa jak należy.


Czasem można sobie narobić sporo roboty...

[wesol]

Zastanawiam się czy też nie mam problemu ze skrzynką bepziecznikową. Zimą kilkakrotnie przy odpalaniu auta nie działała mi jedna lampa, na pewno nie była to wina kostki przy reflektorze, Po przejechaniu 2 km po prostu się zalączała i co dziwne później nie gasła ani nie przygasała. Rok wczesniej raz podawało a raz nie podawało mi napięcia na dmuchawę , dałem sobie w końcu z tym na luz i dałem napięcie na dmuchawę z zapalniczki.
Miesiąc temu jadę na basen i wieczorem i dupa nie działa ani jedna lampa (światła mijania), długie i pozycyjne chodziły normalnie.
Ma ktoś jakiś pomysł ?
Opisz jak zdemontować bez uszkodzeń skrzynkę, czy wystarczy ją wysunąc z pomiędzy tych dwóch blaszek ??

[memo]

Aby wyjąc skrzynkę wystarczy odkręcić śruby przy górnych uchwytach skrzynki rozchylić blaszki śrubokretęm i skrzynka uwolniona z mocowania.
U mnie dość ciężko wychodziły kostki z przewodami ale pomagałem sobie śrubokrętem. Kostek się nie pomyli bo mają kształty zapobiegające pomyłce. W sumie skrzynka wewnatrz wygladała bardzo przyzwoicie kontakty chyba sa pokrywane srebrem albo specjalnym stopem dla urządzń elektrycznych ale dobrej jakości.

Objawy jakie opisujesz sugreują sporadyczny kontakt w skrzynce. U mnie właśnie raz działało to raz tamto zależy - oczywiście po mojej interwencji.
Po moich doświadczeniach zalecam jednak dużą ostrożność w działaniu. Albo wymontowujesz wszystko i poprawiasz styki albo warto sprawdzić jedynie stan styków bezpieczników i przekaźników jak również właczników świateł przy kierownicy i oczywiście stacyjkę.

Powodzenia

[unknown]

....ale zanim zaczniesz grzebać przy skrzynce - czym możesz sobie też narobić problemów :-D sprawdź najpierw zasilanie lamp(y)...... możesz iść po drutkach do źródła z miernikiem, ew podłączyć na samym końcu wprost do zasilania i pojeździć po wertepach czy kontaktuje :-D....
a co do dmuchawy - tutaj sprawdź skrzynkę z opornikami i bezpiecznikiem termicznym bo to typowe w temprach - poszukaj na forum o dmuchawie......
chyba , że ta nie działa Ci nawet na 4 biegu, to co inego...

[wesol]

nie jest to raczej wina styku bo powtarzam że swiatła jak juz zaczną działac to działają , czasami wystarczy nawet postać z odpalonym autem i lampa która nie świeci zapali się po 30 sek.
a najciekawsze jest to że w momencie jak się ociepliło problem znikł.

z dmuchawą problem nie tkwil w skrzynce z rezystorami, sprawdzałem ją , wystarczyło ją zasilić z innego miejsca.