[RetX]

Problem przedstawia sie jak w temacie, silnik stuka dopoki sie nie rogrzeje do 90 stopni, pozniej w sumie tez troszke stuka, ale bardzo cicho. Problem pojawil sie z nienacka, ktoregos dnia, wczesniej go nie bylo. Stukanie rosnie wraz z iloscia obrotow przy przyspieszaniu, ale po dodaniu gazu na biegu jalowym jak by cichnie (albo jest zagluszane przez Tipolota). Staralem sie wysluchac z ktorej czesci silnika to dochodzi bez zdejmowania pokrywy i raczej z prawej jezeli stoi sie przodem do maski. Silnik bierze znikome ilosci oleju (o ile w ogole cos bierze). Gdy jest zimno bardzo paruje/kopci na bialo, ale w cieple dni spaliny sa przezroczyste. Prosze o pomoc, bo juz sie zastanawiam, czy nie powiniem zaczac odkladac a remont kapitalny...

Samochod to Tipo 1.4 i.e

EDIT (10-03-2015 12:23)

Dzis klekotal tylko przez jakies 30 sekund, pewnie dlatego, że jest ciepło.

[kamilsitek1983]

może to łożysko oporowe sprzegła sie nabija,spróbuj wycisnąć sprzegło i zrobić przygazówke.

[RetX]

Sprawdziłem, stuka na sprzegle, na jalowym, na biegach jak sie jedzie, a przestaje dopiero jak sie rozgrzeje do 90 stopni (chyba, ze jest cieplo, to wystarczy chwila). Po dogazowaniu doszedlem do wniosku ze tez stuka, zarowno na sprzegle, jak i bez.

EDIT: (11-03-15 14:00)
Tylko ze ta informacja z prawa strona silnika moze byc nie prawdziwa, bo ciezko to dokladnie uslyszec gdy pokrywa jest na silniku.

[palidzojnt221]

moze zawór stuka, 7,8 to by wskazywało na prawą strone silnika, inne co mi przychodzi na mysl to panewka, podjedz moze na kanał i dokładnie obsłuchaj czu to góra silnika czy dół

[RetX]

To zawor czy panewka moga stukac tylko na zimnym, a cichnac po rozgrzaniu?

[palidzojnt221]

teoretycznie tak, panewke podałem tak na ślepo przyznaje, ale warto tez miec to na uwadze

[RetX]

Dzieki, za info, postaram sie podjechac jakos na kanal, a z gory chcialbym zapytac jak tragicznie przedstawialby sie tego typu naprawy?

[schab]

[palidzojnt221]

To nie zawsze tak działa ze od razu kapitalka, wiadomo ze byłoby najpewniej tak zrobić, tylko najlepiej dla silnika czy dla własnego poczucia bepzieczeństwa???? My w warsztacie nie wymieniamy nie potrzebnych czesci, czyli jak w temacie jak stuka panewka to robimy pomiar cisnienia na garach jeżeli jest ok, to góry nie ie jestesmy tez partaczami, poniewaz jak mielismy silnik bez kompresji a auto było własciciela z komisu i chciał zrobic tanio, niestrety nie dało sie, gdzie nie zajrzelismy była sieczka, skończyło sie na kapitalce, wszystkio zalezy czy włascicielk ma zamiar tym jeździc czy dojeźd zic do zimy i sprzedac

[RetX]

Ja mialbym pewnie zamiar to robic, mimo wszystko sa to pieniadze mniejsze niz kupno nowego auta w stanie nieznanym z masa kasy do wlozenia, lecz nie sa to pieniadze male. Powiem co i jak w tym tygodniu, bo pewnie poznam odpowiedz. Swoja droga, chyba popsulem skrzynie, poniewaz ostatnio jadac na zimnym silniku, nie wrzucila mi sie trojka (biegi bardzo ciezko wchodzily na zimnym), a nie wyczulem tego i dodalem gazu, samochodem mocno szarpnelo i bylo slychac mocne uderzenie, tak jak bym wpadl w spora dziure, od tego czasu biegi wchodza latwiej, ale gdy sie mocniej doda gazu slychac metaliczne brzeczenie od spodu samochodu, mniej wiecej pod drazkiem zmiany biegow lecz oczywiscie tylko na biegu, szczegolnie to slychac na 4ce-5ce przy niskich obrotach... Przyblizylem skrzynie do jej konca?